meg11 pisze:Też się dołączam w czekaniu.
ASK powinnaś swoją pisaninę wydać jako opowiadanie. Masz świetne pióro i bardzo łatwo i przyjemnie się Ciebie czyta.

Gratulację za piękne talenty.
A witam,witam...
Dziękować,dziękować za słowa uznania
Nie było mnie w domu dziewczyny.Pojechałam z Agneską do lecznicy.Bojownik dulczył pod kroplówką, my nad nim .A w promocji Jędrula stracił klejnoty.Tak gwoli wypełnienia czasu w dulczeniu .Dopiero wróciłam.sprzątnęłam dowody zbrodni.Nie tylko leje ale i kudły. Widać tak się ściskały że płyny
wycisły i futra wytarły.Nie ma to jak miłość.
A TZ pogalopował dopiero co do ludziowego lekarza bo mu coś w nodze strzeliło. Zabrał się za przyklejanie nowej/starej tapety zdartej przez cholery. Nawet Żuczydło brało w tym niecnym darciu udział. I z
taborka niemrawo jakoś schodził.A teraz chodzi jak pół gejszy.Mnie to nie przeszkadzało za bardzo. Jemu tak.Wniosek jest taki,że czystość czasem na zdrowie nie wychodzi
Miska jest.Kić w misce też.