AGA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 01, 2011 23:09 Re: AGA

moena, daj jej jeszcze troszkę czasu, nich je to co chce, żeby nie zaprzepaścić tego o co tyle czasu walczyliście :ok:
A Aga wygląda ślicznie :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 02, 2011 6:47 Re: AGA

Muszę to od razu napisać. Aga już wróciła do "normalności". :ok: Bez żadnych kombinacji z mojej strony, w nocy przyuważyłam jak chrupie kocie chrupki :roll: a rano zabrała się, jakby nigdy nic, za kocie jedzonko :roll: :1luvu: :1luvu: . Najadła się, wypiła trochę mleczka i odeszła spokojnie od jadłodajni robiąc miejsce pozostałym futrzakom. A potem były takie nieśmiałe próby gonitwy z Antkiem. :) :)
pozdrawiam.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lis 02, 2011 9:04 Re: AGA

:dance: :dance2: :dance: :dance2:

ehhhh... znowu łza mi się w oku kręci :roll:
szkoda, że właściciele nie zostawili żadnego kontaktu do siebie, bo na pewno byliby bardzo szczęśliwi słysząc takie wieści.
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 02, 2011 12:40 Re: AGA

Oj tak,śmiało można powiedzieć,że historia Słoneczka :1luvu: :1luvu: to historia z happy endem
Jakie szczęście spotkało Agunię :1luvu: w jej wieku to można tylko sobie wymarzyć

A właściciele,hmmm,albo zostawili Agunię na zasadzie niech się dzieje co chce,albo rzeczywiście nie pomyśleli zupełnie,żeby zostawić jakiś kontakt,ale to tylko moje spostrzeżenie
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lis 02, 2011 13:06 Re: AGA

Adres strony z drapakami:

http://www.drapaki.pl/pl/

ale już na miau-miau był już ich wątek:

viewtopic.php?p=6803804
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lis 02, 2011 22:56 Re: AGA

moena pisze:Muszę to od razu napisać. Aga już wróciła do "normalności". :ok: Bez żadnych kombinacji z mojej strony, w nocy przyuważyłam jak chrupie kocie chrupki :roll: a rano zabrała się, jakby nigdy nic, za kocie jedzonko :roll: :1luvu: :1luvu: . Najadła się, wypiła trochę mleczka i odeszła spokojnie od jadłodajni robiąc miejsce pozostałym futrzakom. A potem były takie nieśmiałe próby gonitwy z Antkiem. :) :)
pozdrawiam.


Super czytać takie wieści :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 03, 2011 12:26 Re: AGA

Witam.
Moje problemy jeszcze się nie skończyły. Teraz Aga zaczyna sobie organizować swoje nowe życie i to już czuć w mojej sypialni. Ale i z tym sobie poradzę, mam nadzieję. Może macie jakieś pomysły na tę okoliczność.
Podgląda moje stadko, biega za nimi po mieszkaniu, żwawo wskakuje na kanapę, wzrok badawczy. Do stołu prowadzi pierwsza i pierwsza stoi przy misce. Ale najpierw szykuję miseczki takie jak zwykle, jakie jadały do tej pory moje koty, przemawiam do niej i jak trochę zje i odchodzi od stołu to dostaje Bieluszka. Zjada prawie całego, trochę tylko zostawi dla Julki i idzie na balkon spać.
Już nie ma przykurczonej pozycji staruszki. Jeszcze tylko te oczaki mogłyby być lepsze.
Nie ma u niej odrobiny agresji. Czasami jak się jej nie podoba, że zabieram ją z balkonu, gdzie lubi spać, albo daję jej lekarstwo to ostro na mnie prycha i łapie za rękę jakby chciała ugryść. Ale nigdy tego nie zrobiła. Jutro będę obcinała pazurki całej gromadce. Zwykle robię to co dwa tygodnie, a teraz zupełnie zapomniałam. Zobaczymy jaka będzie reakcja.
Ona jest b. mądra i niezałeżna. Wie czego chce i domaga się swoich praw, ale równocześnie b. delikatna.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon lis 21, 2011 21:54 Re: AGA

jak tam Nasze Słoneczko ? :1luvu:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lis 23, 2011 17:23 Re: AGA

Witam.
Agusia wyszła z tego ciężkiego stanu i było wszystko dobrze. Nie była co prawda taka, jak wszystkie pozostałe futrzaki - rozbrykane i miziaste. Całe dnie spała i wstawała tylko jak ja wchodziłam do kuchni, siadała pierwsza przy miseczce i czekała na jedzonko. Ważyła już 3.2 kg. Myślałam, że już jest ok. Niestety, 17 listopada odrobaczałam całą gromadkę. I od tamtej pory znowu jest taka otępiała, nic nie je tylko pije wodę. Dzisiaj znowu zawiozłam ją na kroplówki, dostała leki i jeżeli nie będzie jadła to jutro to samo. Wieczorem będą wyniki badania krwi i zobaczymy co dalej. Przykro mi, że nie mam przyjemnych wiadomości. Ale wierzę, że to też minie.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lis 23, 2011 18:08 Re: AGA

Źle znosi odrobaczanie,
wtedy po schronisku też po odrobaczaniu tak się źle czuła...
może to toksyny od robaków...
oby szybciutko doszła do siebie
i wszystko było dobrze
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 23, 2011 18:10 Re: AGA

Kurcze, co się dzieje, od 17 minął już prawie tydzień, tak długo by się trzymało osłabienie po odrobaczeniu :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 23, 2011 19:27 Re: AGA

Aga juz tyle przeszla, i znowu kryzys.... :(

Oby kolejne wiesci byly juz tylko dobre.
Przesylam wieczorne miziaki dla koteczki :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Śro lis 23, 2011 20:33 Re: AGA

Dzwoniłam do vet. Wyniki krwi są b. dobre. Nic złego się u niej nie dzieje, oprócz tego, że nie chce nic jeść. Dostała glukozę białko i Peritol. Może rzeczywiście ona tak źle znosi odrobaczenie.
No i mam jeszcze jeden problem. Nie korzysta, tak jak trzeba, z kuwety. Robi siusiu tam gdzie leży. Klocki, jeżeli są, ustawia w kuwecie.

Teraz podam jej Peritol i witaminy. Spróbuję dać jej trochę mięska.
Ja teraz jestem na zw. lek. to mogę poświęcić jej więcej czasu.
Pozdrawiam. Dzięki za zainteresowanie.
Moena
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lis 23, 2011 22:10 Re: AGA

bidulka kochana :1luvu:
te problemy kuwetkowe, to pewnie z powodu złego samopoczucia.
oby wszystko złe minęło i było już tylko dobrze.
trzymam za Ciebie Moeno i za Agunię bardzo mocne kciuki :ok:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 23, 2011 22:42 Re: AGA

Ojejku ,biedna Nasza Kruszynka,biedna Ty Moeno
Tulamy i wysyłamy moc kciuków

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Moze rzeczywiście to wszystko przez to osłabienie
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 59 gości