dalej eksperymentując z rękodziełem, zwłaszcza kotkulkowo-filcowym, stworzyłam kulkowo-krągłą torebeczkę w eleganckiej czerni, na której z obu stron zamieszkują kotkulki
Są one w formie "płaskorzeźb" ;D półtrójwymiarowe 
(czyli 1,5? ;>) mają wypukłe pucie, czarne błyszczące oczka i są o wiele ładniejsze niż na zdjęciu (podchodziłam do tematu dwa razy i nie wiem dlaczego nie potrafię tego uchwycić na zdjęciach :/)są różnokolorowe (jednak okołonaturalne
) - jedyna okazja posiąścia takiego wielkiego stada kotkulek za jednym zamachem! to jest pierwsza kotkulkowa torba. nie wiem, czy ostatnia, ale na 200% niepowtarzalna!
wstażka na focie stanowi opakowanie prezentowe gratis 
- szerokość dna - 10,5cm.Teraz najważniejsze - CEL - postanowiłam już dawno, że chciałabym, żeby większość z mojego rękodziełania przyczyniała się do ograniczenia kociego cierpienia przez ograniczanie bezdomności - czyli sterylki. Tym razem beneficjentami będą koty, które trafią po pomoc do forumowej Kasy Kastracyjnej: viewtopic.php?f=1&t=132367&start=0&hilit=kasa+kastracyjna
skarbonkę Kasy zasili 75% ceny końcowej torebki (potrzebuję grosik na wełnę, żeby robić nowe filcaki na kociaki). Koszt przesyłki (ok.7zł) pokrywa licytujący. Koniec aukcji - wtorek 8. listopada godz. 21:00 czasu forumowego
Zapraszam!! 
licytuje Ania i jej Nitro - 100 zł
Dziury w portfelu mam, ale jestem zachwycona 
torba piekna.
Bo dopiero w grudniu będę miała kasę 
