Moja 5 letnia kota,prawie dwa lata po sterylce,dostała szału

amorki,zabawa jak kociak,skoki na drzwi do wyjścia...kotka dostała ruję

kiedy zadzwoniłam do Pani która mi ją przywiozła dowiedziałam się ,że lekarz robił jej ;BOCZNĄ STERYLIZACJĘ,WYCINAJĄC SAME JAJNIKI,MACICĘ ZOSTAWIŁ;,teraz dostaje leki na wyciszenie hormonów i muszę ją zawieżć na zabieg

,czy ktoś miał taki przypadek i słyszał coś o bocznej sterylizacji?