Przygody Kitka&Alienika - kity jadą do stolicy :)

[Myszka.xww]

Sigrid, chcialam ino rzec, ze leze i rycze

[Olinka]

Sigrid!
No nie wytrzymałam!
Jakie Ty masz śliczne te koty!!!
Pozdrawiam!
Olina i koty z kaloryfera.

[Iśka]

Bombowe masz te swoje kotuchny i ładne,że o!ch!.Ale jeśli mogłabym mieć jedno małe życzenie to bardzo proszę o zdjęcia jako dopełnienie do tekstu.Czas leci, my się pomału starzejemy ,a koty trochę szybciej .Trzeba łapać na kliszy uciekający czas.
Dziękuję i czekam.

[Sigrid]

Ale ile to ma wdzięku, ten tylko się dowie, komu zamruczał

Faworyzujesz małego Biedny Kituś, nim się już aż tak nie zachwycasz

A zaraz tam faworyzuję... Dobry PR mu robię, ot co

Don Kitto ma grono zagorzałych wielbicieli wirtualnych i "naocznych". Znajomi ile by razy nie przyszli wołają od progu: "Och jaki on piękny ten twój rudy!"
A mały Ali? Czego się w życiu doczekał?
"Eeeee, myślałem że jakiś ładniejszy będzie"
"Eeeee, takie to u mnie na osiedlu po śmietniku biegają"


A on naprawdę jest śliczniutki i kociany

Kitkiem zachwycam się nieustająco. Nie zapominaj, że to on ma w domu status MOJEGO cavalier servante

Iśka - foty robię cały czas, tylko ostatnio mam zanikające wieczorami forum i nie mam kiedy wrzucić. Postaram się dzisiaj znaleźć troszkę czasu (ech to zmniejszanie).

[ina]

O tak Sigrid znajdź troszkę czasu i wrzuć parę zdjątek

Właśnie, że obydwaj są piękni Kitek - klasycznie, a Alien - nietuzinkowo

[nefri]

Ali!! Kochanie!! Ciocia Nefri ubostwia bialo-czarne kotki

Cioteczka ma w domku taka sama pierdolke jak ty, tylko troszke starsza. Na pewno sie dogadacie

[nefri]

zdjecia, zdjecia, gdzie te zdjecia lalalala lalalala
czekam, czekam i nic lalala lalala
zdjecia, zdjecia pokazcie mi lalala lalala
piekne kociambry dwa lalala lalala

tak to jest po piwku i nieudanej wizycie u fryzjera

[Sigrid]

Jak to było w pewnej bajeczce dla dzieci: "Bo gdy ktoś grzecznie prosi, odmówić nie wypada"

Dla Państwa - grupa teatralna "Tricolor" ma zaszczyt przedstawić:

Harmonia doskonała
Na górze róże na dole fiołki...
My się kochamy jak dwa aniołki
Ale bez przesady, nie spoufalaj się Kitek

Może lepiej się zdrzemnąć samemu...
Tu...
albo tu
przeciągnąć się
o, jeszcze mocniej
zrobić grzbiecik
oddać się męskiej rozrywce (Kitek tego nie rozuuuumie)... (słusznie uważa, że Ali jest lizus i robi sobie fory u pana)

A oto Jego Wysokość (specjalnie dla Bengali)
rozkoszniak, nie?
tak ciepło w brzuszek
dobrze mi, nikt mnie nie wygania
to siedzę póki nie wyganiają
patrzcie i podziwiajcie
jestem BOSS
aaa kotki dwa

[nefri]

juz sama nie wiem, w ktorym jestem bardziej zakochana
Obydwa sa PIEKNE

[Sigrid]

Pofolgowałam dzisiaj swojej zachciance i kupiłam sobie ceramiczny domek do podgrzewania olejków eterycznych. Wlałam troszkę mieszanki o aromacie pysznej kawki z dadatkiem wanilii (mniam) i odpłynęłam...
Po chwili na biurko wskoczył Kiteczek. Wysunął do przodu główkę, zabawnie zmarszczył nosek i chwilkę poruszał nim jak króliczek, wciągając zapach z wyraźną lubością "Świetne! Co to? No no, ja też się ponarkotyzuję" - i opadł zadowolony obok domku, co jakiś czas zaciągając się z wyraźną satysfakcją.
Minęło trochę czasu, gdy do pokoju wtargnął zaaferowany Alienik. "Co tak pachnie? A da się to zjeść? Nie? Ojeeeej, szkoda. Ale też się tu położę".
I siedzieliśmy sobie jak trójka opiumistów w podejrzanej chińskiej spelunce. To był miły wieczór...

[Sigrid]

Ali!! Kochanie!! Ciocia Nefri ubostwia bialo-czarne kotki

Cioteczka ma w domku taka sama pierdolke jak ty, tylko troszke starsza. Na pewno sie dogadacie

Ciociu Nefri! Chyba młodszą pierdołkę ma ciocia. Ja już prawie 4 miesiące mam
Ali

[Oberhexe]

Pofolgowałam dzisiaj swojej zachciance i kupiłam sobie ceramiczny domek do podgrzewania olejków eterycznych. Wlałam troszkę mieszanki o aromacie pysznej kawki z dadatkiem wanilii (mniam) i odpłynęłam...
Po chwili na biurko wskoczył Kiteczek. Wysunął do przodu główkę, zabawnie zmarszczył nosek i chwilkę poruszał nim jak króliczek, wciągając zapach z wyraźną lubością "Świetne! Co to? No no, ja też się ponarkotyzuję" - i opadł zadowolony obok domku, co jakiś czas zaciągając się z wyraźną satysfakcją.
Minęło trochę czasu, gdy do pokoju wtargnął zaaferowany Alienik. "Co tak pachnie? A da się to zjeść? Nie? Ojeeeej, szkoda. Ale też się tu położę".
I siedzieliśmy sobie jak trójka opiumistów w podejrzanej chińskiej spelunce. To był miły wieczór...

Sztachaliście się razem

[Iśka]

Piękne Alien w wygibasach jest przeuroczy.Dzięki za umożliwienie przeżycia wizualnej ekstazy.Kitek ma takie futro że ech.... Proszę częściej.

[evanka]

A oto Jego Wysokość (specjalnie dla Bengali)

Dodałam do kolekcji

Alienik tez kochany tylko, że dla Kita mam specjalne miejsce, wiesz o tym

[evanka]

I siedzieliśmy sobie jak trójka opiumistów w podejrzanej chińskiej spelunce. To był miły wieczór...

Ale nie uwieczniony