*Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Czy coś wiadomo o koci czarnej???

Chyba zima idzie, Jas kołnierze ciepłe założył.

Alle się ofutrował

O koci czarnej jutro powinno być wiadomo...

Anda pisze:Chyba zima idzie, Jas kołnierze ciepłe założył.

Jam też się zrobił puchaty i to nie tylko trychologicznie - oba moje kocięcia obżerają się, jak gdyby miała być zima stulecia. Wef pracy inni kociarze też wspominali o żarłoczności jesiennej. (Tę linkę już wyżej dawałem, ale gdyby się ktoś nie zauważył z nią, to jeszcze raz.)

Moja Klara też ma więcej futra w tym roku. Oby to ich ofutrzanie rzeczywiście nie oznaczało bardzo mroźnej zimy, bo ja zamarznę :crying:

Edit. Ale Jasio piękny :1luvu:

I ja przerażona jestem gęstością futra Jasia i Wacława - skóry nie dojrzysz nigdzie, nawet na brzuchu.
A my dach mamy remontowac jeszcze przed zimą.............. oby przyszła w grudniu jak nalezy i to dopiero 23.
Jasio ma cudną twarz - taką lwią :1luvu:

co nie??

Anda pisze:(...)
Jasio ma cudną twarz - taką lwią co nie??

Nooooo...

Chciałabym napisać "po mamusi" ale nie wiem, czy nie weźmiesz tego zbyt dosłownie i się na ten przykład nie obrazisz... :wink:

Mamusia ma twarz cudną, to fakt :mrgreen:

ale czy lwią??? raczej kot rasy pers :twisted:

tylko nos mam iście królewski

Pisz co u kici!

No nie wiem co u kici...

Masz4 rozmawiała z DT/DS i wstępnie była umówiona na dzisiaj.
Przypuszczam, że po południu będzie już coś wiadomo.

No to

Bo myślałam o awaryjnym Dt dla niej u mnie na strychu, ale wczoraj dowiedziałam się nagle od TZ że dach mają reperowac :evil:

Szkoda, ze nie poczekali do sniegów.
Bo jakby co trzeba będzie hacjendę z dachem sprzedać i wyprowadzić się do.... nowego mieszkanka u cioteczki ukochanej i dobrej, o wdzięcznym imieniu Pixie :twisted:

A co u Amiki6 - wiecie???

Anda pisze:(...)
Bo jakby co trzeba będzie hacjendę z dachem sprzedać i wyprowadzić się do.... nowego mieszkanka u cioteczki ukochanej i dobrej, o wdzięcznym imieniu Pixie

Ja jestem ZA :!:

Ale by było fajnie

Tylko, jak Wy się z TZ i Koutyma upchniecie na 18 m :?:

Ale jakby co - w okolicy jest akurat nieco większy lokal do kupienia :wink:

Anda pisze: A co u Amiki6 - wiecie???

Wczoraj pisała w swoim wącie, że powolutku do przodu.

Trzymaj ten lokal, jakby co, bo na razie nie ma za co kupić.
eeeeeeeeeeeeeeeee
ten nowy Twój pałacyk miał byc nieco większy chyba??

MÓJ nowy tak

Ale on do remontu.
A do starego można się wprowadzać zaraz :wink:

ja ciągle mam nadzieję, że nie, ale hunołz.
W każdym razie dzięki

Będzie dobrze, zobaczysz - zrobią Wam ten dach ras, ras :ok:

Maui pojechała do domu:)
Trzymajcie kciuki żeby się szczęśliwie zaaklimatyzowała :ok:

Jako ciekawostkę dodam, że będzie mieszkała w domu jednorodzinnym z kotem staruszkiem oraz 3 dorosłymi osobami. Jej nowa pani jest właścicielką największego w Nałęczowie... szaletu miejskiego

Trochę tęsknię, fajna z niej kosmitka jest

*LT* Aktualizacja w spisie kotów: Maui ma dom w Nałęczowie.

Lubelskie Tymczasycz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Kto przegląda forum