[Białystok11]nadal kociakowo :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 31, 2011 16:23 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Zapraszam na bazarek dla Bąbli:
viewtopic.php?f=20&t=135078&p=8143525#p8143525
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon paź 31, 2011 16:25 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Bakteria pisze:Sierotka Marysia wczoraj pojechała do nowego domu :ok: a właściwie poszła, bo dom na tym samym osiedlu, na ulicy obok. Mam zaproszenie w odwiedziny, kiedy tylko zatęsknię, będę korzystać :twisted: To chyba ostatni mój tymczas, ja już ich nie potrafię oddawać :( Chyba, że jakieś bardzo adopcyjne cudo, które pójdzie raz dwa, ale na takie to pewnie i mnóstwo DT chętnych 8)

:1luvu: :1luvu: :ok: :ok: za nowy domek. Jestem pewna, że jeśli w końcu zdecydowałaś się ją oddać to do domku najlepszego z możliwych :)
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 31, 2011 17:39 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Bakteria - cieszę się bardzo, naprawdę dziwiłam się czemu toto cudo tak długo tkwi. I pewnie ciężko strasznie było się rozstać. Ale wiesz, to naprawdę nie ma reguły - od Asi np pojechała kicia która pojechała do niej we czw (lub pt?) całkiem zwyczajna a nie jakas tam niebieska :roll: jak będziesz miała takie niecne myśli że "więcej nie" to zawsze można przypomnieć sobie o naszej wycieczce pod płot gazowni i burzę na horyzoncie - żeby było dramatyczniej może być w obecnych warunkach burza śnieżna :wink:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 31, 2011 19:37 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Byłam dziś z Bubcią u Pani weterynarz specjalizującej się w okulistyce. No i kolejna niespodzianka 8O oprócz tego martwaka rogówki pod trzecią powieką zrobił się wrzód. Aby zrobić operację usunięcia martwaka trzeba wyleczyć wrzód. Potrwa to ok 4-6 tygodni. Dobrze i nie dobrze. Bo jest czas na pozyskanie środków ale .... co będzie z tym martwakiem za te parę tygodni. Pani dr powiedziała też , że i tak trzeba poczekać bo kociak jest jeszcze za słaby na narkozę.

Na jutro mam umówioną wizytę u okulisty z Kubusiem bo może się okaże , że też pod tą powieką czyha jakaś niemiła niespodzianka.

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Pon paź 31, 2011 21:06 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Bakteria - ja też mam kochanego Filemonka już przeszło 4 miesiące, i oddam go tylko do nalepszego domu na świecie :D
Cieszę się bardzo, że sierotka znalazła dobry domek, od początku trzymałam kciuki za dobry domek dla tej koteczki.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pon paź 31, 2011 21:18 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Małgosia twój Filemonek jest boski wyjątkowej urody :1luvu:

Mój mały nowy nabytek jest zasmarkany i jest odizolowany, a żer Gacus też zaczął flukać to zamieszkali razem w mojej sypialni. Maluszek chyba tęskni za mama i przytula sie ile tylko wlezie to mega mega pieszczoch :1luvu:
Wyobrażcie sobie, że Gacuś zaczął sie nim opiekowac jak tatuś :) liże go, przytula, pozwala sie gryżc i drapać. Niesamowity widok :D

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Wto lis 01, 2011 16:09 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Ależ jestem wściekłą- przyjechały dwie Panie z pięcioma dorosłymi synami obejrzeć Rodzynkę.Żadna z tych osób nie pogłaskała ani Rodzynki ani żadnego kociaka, które kręciły się pod ich nogami chętnych na głaskanie 8O . Pani stwierdziła, że rodzynka nie jest czystej krwi persem 8O i stwierdziła, że jest też chora dlatego nie ma sierści na ogonie. Na moje oko ogon jest ostrzyżony nożyczkami. Rodzynce jedyne co dolega to uszy - ma je przeziębione. Je, chce być głaskana, daje się czesać- czy tak zachowywałby się chory kot? Pięknie się dla nich zaprezentowała, a nawet nie podeszli jej pogłaskać :roll: Mówili o różnych chorobach o których nie mają zielonego pojęcia. Nie wiem w jakim celu oni przyjechali do mnie. Powiedziałam im na koniec, że nie oddam im Rodzynki ani żadnego innego kotka :evil: Coraz dziwniejsi ludzie dzwonią i przyjeżdżają.

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 01, 2011 18:11 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

A tu kolejna znajda. Koteczka ok. 4-5 miesięczna (na fotkach wygląda na starszą), mruczący tulaczek.
Zginęła komuś czy została wyrzucona? Na ogłoszenia nikt na razie nie odpowiedział.
Znalazła tymczasową przystań u niezawodnego Mo-tyl-ka :1luvu:

Obrazek Obrazek
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto lis 01, 2011 22:54 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

viewtopic.php?f=27&t=135127

chcę sprzedać duży drapak :) może jest ktoś chętny?

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Wto lis 01, 2011 23:04 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Nie zgubił ktoś przypadkiem ślicznej niebieskiej kotki? Ma biały brzuszek i łapki. I nie ma jej na stronie kotkowa w poszukiwanych.
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Wto lis 01, 2011 23:05 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Czarnulka, wyobrażam sobie tę złość, ehh. Ludzie najwyraźniej potrzebują kotka do pokazywania znajomym i informowania ile mógł kosztować :|. Inna sprawa - wtargnięcie tylu osób do mieszkania również odebrałabym jako wielce niekomfortowe. Kolejne ehh.
Rodzynce nie jest dobrze pewnie, ale wytrzymajcie jakoś...
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro lis 02, 2011 9:00 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=135132

kto chce zatańczyć dla Bąbelków?
Karnet na 3-miesięczny kurs tańca (wart 300zł ) tylko za 80zł

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Śro lis 02, 2011 16:53 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Dzwoniła może do kogoś "kobieta" o głosie małej dziewczynki?To znaczy mówiła że jest pełnoletnia,ale zdania składała jak niepełnoletnia :roll:
Chyba jakiś wygłup był tel.514......
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lis 02, 2011 17:23 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Czy mamy jakąś trikolorową koteczkę?

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Śro lis 02, 2011 17:43 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

ja mam szylki z białym więc mogą uchodzić za tri :wink:
i taka nietypową trikolorkę- szaro-biało-rudą

Obrazek
Obrazek

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], luty-1 i 778 gości