
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jasia0245 pisze:Jest to bardzo niebezpieczne brać inne kotki tak bez oględzin veta. Moja sąsiadka opowiadała, że kiedyś wzięła kotka, potem wszystkie 3 chorowały i jej 1 kotek zdechł. Broszka oddałam dzisiaj koteczkę bezdomną trikolor jednemu panu, który mieszka kilka ulic dalej. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam ale dostrzegłam, że niektórzy sąsiedzi nie tylko z naszego bloku ale i z sąsiedniech są wrogo ustosunkowanie do kotków i bałam się, żeby i jej nie otruli. Jakieś 6 lat temu wytruli wszystkie koty i jeszcze ofiarą podła moja suczka dalmatynka, bo była bardzo łakoma i chyba wtedy łykła / miała długą wyciąganą snmycz, było ciemno/ coś z skrzętnie zapakowaną trucizną. Nie było dla niej ratunku.
Amanda_0net pisze:Nie becz, to mają być radosne wspomnienia![]()
taizu pisze:Giger ja najwyraźniej zszokował
Alienor pisze:Koty wolnożyjące nieraz mają kontakt z pp i się nie zarażają, o ile to nie jest długotrwałe wystawienie na wirusa.Miejmy nadzieję, że wszystko będzie OK![]()
![]()
jasia0245 pisze:Placki zapewne były smaczne a kicie są śliczne.![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości