


Jak smutno bez niego!!!
Nasz Józio nie jest taki znowu niedotykalski, nie przesadzajmy. Uwielbia jak się go głaszcze po główce, drapie za uszkami i po karku -wtedy nadstawia się, przeuroczo mruczy i jest szczęśliwy. To taki indywidualista, lubi się głaskać, kiedy on ma na to ochotę, więc i on ma szansę na domek - u kogoś kto uszanuje jego potrzeby
