FIV+

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 04, 2011 13:26 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Frania miała robione ząbki przy sterylce, jeden wyrwany (albo dwa już nie pamiętam) i czyszczoną paszczę. Mimo to ciągle połyka chrupki i ich nie gryzie. Myjemy ząbki ale dziąsełka i tak czerwonawe... nie wiem czy bym się zdecydowała na ponowne przysypianie do zabiegu (choć ząbki nie są mocno zakamienione), Nuśka po sterylce miała niefajne wątrobowe :roll: ładne się zrobiły po hepatiale forte (podawane przy kuracji interferonem).

Mam takie może głupie pytanie... :oops: z tym połykaniem chrupek to też może mieć coś wspólnego. Jak kotu bada się zatoki? Wymaz z nosa? Prześwietlenie? (tego bym nie chciała). Frania nie kicha, nie ma kataru, nic jej nie cieknie, nos suchy ale mam wrażenie jakby miała wiecznie zatkany nos - zatoki? :roll: Po inhalacji z majeranku i psikaniu Disnemare dla dzieci jest sporo lepiej. Zdarza jej się oddychać przy jedzeniu przez pyszczek, wcześniej kiedy zdarzało jej się zwymiotować (miała taki okres i u mnie i jeszcze jak była u Zzuzu) myślę że to też mogło być od trudności z oddychaniem :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 04, 2011 13:35 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Gibutkowa pisze:(...)

Mam takie może głupie pytanie... :oops: z tym połykaniem chrupek to też może mieć coś wspólnego. Jak kotu bada się zatoki? Wymaz z nosa? Prześwietlenie? (tego bym nie chciała). Frania nie kicha, nie ma kataru, nic jej nie cieknie, nos suchy ale mam wrażenie jakby miała wiecznie zatkany nos - zatoki? :roll: Po inhalacji z majeranku i psikaniu Disnemare dla dzieci jest sporo lepiej. Zdarza jej się oddychać przy jedzeniu przez pyszczek, wcześniej kiedy zdarzało jej się zwymiotować (miała taki okres i u mnie i jeszcze jak była u Zzuzu) myślę że to też mogło być od trudności z oddychaniem :roll:


Na początek robi się rtg.
Trzeba kota zsedować, bo inaczej się nie da.
Kasetę wkłada mu się do paszczy - chyba, że teraz przy cyfrowych rtg wygląda to inaczej.
Cyfrowe rtg daje też możliwość komputerowej obróbki i poprawienia takiego zdjęcia.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 04, 2011 13:55 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

pixie65 pisze:
Gibutkowa pisze:(...)

Mam takie może głupie pytanie... :oops: z tym połykaniem chrupek to też może mieć coś wspólnego. Jak kotu bada się zatoki? Wymaz z nosa? Prześwietlenie? (tego bym nie chciała). Frania nie kicha, nie ma kataru, nic jej nie cieknie, nos suchy ale mam wrażenie jakby miała wiecznie zatkany nos - zatoki? :roll: Po inhalacji z majeranku i psikaniu Disnemare dla dzieci jest sporo lepiej. Zdarza jej się oddychać przy jedzeniu przez pyszczek, wcześniej kiedy zdarzało jej się zwymiotować (miała taki okres i u mnie i jeszcze jak była u Zzuzu) myślę że to też mogło być od trudności z oddychaniem :roll:


Na początek robi się rtg.
Trzeba kota zsedować, bo inaczej się nie da.
Kasetę wkłada mu się do paszczy - chyba, że teraz przy cyfrowych rtg wygląda to inaczej.
Cyfrowe rtg daje też możliwość komputerowej obróbki i poprawienia takiego zdjęcia.

no właśnie :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 04, 2011 14:03 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Gibutkowa pisze:no właśnie :roll:

Ale co właśnie?
Jest jakaś przyczyna, z powodu której nie można tego zrobić?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 04, 2011 14:09 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

pixie65 pisze:
Gibutkowa pisze:no właśnie :roll:

Ale co właśnie?
Jest jakaś przyczyna, z powodu której nie można tego zrobić?

Nie chcę dla własnego "przeczucia" przysypiać kota, szczególnie FIVka.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 04, 2011 14:14 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Gibutkowa pisze:Nie chcę dla własnego "przeczucia" przysypiać kota, szczególnie FIVka.

No to pozostaniesz przy przeczuciu.
Bo nawet jeśli zrobisz wymaz to dowiesz się tylko czy i jaka bakteria/grzyb tam siedzi.
Inne badania zatok są jeszcze bardziej inwazyjne.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 04, 2011 14:17 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

pixie65 pisze:
Gibutkowa pisze:Nie chcę dla własnego "przeczucia" przysypiać kota, szczególnie FIVka.

No to pozostaniesz przy przeczuciu.
Bo nawet jeśli zrobisz wymaz to dowiesz się tylko czy i jaka bakteria/grzyb tam siedzi.
Inne badania zatok są jeszcze bardziej inwazyjne.

