Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

yogusia pisze:Ok. Nie śledziłam wątku od początku. No to tym bardziej dowód na to, że nawet najlepszy wet może się mylić i nie należy nikomu ufać w 100% tylko się konsultować.

Bejbi była wyleczona przez Dr.Słodkiego z wielu chorób,ale ciągle coś jej się dzieje to nie jego wina.Nigdy nawet jemu na 100 procent nie wierzę w każde słowo co powie,a innym partaczom z Kory to wcale.

No tak, Kora to nie jest miejsce, do którego zabrałabym jakiegokolwiek zwierzaka.

yogusia pisze:
izka53 pisze:Bydgoszcz nie jest małym miasteczkiem, taki super wet jest oblegany, to rodzi własnie rutynę i zmęczenie.
A o świeżym oku pisałam w kontekście weta, a nie zdania forumowiczki.

Jest oblegany i ma kilku godzinne kolejki więc na pewno może to powodować zmęczenie i dlatego pisałam, że popieram pomysł konsultacji u specjalisty, a co do świeżego oka, to z tego co ja zrozumiałam to ten posiew, o którym pisałaś, zalecił wcześniejszy wet, a potem nastąpiła zmiana na obecnego. Chyba, że coś poplątałam.

On pracuje czasem całą dobę i ma prawo być przemęczony,a o posiew to ja pytałam ile kosztuje i poprosiłam o pobranie z antybiogramem.Niepotrzebnie wiem teraz że za szybko.Jak będę po wynik to zwrócę mu uwagę na to.

vailet pisze:Bejbi była wyleczona przez Dr.Słodkiego z wielu chorób,ale ciągle coś jej się dzieje to nie jego wina.Nigdy nawet jemu na 100 procent nie wierzę w każde słowo co powie,a innym partaczom z Kory to wcale.

Nigdy nie była wyleczona, ani porządnie zdiagnozowana.

vailet pisze:Nie oddam Bejbi szczególnie Tobie i najszczęśliwszej.Znalazłyście sobie dzień na takie kłótnie Człowiek się uczy na błędach.

DLACZEGO ?
A może wyleczyłabym Bejbi ? I czy ktos tu się kłóci - nawet zgadzam się z Agatą

izka53 pisze:
vailet pisze:Bejbi była wyleczona przez Dr.Słodkiego z wielu chorób,ale ciągle coś jej się dzieje to nie jego wina.Nigdy nawet jemu na 100 procent nie wierzę w każde słowo co powie,a innym partaczom z Kory to wcale.

Nigdy nie była wyleczona, ani porządnie zdiagnozowana.

vailet pisze:Nie oddam Bejbi szczególnie Tobie i najszczęśliwszej.Znalazłyście sobie dzień na takie kłótnie Człowiek się uczy na błędach.

DLACZEGO ?
A może wyleczyłabym Bejbi ? I czy ktos tu się kłóci - nawet zgadzam się z Agatą

Dokładnie!

izka53 u Bejbi podejrzewana jest astma oprócz tego,ale to tylko lekiem sterydem można sprawdzić.Czy ktoś Wam na odcisk dziś nadepnął?Nie mogłabym spać po nocach gdybym oddała swojego kota,a Bejbi uwielbia TŻ-a choć jej nie karmi.On się umie z nią bawić.Nigdy nie oddałam nikomu w moim życiu kota.Ja tak nie umiem.Co do sterylki to po świętach może się da
też bym chciała to zrobić,ale musi mieć wszystkie badania aktualne.Teraz z drożdżakiem to nie powinna bo wet zabronił antybiotyków,a po sterylce kotki dostają.

vailet pisze:izka53 u Bejbi podejrzewana jest astma oprócz tego,ale to tylko lekiem sterydem można sprawdzić.Czy ktoś Wam na odcisk dziś nadepnął?Nie mogłabym spać po nocach gdybym oddała swojego kota,a Bejbi uwielbia TŻ-a choć jej nie karmi.On się umie z nią bawić.Nigdy nie oddałam nikomu w moim życiu kota.Ja tak nie umiem.Co do sterylki to po świętach może się da
też bym chciała to zrobić,ale musi mieć wszystkie badania aktualne.Teraz z drożdżakiem to nie powinna bo wet zabronił antybiotyków,a po sterylce kotki dostają.

moje nie dostawały antybiotyku po sterylizacji...

a astma skąd?

co jeszcze jej wymyślisz?

Vailet, ja nie żartuję - jeśli nie masz siły, ja Bejbi wezme - ale zaznaczam , po wyleczeniu nie oddam . Nie nadaje sie na dt , jak kocham to na zawsze.

Ja nie rządzę TŻ nie odda.

vailet pisze: u Bejbi podejrzewana jest astma oprócz tego,

Vailet, teraz to walnęłaś jak kulą w płot. Przeciez Misia mA ASTMĘ :!:

Qrka , co Ty jeszcze wymyślisz ?
I przy astmie zalecane jest WYCHODZENIE

Nie stać Was na takiego kota bo wydaje się że ja wymyślam.Może yogusia zapyta weta o Bejbi
tylko nie wiem czy tak można.

vailet pisze:Nie stać Was na takiego kota bo wydaje się że ja wymyślam.Może yogusia zapyta weta o Bejbi
tylko nie wiem czy tak można.

A po co przepraszam?

moje nie dostawały antybiotyku po sterylizacji...

Zajebiste

[quote="najszczesliwsza":1l3mkj5c]
moje nie dostawały antybiotyku po sterylizacji...[...][/quote:1l3mkj5c]

A to ciekawe.
Kotka po sterylce? Po otwarciu powłok brzusznych?
Jesteś pewna, że nie?

Hmm.. Ciekawe ciekawe..Chyba jakaś nowa metoda :mrgreen:

Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Kto przegląda forum