Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

[meg11]

Dziękuję za odpowiedż.

Czy kocurek miał robione badania w kierunku tych chorób? I sprawa najważniejsza- gdyby był chory czy mogłabym liczyć na jakąś pomoc finansową w leczeniu? Choroby się nie boję przy odpowiednim zorganizowaniu można dać radę. W dalaszym ciągu chcę mu dać DT.

[gabi.cezar]

Czy ktoś ma tel do Asi?
Żeby go nie dała uśpić, bo już różne rzeczy się zdarzały...
I czy jest możliwość zdobienia testów na koszt schronu?

[Gibutkowa]

Schron nie ma tych testów. Testy można np. zamówić ale tu liczy się czas więc lepiej wziąć testy od weta z zewnątrz i zanieść do schronu żeby tam pobrali krew i zrobili testy. Co do leczenia to myślę że na pewno pomoc by była, myślę że jak tylko kocio by do Ciebie trafił z diagnozą FIV lub FeLV można by zrobić od razu allegro cegiełkowe, bo przez KS taką mamy możliwość.

Tel do Asi ma chyba Ewelina jak dobrze pamiętam.

[gabi.cezar]

To może Ewelinka mogłaby napisać smsa, że jest dla niego DT
i żeby się wstrzymali z ewentualną eutanazją.

Mój Boże jestem spłukana, nie dam rady dołożyć się do 10-tego.
Potem pomogę.

Czy jest szansa, że ktoś posiada takie testy i mógłby odstąpić?
Czy to prawda, że są one mało wiarygodne?

[Gibutkowa]

Na FIV są wiarygodne - jak są przeciwciała to jest wirus.
Przy FeLV mogą w 20% wyjść fałszywie dodatnie (czyli mogą pokazać że jest FeLV ale FeLV tak naprawdę nie ma dlatego po doprowadzeniu kota do stanu używalności publicznej trzeba by je powtórzyć bo zły stan ogólny może wpływać na przekłamanie testu w kierunku FeLV).

Ja kiedyś zamawiałam te testy dla schroniskowców właśnie na taki przypadek ale już wyszły Na szybko to tylko u weta jakiegoś znajomego to może nie policzy 60zł tylko mniej skoro będzie bez pobrania krwi itd., no bo w schronie pobiorą i zrobią test. Już kilka kotów tak miało ten test robiony, że przynoszone były testy do schronu i wet w schronie robił test.

[gabi.cezar]

Mój wet nie ma takich, u niego pobiera się krew i czeka
ok 10 dni na wynik, a cena jakaś masakryczna 70 zł jeden, albo coś źle zrozumiałam, dzwoniłam przed chwilą.
Czy ktoś może załatwić taniej testy? Chyba się jakoś na nie złożymy ?

[meg11]

Właśnie wróciłam od swego wetka. Cztery sztuki zawiozłam, dobre wiadomości to takie że dwie sztuki zdrowe i sprawdzone gratis, dwie troszkę chore. Pytałam o zrobienie testów 60zł jedno dwa 120 . Poza moimi możliwościami. Natomiast co do leczenia to powiedziała że jeśli taki przypadek będę miała to będzie go leczyć

W dalszym ciągu kocurek ma u mnie DT. Teraz tylko działajcie żeby go jak najszybciej wydostać z tamtąd.

[amyszka]

Banerek dla kotka

Kod: Zaznacz cały

[URL=http://tiny.pl/h141k][IMG]http://i.imgur.com/57FCf.gif[/IMG][/url]

[Gibutkowa]

Dzięki za banerek. Na testy się kasa znajdzie. Trzeba szukać transportu. Wrocław- Radom?

[meg11]

Tak Wrocław-Radom.

Nie wiem czy będą się cieszyć powodzeniem ale będę miala trochę gadżetów z planu M jak Miłość np będą to zdjęcia Małgosi Pieńkowskiej-Marysi i Roberta Moskwy-Artura, Hanny Bieluszko-Reni , Kacpra Kuszewskiego-Marka , Agnieszki Perepeczko-Simony. Jak tylko je dostanę to proszę o pomoc w wystawieniu bazarku.

[Gibutkowa]

Stałych tras nie ma na trasie Wrocław - Radom. Jest Wrocław - Warszawa i Warszawa - Radom ale to tylko z deklaracji na transportowych, nie wiem czy aktualne. Patrzyłąm na PKP to ponad 6 godzin jazdy i koszt biletu 56zł w jedną stronę.

[meg11]

Może ktoś będzie jechał i tak przy okazji wezmie. Cholera 112 zł do bardzo dużo Ja dziś zapłaciłam weta=40 plus za jazdę-25, kupiłam drugi kontenerek plus kuwetkę i jestem na zero. Choćbym nie wiem jak chciała nie zwrócę za drogę

[Gibutkowa]

Może ktoś będzie jechał i tak przy okazji wezmie. Cholera 112 zł do bardzo dużo Ja dziś zapłaciłam weta=40 plus za jazdę-25, kupiłam drugi kontenerek plus kuwetkę i jestem na zero. Choćbym nie wiem jak chciała nie zwrócę za drogę

Nie pisałam w sensie "zwracania" tylko orientacyjnie

[meg11]

Właśnie mamę poinformowałam że jedzie do nas następna potrzebująca kocinka,pokazałam zdjęcia Podsumowanie mamy " a nie mowiłam że zwariowana rodzinka"

[Erin]

Jeszcze nie puszczam