Re: Groszek FeLV+ przegrywa z chorobą:(((

[bulba]

To widać na każdym kroku, że z Grosia bardzo mądry, kochany i bardzo dobrze wychowany kotuś jest
Buziaczki słodziaku

[Carmen201]

Dużo rozmawiacie........
No my z Kotyma też dużo rozmawiamy, to prosta droga do nauczenia ich pyskowania

[asia2]

Dużo rozmawiacie........
No my z Kotyma też dużo rozmawiamy, to prosta droga do nauczenia ich pyskowania

ale wiesz... my prowadzimy prawie filozoficzne dysputy
jak nikt nie chce słuchac , to koty słuchają a zwłaszcza Groszek musi. Jemu najwiecej mam zawsze do powiedzenia . Jeszcze nie pyskuje Chyba nie

[Karolek(ona)]

a potakuje?

[asia2]

a potakuje?

obawiam się czego innego
Groszek od czasu do czasu słabiej słyszy. To niby nie śmieszne ale w tej sytuacji może go to ratować przede moją retoryką

[Karolek(ona)]

a potakuje?

obawiam się czego innego
Groszek od czasu do czasu słabiej słyszy. To niby nie śmieszne ale w tej sytuacji może go to ratować przede moją retoryką

nie pamiętam wieku Groszka, więc może on słyszy wybiórczo jak babulinki i dziadunie ??

[Karolek(ona)]

[asia2]

a potakuje?

obawiam się czego innego
Groszek od czasu do czasu słabiej słyszy. To niby nie śmieszne ale w tej sytuacji może go to ratować przede moją retoryką

nie pamiętam wieku Groszka, więc może on słyszy wybiórczo jak babulinki i dziadunie ??

on jeszcze młody ale po chorobie ma takie niedosłuchy. Choć nie wykluczone że i wybiórczo nieco

dzień dobry
oczywiście

[Myszolandia]

[Karolek(ona)]

Groszek czy startowałeś juz do wyborów mistera? bo nie pamiętam czy tam jestes, a byc powinieneś

[asia2]

Groszek czy startowałeś juz do wyborów mistera? bo nie pamiętam czy tam jestes, a byc powinieneś

Groszek dziękuje za uznanie
widziałam właśnie wczoraj ten fajny pomysł na zbieranie pieniazków. Dorzucę się z moimi pięknościami jak czas pozwoli.

[bulba]

Cześć Grosiu kochany

[Myszolandia]

[asia2]

Mysza Twoja jest wg mnie pewniakiem w tym konkursie. Ma zabójczy uśmiech Nikt takiego nie ma

[asia2]

dziś zaniosłam do Groszka w odwiedziny moją kotkę Tolkę . Warczała na niego i prychała jędza mała.
Groszek natomiast zachowywał się przecudnie. Ani razu nie ruszył ogonkiem. Unikał jej spojrzenia i wycofywał się gdy była sroga
miział się do transportera , w ktorym była kotka i do mnie jakby mi dziękował za gościa
On ma dość samotności , teskni za innymi kotami.
To widac w jego oczach. Sam wchodzi do transportera bo wie że mogę go wtedy zanieść do reszty. Żal mi go bardzo. Robię wszystko aby połaczyc stadko . Teraz Michaś- maluch komplikuje. Musi Groszku zaczekać.