W przypadku infekcji zatok zwykły wymaz jest najczęściej absolutnie bezużyteczny. Materiał trzeba by pobrać z zatok. Płytko w nosie są zazwyczaj zupełnie inne szczepy drobnoustrojów. Czyli trzeba by robić rhinoskopię. Mniejsze polipy też nie są widoczne na zdjęciu rentgenowskim.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 04, 2011 14:21 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

pixie65 pisze:
Gibutkowa pisze:Nie chcę dla własnego "przeczucia" przysypiać kota, szczególnie FIVka.

No to pozostaniesz przy przeczuciu.
Bo nawet jeśli zrobisz wymaz to dowiesz się tylko czy i jaka bakteria/grzyb tam siedzi.
Inne badania zatok są jeszcze bardziej inwazyjne.

Ale czy jeśli kot nie ma kataru, nie kicha a w wymazie wyjdą bakterie to czy ich wybicie nie zlikwiduje przyczyny zapalenia zatok jeśli takowe jest? Bo tak naprawdę co daje prześwietlenie zatok? Jedynie wiedzę czy są zawalone i w jakim stopniu i czy leczymy farmakologicznie czy ściągamy przez punkcję - tak przynajmniej jest u ludzi skoro u kotów też jest takie badanie to podejrzewam że i profil leczenia ten sam. Tyle że ludzia się nie usypia do rtg, kota tak. Jeśli zrobię wymaz i coś w nim wyjdzie to będzie to bardzo prawdopodobna przyczyna problemów z oddychaniem. Jeśli wyjdzie jałowy, wtedy bym pomyślała o rtg (i przy okazji może ponownym obejrzeniu paszczęki). Boję się jak cholera sedacji.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 04, 2011 14:27 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Gibutkowa pisze:
pixie65 pisze:
Gibutkowa pisze:Nie chcę dla własnego "przeczucia" przysypiać kota, szczególnie FIVka.

No to pozostaniesz przy przeczuciu.
Bo nawet jeśli zrobisz wymaz to dowiesz się tylko czy i jaka bakteria/grzyb tam siedzi.
Inne badania zatok są jeszcze bardziej inwazyjne.

Ale czy jeśli kot nie ma kataru, nie kicha a w wymazie wyjdą bakterie to czy ich wybicie nie zlikwiduje przyczyny zapalenia zatok jeśli takowe jest? Bo tak naprawdę co daje prześwietlenie zatok? Jedynie wiedzę czy są zawalone i w jakim stopniu i czy leczymy farmakologicznie czy ściągamy przez punkcję - tak przynajmniej jest u ludzi skoro u kotów też jest takie badanie to podejrzewam że i profil leczenia ten sam. Tyle że ludzia się nie usypia do rtg, kota tak. Jeśli zrobię wymaz i coś w nim wyjdzie to będzie to bardzo prawdopodobna przyczyna problemów z oddychaniem. Jeśli wyjdzie jałowy, wtedy bym pomyślała o rtg (i przy okazji może ponownym obejrzeniu paszczęki). Boję się jak cholera sedacji.

Zerknij wyżej. Wymaz z nosa jest słabo diagnostyczny przy infekcji zatok.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 04, 2011 14:29 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

A co jak mi się tylko wydaje że to zatoki? :roll: I sobie podeśpię kota ot tak dla mojego "widzimisę" :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 04, 2011 14:30 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Gibutkowa pisze:(...) Boję się jak cholera sedacji.

Dlaczego?
Mówimy o sedacji, nie o pełnej, głębokiej narkozie.
Czy są jakieś przeciwwskazania oprócz tego, że się boisz?

Piszesz, że kotka nie ma kataru, nie kicha.
Jednocześnie zauważasz jakiś problem z oddychaniem.
Wygląda więc na to, że to nie problem z "zawaleniem" tylko (być może) jakaś głębsza przyczyna (wada w budowie, zmiany pozapalne lub jeszcze inne). Sam wymaz nic tu nie da. Zawsze "coś wyjdzie" z posiewu co niekoniecznie musi mieć znaczenie diagnostyczne.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 04, 2011 14:32 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Każde przyśpienie jest hmmm... nie jest neutralne dla organizmu.
Zastanawia mnie tez niedosłyszenie Frani, stąd też pomysł o zatokach.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 04, 2011 14:33 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Sedacja (uspokojenie) – obniżenie aktywności ośrodkowego układu nerwowego za pomocą środków farmakologicznych bez wyłączenia świadomości (możliwe jest jednak częściowe jej ograniczenie). Dochodzi wówczas do zmniejszenia napięcia i niepokoju, często w połączeniu z sennością.
Za wikipedią.
Nie przesadzaj :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lis 04, 2011 14:34 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Żeby wykazać co zalega w zatokach trzeba by robić posiew nie z wymazu a z popłuczyn po płukaniu zatok. To też w znieczuleniu się robi.
Z wymazu to już Ci mogę napisać, co wyjdzie. 8) A to niekoniecznie musi być tym, co jest właściwą przyczyną nawracających infekcji.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 11:10 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 04, 2011 14:35 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Gibutkowa pisze:Każde przyśpienie jest hmmm... nie jest neutralne dla organizmu.

Jeszcze mniej "neutralny" jest niezdiagnozowany problem.
O ile ten problem jest, oczywiście.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości