
Moderator: Estraven

majka2222 pisze:Dzięki Kasiu, dzięki Malg.
Ja dzisiaj tez zalamkę mam. Moja znajoma dzwoni i płacze. Karmiła kota na śmietniku w lecie. Szukałyśmy domu, nic nie znalazłyśmy. W końcu kot został wyadoptowany przyjacielowi znajomej i super.
I co, po paru tygodniach w śmietniku taki sam kot, jak brat bliźniak. Trzeba karmić dalej, trudno.
Dzisiaj bliźniak okazał się mamusią, która przyprowadziła małego kociaka, dzikiego.
ewado pisze:moze jednak do domu, chociaz na chwile, zeby go przeleczyć, odkarmic, oswoic i zrobić ogloszenia?
moze w międzyczasie coś sie znajdzie.
A skąd dokładnie jest ten kotek?
ewado pisze:do której pracujesz?
moge podrzucic ci transporterek przed 15-ta
ja pracuje do 1730 ale jak bede miala transporterek to moge sie urwac z pracy zeby jaknajszybciej do dr Molendy z kociakiem pojechac, moze wygodniej Ci bedize jak ja podejde w koncu to jam mam sprawe ewado pisze:nie ma sprawy. o 14 wyjde z pracy i po drodze wpadne z transporterkiem. Mieszkam za rogiem:)
wysylam na pw nr tel.
napisz tylko gdzie mam ten transporter podrzucić. Od razu sprawdzisz, czy dr M. wystawil naszą petycję. Wczoraj tam zawiozlam.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka i 97 gości