*Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Anda pisze:No to

No i....pomogło

Kicia, co do której miałam nikłą nadzieję, że znajdzie dom - jest już u siebie.
Masz4 ją odwiozła i przed chwilą dzwoniła z relacją.
Kocia oczywiście zaszyła się pod kaloryferem, ale Państwo są już "zaprawieni w bojach" a raczej - w przygarnianiu takich bied.
Kocia będzie ich piątym kotem.
Tę zimę spędzi w cieple domowego ogniska.

UFF...kamień z serca...

O, Kwiatkowa

Super wiadomość :balony:

Ale fajnie :!:

No to chyba warto to opić. Ja już zaczynam... od winka.
Bardzo sie cieszę

Maui w uzdrowisku, Czarna na wsi - oby tak dalej.

zrobione

Jeszcze dwa domy dla koutów i będzie 100 nowych domów dla 100 kotów lubelskich

Ale super wiadomości :mrgreen:

Niech się kotkom szczęści :ok:

Anda Ty oblewaj, a ja z tej okazji poświętuję śpiąc

Tygrysia z działek ma dom

Wpadnę w alkoholizm jak nic :twisted:

No.
Zwłaszcza, że u Kwiatkowej nowy tymczas :mrgreen:

Natura nie znosi próżni.
Co mnie dzisiaj podkusiło, żeby ciąć zeschnięte gałęzie winorośli przy balkonie...
No i przyplątała mi się taka mała, łaciata krówka :roll:

Nawet chyba wiem czyja ale nie ma takiej możliwości, żeby wróciła tutaj bez sterylki :evil:

Jak Ciotka Kffiatek da radę znieść nerwowo konfrontację Dużej Krowy z Małą Krówką to może będziem szukać nowego domku.

Fotki.
rasras
Krowa z cielęciem się dogada. Gorzej z odpornością kwiatek na tętent małych racic .

Litości...
Fotki są zależne od CK.
Jeśli zaś idzie o dogadywanie się Krowy z Cielęciną to...
Krowa zademonstrowała na dzień dobry, kto tam rządzi

Póki co zostały same.
Jak CK wróci do chałupy to być może zda relację z pola walki...
Cielęcina chwilowo podszafkowa i podkanapowa - o tętencie raczej mowy nie było.
Porusza się takim suwem płaskim.

Witajcie
Poszukuję DT dla całej gromady kotów w różnym wieku, większość jest czarno-biała, żyją sobie w Kazimierzu ale do Lublina zostaną dostarczone bez problemu.
Wiem,że jest strasznie ciężko o jakiekolwiek miejsca dla kociaków ale nawet jeden maluch czy podrostek zabrany z tego miejsca to wielki sukces. Dorosłe koty są w dobrej kondycji wkrótce zacznie się ich sterylizacja.
Czy jest jakaś szansa aby umieścić gdzieś choć jednego malucha?

pwpw pisze:Znaleziono psa czarny golden retriever (o ile się znam) około roczny w okolicach Lublin- Felin/Świdnik las. Bez obroży, zadbany.
Jakby ktoś coś słyszał proszę o kontakt na pw. Jutro przejdę się po okolicy i poszukam ogłoszeń. Mam nadzieje, że ma właściciela bo tu nie może zostać
Wiem, ze nie ten watek, ale może ktoś coś wie słyszał ...
EDIT: Doczytałam, to raczej Flat coated retriever skoro czarny (lub coś podobnego -się nie znam )

Czy właściciele się znaleźli? Znam niemal identycznego psa z tych okolic.

Cielęcina w czułych objęciach Ciotki Helgi H.

Buzię ma jak Domisia moja sliczną. (mówię o cielęcinie a nie o HeldzeH. gdyz ta z twarzy podobna jest raczej do cioci kfiatek ) :twisted:

)

MaDi pisze:Witajcie
Poszukuję DT dla całej gromady kotów w różnym wieku, większość jest czarno-biała, żyją sobie w Kazimierzu ale do Lublina zostaną dostarczone bez problemu.
Wiem,że jest strasznie ciężko o jakiekolwiek miejsca dla kociaków ale nawet jeden maluch czy podrostek zabrany z tego miejsca to wielki sukces. Dorosłe koty są w dobrej kondycji wkrótce zacznie się ich sterylizacja.
Czy jest jakaś szansa aby umieścić gdzieś choć jednego malucha?

gdzie są w Kazimierzu??
Masz jakieś zdjęcia??
Dorosłe koty są w dobrej kondycji... a małe???

pixie65 pisze:Litości...

ojtamojtam
jakby nie było wymuszenia, to i pewnie fotek by jeszcze nie było, a tak są. :mrgreen:

Ona ma z pół roku??

Ona ma jakieś 5-6 miesięcy.
I waży 1,6 kg :ok:

Lubelskie Tymczasycz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Kto przegląda forum