Poznań Główny PKP/PKS -Krakvet- dziękujemy w imieniu kotów!

Jagódka wygląda na zadowoloną

Bardzo miło oglądać takie zdjęcia - w piwniczce warunki są bardzo dobre, ale co dom, to dom. Jagódce się naprawdę udało!
A co z Lolą?

Jarka pisze:A co z Lolą?

Lola kiepsko. Wczoraj miała prawie 40 stopni gorączki, była odwodniona i bardzo słaba. Została w lecznicy na kroplówkę, dostała zastrzyki, wieczorem po powrocie z lecznicy było lepiej, ale dzisiaj znowu mamy pogorszenie - mała nie je, ciągle śpi, jest wyraźnie słaba. Dzisiaj znowu jedziemy do weta.

Byłam też na dworcu. Potwierdziły się moje przeczucia, że na łączce grasują gołębie - przepłoszyłam dzisiaj kilka, kiedy przyszłam z jedzeniem. Także suchą wyjadają chyba nie tylko nasze koty...

Nie było niestety nowego kocurka z ranną łapką, także nie wiemy co się z nim dzieje i jak się czuje :roll:

Wypatrzyłam za to dwie z trzech gracji z graciarni. Obie najedzone i w dobrej formie, także chociaż tutaj ulga. W miseczkach tradycyjnie parówki...

Kciuki za Lolkę :ok:

Wczoraj w graciarni były 4 koty, z czego jednego zupełnie nie kojarzę a na dodatek nie bał się i gdy jadł mogłam go delikatnie dotknąć. Na łączce co najmniej 10 (było ciemno), nasypałam do pełna suchego.

Na pierwszą stronę wrzuciłam rozliczenie za 01-31.10.2011.

Na listopad na razie wygląda tak:

Saldo: -930,23

Wpływy: -880,23

-1115,23 z poprzedniego okresu
20 FKD - ALVEAENERLE
45 bazarek Marty (Jesień ach to Ty…)
20 JARKA NA KOCYKI
28 ALVEAENERLE - na kocyki
52 MartaK za soczewki podarowane przez Kasię P.
50 merka_85 - za szczepienie Whiskey
20 FKD JARKA+MAMA

Wydatki : 50

50 - wizyta z Lolą u weta, kroplówki, lekarstwa

Edit:
zaktualizowałam, bo nie uwzględniłam wszystkich wpłat wcześniej

Ktoś chętny...?

GRAFIK 07.11-13.11.2011

PKP + poczta (jeśli ktoś da radę)
pn. -
wt. -
śr. - kasia_5000
czw. -
pt. - Jarka
sob. - merka_85 (stały dyżur)
ndz. - Polanka

Składowa
pn. - KasiaP (stały dyżur)
wt. -
śr. - kasia_5000
czw. -
pt. - KMagda (stały dyżur)
sob. -
ndz. - KMagda (stały dyżur)

Piszę się na czwartek ale jeszcze potwierdzę w przyszłym tygodniu. Ponoć mam mieć wolne na uczelni ale okaże pewnie w ostatniej chwili.

GRAFIK 07.11-13.11.2011

PKP + poczta (jeśli ktoś da radę)
pn. -
wt. -
śr. - kasia_5000
czw. - itaka
pt. - Jarka
sob. - merka_85 (stały dyżur)
ndz. - Polanka

Składowa
pn. - KasiaP (stały dyżur)
wt. -
śr. - kasia_5000
czw. - itaka
pt. - KMagda (stały dyżur)
sob. -
ndz. - KMagda (stały dyżur)

Dziś rano w piwniczce wszystkim dopisywał apetyt. Tygrysek wmłócił przy mnie Renala wymieszanego z Animondą, Lola też rzuciła się do miseczki i z suchym, i z mokrym (chociaż wszystkiemu nie dała rady). Chyba leczenie daje efekty, bo nie jest już tak osowiała, siedzi przed transporterkiem i rozgląda się z zaciekawieniem, próbowała też bawić się piórkiem. Po jedzeniu poszła spać. Tola - najbardziej nieśmiała z rodzeństwa Nieśmiałków też już nie chowa się ciągle w budce, odważnie porusza się po całej piwniczce, pozwala się nawet pogłaskać, choć nadal jeszcze płoszą ją gwałtowne ruchy.

Dwa zdjęcia, jakości byle jakiej:

Apartamentowiec - parter: PikPok, I piętro: Tola, penthouse: Kola

Obrazek

Tola w gniazdku

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Na dzisiejszym karmieniu stawił się kocur z chorą ręką, chyba mu lepiej (nadal czasem trzyma ją w górze, ale już biega i chodzi dużo lepiej). Tri ciągle brak;( W graciarni były dwie panny i ryba po grecku

)

Ta ryba to od wczoraj. Ja nie potrafiłam zidentyfikować tego dania, a grzebać się w nim bałam :roll:

Jeden biało-czarny kotek coś brzuchaty bardzo, prawda?

Ta z zakręconym ogonkiem... Prawda, ale to chyba otyłość;) taką mam przynajmniej nadzieję.

Brzuchaty? Pewnie ma robale albo je za dużo, bo te wszystkie panny są wysterylizowane, jestem pewna, bo to ja je z Martą łapałam, akurat za jednym razem wtedy były 4 koty złapane i musiałam jechać po nie autem przez peron 1 pod samą łączkę, dlatego dobrze pamiętam

To świetnie. A ładne są obie te krówki.

Poznań Główny PKP/PKS -Krakvet- dziękujemy w imieniu kotów!

Kto przegląda forum