Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 01, 2011 18:23 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

yogusia pisze:Tak sobie czytam i szkoda, że nie widziałyście do jakiej kliniki chodzi Bejbi, widziałam kilka gabinetów w Warszawie i naprawdę nie ma się czego wstydzić, a Bydgoszcz to naprawdę nie jest małe miasteczko :twisted: Natomiast jak najbardziej popieram, jeśli nie widać efektów leczenia należy szukać pomocy u specjalistów z innych miast, są przecież weterynarze, którzy specjalizują się w gastrologii.

Dlatego polecałam profesora Lechowskiego ... Ja w Lublinie też chodziłam do najlepszych lekarzy na UP... bez większych efektów - poprawa następowała na krótko, a potem znowu było to samo... :( dlatego szukałam pomocy gdzie indziej ...Powtórzę się za kimś - nawet najlepszy lekarz może się pomylić, albo nie mieć koncepcji leczenia...
Niestety, chyba wszystkie nasze rady są u Vailet na nie ... Ja się poddaję ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5638
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 01, 2011 18:23 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Marzenia, jak najbardziej się z Tobą zgadzam i w kwestii dostępu do weterynarzy-specjalistów oraz sprzętu, nie tylko w małych miasteczkach, ale także w dużych-wojewódzkich, jak i z tym, że to od nas zależy jak wiele możemy zrobić i jak długo będziemy walczyć. Szkoda tylko, że czasami barierą nie do przekroczenia są względy finansowe.
pozdrawiam, Agnieszka&Pati

Yoga Kropka Żabcia Gery

yogusia

 
Posty: 2153
Od: Pt mar 20, 2009 15:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 01, 2011 18:25 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

yogusia pisze: Szkoda tylko, że czasami barierą nie do przekroczenia są względy finansowe.


czasami to delikatnie powiedziane... :roll: ja mam takie długi że mnie niedługo z chaty eksmitują... :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35668
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 01, 2011 18:26 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

izka53 pisze:Tak , chcę schorowaną Bejbi.
Nie mam siły , nie mam zbyt wiele kasy , ale chcę
vailet pisze:
izka53 pisze:Ale nadal nie wiesz, jakie moze być zdanie innego weta.
Kiedys, chyba jeszcze na pierwszym watku , pisałam, ze to mogą być lamblie - napisałaś, ze nie bo był test. Po jakimś czasie jednak wyszły.
Teraz znów ich nie ma - czyli przyczaiły się w pęcherzyku żółciowym , jak pisała blue.Ale toksyny nadal są, do tego rujki - wykończysz kotę.
Wiesz, jakie jest postępowanie w przypadku dzieci podejrzewanych o lamblie? jeśli trzykrotne badanie kału nie potwierdzi obecności , a objawy wskazują na obecność pierwotniaka, w ciemno podaje się metronidazol - jest mniejszym złem, niz obecność tej zarazy w organiżmie. U dzieci.
ktos zadał Ci pytanie, czy wraz z TŻtem przeprowadziliście kurację - nie odpowiedziałaś.

Nie zrobiłam bo bym nie żyła po lekach gdybym to zrobiła.Nie ważne dlaczego.Robiłam test sobie.Może masz w super stanie wątrobę,ale ja po Pyrantelum myślałam że zejdę i mniej brałam i tak było okropnie,ale pomogło.Tu chodzi nie teraz tylko kiedyś bo to nie jest na Lamblie.Może chcesz schorowaną Bejbi i lecz ją,sterylizuj bo ja mam dość.


Mam prawie 59 lat, schorowaną wątrobę, wrzody na dwunastnicy, POChP. Przez całe swoje życie nie wzięłam chyba tyle leków co Bejbi. I tyle razy nie byłam u lekarza co ona u weta.
Nie zapomnij, że pisałaś mi na PW dlaczego takie są Twoje reakcje.
Ale wg mnie jestes przede wszystkim hipochondryczką, do tego z zespołem Muellhausena / wygooglaj sobie ,co to jest /.
Jeśli nie chcesz Bejbi, w każdej chwili ją biorę

