
Byliśmy u weta - drugie szczepienie zaliczone, Gucio trząsł się jak galaretka, ale nawet nie pisnął

, Waży już 2,6 kg,

, ponad pól kg przez trzy tygodnie
Awantura po drodze była straszna, nie cierpi kontenerka, ale za szybki juz jest na wozenie na rękach
