Skierniewicka banda i arystokracja-2x EX 1 i certy dla Natka

Dzień dobry.

Odłączyli mi chyba neta... Męczę się na blueconnect - łoookropnie powoli chodzi w moim miasteczku...

Wiec chyba nie ma już dla mnie wymówki... Muszę zgłębić instrukcję maszyny do szycia. :wink:

Zagłębiaj, zagłębiaj, dasz radę :ok:

Marta,ja juz przed zwolnieniem zastanawialam sie nad rezygnacja z podrozy metrem. Ale przez fizykoterapie bede przyjezdzac wczesniej do Warszawy i zobacze jak to wyglada kolo 7. Jesli rownie beznadziejnie,to od zerania przesiadam sie na tramwaj do bankowego,a stamtad mam bezpośredni autobus.
Kurde,co tym ludziom sie stalo? Ulice zakorkowane,metro tez,sklonowali warszawiakow,czy jak? :/

Nie wiem co się dzieje, ale metro potrafi sobie rano jeździć co 2,5-3min, a miało co 1,5 :roll:

kiche_wilczyca pisze:Nie wiem co się dzieje, ale metro potrafi sobie rano jeździć co 2,5-3min, a miało co 1,5

A ja narzekam na "szybki" tramwaj, co jeździ co 10min..

Wistra z metrem jest taki problem, że jak zaczyna kursować rzadziej niż co 1,5minuty, to czasami trzeba ze dwa pociągi przepuścić, żeby dostać się do środka, o cywilizowanych warunkach jazdy nie ma co nawet pomarzyć

JAKI ŚLICZNY NATEK I MARKUS I Warkotka Marta wspólczuje podózy metrem w godzinach szczytu!!!!!!W ogóle jazda pociągiem do przyjemności teraz nie należy. W Łodzi rozebrali dworzec i tez sa cyrki nie lepsze od tych w W-ie

Monika, to nie jest WarKotka

Zle doczytałam , to Petka , śliczna czarna kocica !!!!! :kotek:

Zagłębiaj, zagłębiaj, dasz radę

Zgłębiałam.., ale tylko na papierze. :ryk:

Ale na jutro mam zlecenie od męża - uszyć hamak dla kocurka teściowej. Robimy jej drapak, bo wstyd, by nasze wyroby były u obcych ludzi, a kotki z rodziny nie mogły zaznać odrobiny komfortu. :wink:

Zgłosiłam moje trzy koty do wyboru miss i mistera - mam nadzieję, że zagłosujecie, chociaż nie zgłosiłam ani mamusi, ani tatusia...