Ja ponad 15 lat biorę różne leki,które bardzo szkodzą potem już nie mogę i odstawiam i jest coraz gorzej.Nikt nie wie dlaczego rozpada mi się żołądek od zewnątrz 8O Siatka naczyń coraz więcej i nie mogę oddychać przy chodzeniu.Po to potrzebny jest TŻ,a na dwunastnicy i w jelitach to nawet nie napiszę co mam :( Mam swoje gastroskopie i widać jak gnił żołądek.Leki pomagają na krótko,ale mój komfort jest do dupy.Nie wiem już co lepsze czy się męczyć czy odejść tzn nic nie brać i samo zabierze,tylko to nie tak szybko i to jest najgorsze.Polineuropatia polekowa coś mówi?Wszystko latami jedno schorzenie leczysz robi się drugie i następne itd.Bałabym się jednak Tobie dać Bejbi bo Masz dwa koty wychodzące
i jesteś nie bardzo z finansami.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 01, 2011 18:29 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

vailet pisze:
izka53 pisze:Tak , chcę schorowaną Bejbi.
Nie mam siły , nie mam zbyt wiele kasy , ale chcę
vailet pisze:
izka53 pisze:Ale nadal nie wiesz, jakie moze być zdanie innego weta.
Kiedys, chyba jeszcze na pierwszym watku , pisałam, ze to mogą być lamblie - napisałaś, ze nie bo był test. Po jakimś czasie jednak wyszły.
Teraz znów ich nie ma - czyli przyczaiły się w pęcherzyku żółciowym , jak pisała blue.Ale toksyny nadal są, do tego rujki - wykończysz kotę.
Wiesz, jakie jest postępowanie w przypadku dzieci podejrzewanych o lamblie? jeśli trzykrotne badanie kału nie potwierdzi obecności , a objawy wskazują na obecność pierwotniaka, w ciemno podaje się metronidazol - jest mniejszym złem, niz obecność tej zarazy w organiżmie. U dzieci.
ktos zadał Ci pytanie, czy wraz z TŻtem przeprowadziliście kurację - nie odpowiedziałaś.

Nie zrobiłam bo bym nie żyła po lekach gdybym to zrobiła.Nie ważne dlaczego.Robiłam test sobie.Może masz w super stanie wątrobę,ale ja po Pyrantelum myślałam że zejdę i mniej brałam i tak było okropnie,ale pomogło.Tu chodzi nie teraz tylko kiedyś bo to nie jest na Lamblie.Może chcesz schorowaną Bejbi i lecz ją,sterylizuj bo ja mam dość.


Mam prawie 59 lat, schorowaną wątrobę, wrzody na dwunastnicy, POChP. Przez całe swoje życie nie wzięłam chyba tyle leków co Bejbi. I tyle razy nie byłam u lekarza co ona u weta.
Nie zapomnij, że pisałaś mi na PW dlaczego takie są Twoje reakcje.
Ale wg mnie jestes przede wszystkim hipochondryczką, do tego z zespołem Muellhausena / wygooglaj sobie ,co to jest /.
Jeśli nie chcesz Bejbi, w każdej chwili ją biorę

Ja ponad 15 lat biorę różne leki,które bardzo szkodzą potem już nie mogę i odstawiam i jest coraz gorzej.Nikt nie wie dlaczego rozpada mi się żołądek od zewnątrz 8O Siatka naczyń coraz więcej i nie mogę oddychać przy chodzeniu.Po to potrzebny jest TŻ,a na dwunastnicy i w jelitach to nawet nie napiszę co mam :( Mam swoje gastroskopie i widać jak gnił żołądek.Leki pomagają na krótko,ale mój komfort jest do dupy.Nie wiem już co lepsze czy się męczyć czy odejść tzn nic nie brać i samo zabierze,tylko to nie tak szybko i to jest najgorsze.Polineuropatia polekowa coś mówi?Wszystko latami jedno schorzenie leczysz robi się drugie i następne itd.Bałabym się jednak Tobie dać Bejbi bo Masz dwa koty wychodzące
i jesteś nie bardzo z finansami.


Czyli naprawdę rozważasz oddanie Bejbi?
najszczesliwsza
 

Post » Wto lis 01, 2011 18:31 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Nie mogę odebrać Bejbi TŻ-a :mrgreen: Ktoś chce lenia w pakiecie :?: :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 01, 2011 18:33 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Bydgoszcz nie jest małym miasteczkiem, taki super wet jest oblegany, to rodzi własnie rutynę i zmęczenie.
A o świeżym oku pisałam w kontekście weta, a nie zdania forumowiczki.

