*KSO-Kociarnia Schroniska Opole*Coś się skończyło...*

Nelli

Czarna z białym krawatkiem Trinity i czarno-biała Mika

Obrazek

Rina - podobnie jak mały Wel - nie miała szczęścia i po adopcji, na drugi dzień wróciła do Schroniska.

Dzisiaj mogę uprzejmie zameldować, że Rinę ktoś pokochał i podarował jej nowy dom.

Obrazek

-Buffy- pisze:PILNE !

Około dwa tygodnie temu do Schroniska trafiła, po śmierci opiekuna, starsza kotka. Ponieważ nie ma już ząbków, nie można określić jej wieku, ale na pewno jest już bardzo wiekowa.
Nie je i dokarmiana jest kroplówką.
Jest kuwetkowa.

Bardzo prosimy o dom dla niej!

Lida

co więcej o niej wiadomo? Wcale ząbków nie ma?

Dzisiaj jeszcze raz rozmawiałam z Panią Kierowniczką i ponownie odpowiedziano mi, że nie można ustalić wieku Lidy, bo nie ma zębów i może mieć -naście lat.

Nie wiem, czy pamiętasz Dagmaro - swego czasu do Schroniska trafił bury Dziadek. Miał około 19 lat.
Mogę się mylić, ale Lida wyglądem zewnętrznym, bardzo przypomina mi Dziadka.

Co do charakteru, to wydaje się być kotką łagodną, spokojną i grzeczną. Jest smutna, przygnębiona i bardzo nieszczęśliwa.

Bardzo prosimy o dom dla niej!

Jeszcze troszkę fantów dla kota a także dla psa:)

viewtopic.php?f=20&t=135102&p=8146606#p8146606

-Buffy- pisze:W swoich nowych domkach już są:

Atka

i

Mara

Powodzenia Koteczki.

A teraz kotki wyglądają tak:

Atka:
Obrazek

Mara:

I razem:

Bawią się ze sobą, jedna goni drugą, za chwilę zmiana i na odwrót się gonią. A potem razem śpią. W nocy obowiązkowa pobudka na głaskanie kotka, co noc Atka włazi nam do łóżka o 3-4 godzinie a zaraz po niej wpada Mara;)

trzecia fotka jest powalająca :ryk:

super kotki :ok:

Aż serce się raduje na takie wiadomości i zdjęcia

Z ogromną przykrością powiadamiamy, że nasza staruszka Lida odeszła. :cry:

Już nie cierpi i już nic ją nie boli. Już nie tęskni. :cry:

Śpij spokojnie Koteńko. [*]

Biedna Lida [*]

Sebastianie, tak patrzę na zdjęcia Mary i Atki i tak bardzo chciałabym się móc cieszyć. I pewnie w głębi serca się cieszę. Zawsze się bardzo boję, boimy, że jak koty idą bezpośrednio ze schronu to czy aby na pewno idą dobrze. Dzięki takim ludziom jak Ty, wiemy, że często idą do dobrych domów.

Ale tak ciężko mi się cieszyć tak naprawdę...

Wczoraj odeszła za Tęczowy Most Urszulka - nasza piękna tri, którą początkiem roku adoptowała moja koleżanka Miłka. W nocy odszedł "mój" Mruczek. Dziś rano umarła Lida. Trzy opolskie, cudowne koty odeszły w niecałą dobę. Mam wielką nadzieję, że Lida miała dobre życie, choć przez moment. To wszystko jest tak bardzo niesprawiedliwe...