Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

yogusia pisze:
vailet pisze:Nie stać Was na takiego kota bo wydaje się że ja wymyślam.Może yogusia zapyta weta o Bejbi
tylko nie wiem czy tak można.

Yogusia nie zapyta weta o Bejbi, bo nie widzi ku temu powodu. W tym wątku chyba nie chodzi o to by przekonać forumowiczów, że dobrze leczysz Beibi, tylko żeby dobrze i skutecznie ją wyleczyć.

Kiedy mi wmawiają że ja to wymyśliłam

Podejrzenie astmy było prawie od początku,ale nie trzeba leczyć nie kaszle.Nie można skutecznie jej wyleczyć zapytaj Dr.Słodkiego o zapalenie jelit.Czy jest uleczalne IBD?Całkowicie nie.Tylko można zaleczyć.Nie zalecił posiewu to forum zaleciło,a ja nie zrozumiałam i przez forum dużo niepotrzebnych badań było bo prosiłam weta.
Ostatnio kupy posiew,pasożyty i lamblie.Mogłam tylko lamblie,ale chciałam być pewna.

izka53 pisze:
vailet pisze:Nie stać Was na takiego kota

no chyba mnie stac bardziej niz Ciebie.

Mój TŻ tez nigdy by kota nie oddał, tylko nie jojczył by jak Ty , tylko walczył. A właściwie , dlaczego Twojego tu nie ma?

yogusia pisze:Yogusia nie zapyta weta o Bejbi, bo nie widzi ku temu powodu. W tym wątku chyba nie chodzi o to by przekonać forumowiczów, że dobrze leczysz Beibi, tylko żeby dobrze i skutecznie ją wyleczyć.

dokładnie

Mój ma w D to forum :wink:

i ma rację.Tylko ja jojczę :?:

Trochę się zapominasz.

Jak to forum ZALECIŁO ? A wet nie wie, że się nie robi posiewu po podaniu leku ? Nawet jeśli jest to lek jedynie zewnętrzny ?
Dlaczego Bejbi była również faszerowana lekami gdy w badaniu kupy wyszła bakteria e-coli ?

vailet pisze: Podejrzenie astmy było prawie od początku,ale nie trzeba leczyć nie kaszle.

Skąd podejrzenie astmy?
A tak na marginesie - jak do tego podejrzenia ma się to co pisałaś wcześniej, że jak myjesz coś chlorem to ona uwielbia to wąchać aż się dusi?
To takie dla niej zdrowe?

Nie zalecił posiewu to forum zaleciło,a ja nie zrozumiałam i przez forum dużo niepotrzebnych badań było bo prosiłam weta.

Noż normalnie się wkurzyłam :evil:

A Ty co, swojego rozumu nie masz?
Forum pisze (nie Forum, piszą konkretne osoby - tak na marginesie), Ty robisz ślepo cokolwiek ktoś rzuci?
A potem pretensje?
Ze Forum kazało a Ty biedna niepotrzebne badania robisz?
To się może dopytaj?
Zastanów?
Znajdź weta który ma trochę wiedzy i asertywności (nie wiem czego Twojemu zabrakło) żeby nie realizować każdego pomysłu właściciela kota - typu robienia posiewu po 4 dniach stosowania Imaverolu.

Zamknijcie wątek bo nie wiem jak nie chcę z takimi ludźmi pisać.Żałuję że tą część jednak rozpoczełam.Ok.Bejbi nic nie jest to wymysł wariatki w średnim wieku,może jest psychiczna :?:

Nie piszę i nie czytam bo mam kilku osób dość.Teraz yougusia będzie miała obawy do Dr.Słodkiego.To chore.Bejbi nigdy nic nie było to moje urojenia :evil:

No to ja chyba jednak chodzę do innego Słodkiego i na tym pozwolę sobie zakończyć dyskusję w tym temacie.

Blue nie wkurzaj się, Vailet ma taką naturę, że wszystko zrzuca na innych - już tu ostatnio przecież pisała, że ktoś jej chciał wirtualnie kota otruć bo poradził, żeby dawała Bejbi lepszą karmę

.

vailet pisze:Mój ma w D to forum i ma rację.Tylko ja jojczę Trochę się zapominasz.

JA SIE ZAPOMINAM?
VAILET,ja chce Bejbi wziąć, wyleczyc, doprowadzić do normalności

Vailet, od poczatku mnostwo osob chcialo Tobie i Bejbi pomoc (ja tez).
Ale przestalam nawet zagladac na wasze watki, bo sie tylko denerwowalam. Dziewczyny maja racje. Wmawiasz Bejbi kazda chorobe, o ktorej przeczytasz. Faszerujesz ja lekami. To naprawde wyglada jakbys miala zespol Munchausena.
Jakie ona ma teraz wlasciwie objawy?

Conchita pisze: To naprawde wyglada jakbys miala zespol Munchausena.

Conchita

ALE JAK POMÓC KOCIE ?
Ja naprawdę mogę ją wziąć, skoro dla vailet jest to za duze obciążenie, a z kolei wiem, ze Misia zaakceptowała mojego malucha, więc kolejne tez zaakcptuje