Agata, w wielu sprawach mam różne zdanie od Ciebie, ale tu wyjątkowo się zgadzamy :ok:
Z tym , że ja biorę Bejbi na DS
A vailet moze kupi następnego kota rasowego na allegro i znów się będzie dziwić , dlaczego chory

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16692
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 01, 2011 18:34 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

izka53 pisze:Bydgoszcz nie jest małym miasteczkiem, taki super wet jest oblegany, to rodzi własnie rutynę i zmęczenie.
A o świeżym oku pisałam w kontekście weta, a nie zdania forumowiczki.

Agata, w wielu sprawach mam różne zdanie od Ciebie, ale tu wyjątkowo się zgadzamy :ok:
Z tym , że ja biorę Bejbi na DS
A vailet moze kupi następnego kota rasowego na allegro i znów się będzie dziwić , dlaczego chory



Co za dzień!
Najpierw puszatek się ze mną zgadza, a teraz Ty :) :lol:

Ja nie mogę dać DS żadnemu kotu, bo Astkę zostawiamy...

4 koty to już naprawdę za dużo :(

Ale Bejbi trzeba POMÓC...
najszczesliwsza
 

Post » Wto lis 01, 2011 18:36 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

izka53 pisze:Bydgoszcz nie jest małym miasteczkiem, taki super wet jest oblegany, to rodzi własnie rutynę i zmęczenie.
A o świeżym oku pisałam w kontekście weta, a nie zdania forumowiczki.


Jest oblegany i ma kilku godzinne kolejki więc na pewno może to powodować zmęczenie i dlatego pisałam, że popieram pomysł konsultacji u specjalisty, a co do świeżego oka, to z tego co ja zrozumiałam to ten posiew, o którym pisałaś, zalecił wcześniejszy wet, a potem nastąpiła zmiana na obecnego. Chyba, że coś poplątałam.
pozdrawiam, Agnieszka&Pati

Yoga Kropka Żabcia Gery

yogusia

 
Posty: 2153
Od: Pt mar 20, 2009 15:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 01, 2011 18:37 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

yogusia pisze:
izka53 pisze:Bydgoszcz nie jest małym miasteczkiem, taki super wet jest oblegany, to rodzi własnie rutynę i zmęczenie.
A o świeżym oku pisałam w kontekście weta, a nie zdania forumowiczki.


Jest oblegany i ma kilku godzinne kolejki więc na pewno może to powodować zmęczenie i dlatego pisałam, że popieram pomysł konsultacji u specjalisty, a co do świeżego oka, to z tego co ja zrozumiałam to ten posiew, o którym pisałaś, zalecił wcześniejszy wet, a potem nastąpiła zmiana na obecnego. Chyba, że coś poplątałam.


Poplątałaś.
najszczesliwsza
 

Post » Wto lis 01, 2011 18:37 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

najszczesliwsza pisze:
izka53 pisze:Bydgoszcz nie jest małym miasteczkiem, taki super wet jest oblegany, to rodzi własnie rutynę i zmęczenie.
A o świeżym oku pisałam w kontekście weta, a nie zdania forumowiczki.

Agata, w wielu sprawach mam różne zdanie od Ciebie, ale tu wyjątkowo się zgadzamy :ok:
Z tym , że ja biorę Bejbi na DS
A vailet moze kupi następnego kota rasowego na allegro i znów się będzie dziwić , dlaczego chory



Co za dzień!
Najpierw puszatek się ze mną zgadza, a teraz Ty :) :lol:

Ja nie mogę dać DS żadnemu kotu, bo Astkę zostawiamy...

4 koty to już naprawdę za dużo :(

Ale Bejbi trzeba POMÓC...

ale się porobiło...zaczęło się od sterylki...czekam jak się skończy...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 01, 2011 18:39 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Ok. Nie śledziłam wątku od początku. No to tym bardziej dowód na to, że nawet najlepszy wet może się mylić i nie należy nikomu ufać w 100% tylko się konsultować.
pozdrawiam, Agnieszka&Pati

Yoga Kropka Żabcia Gery

yogusia

 
Posty: 2153
Od: Pt mar 20, 2009 15:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 01, 2011 18:41 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

vailet pisze:.Bałabym się jednak Tobie dać Bejbi bo Masz dwa koty wychodzące
i jesteś nie bardzo z finansami.

No na razie półtora kota, bo Gucio jeszcze nie dojrzał do wychodzenia samodzielnego, a ja kotównie wyrzucam na dwór.
Finanse - prawie 1000 emerytury, plus to co zarobie - ok1200 co miesiąc , każdy bank daje mi kredyt. TŻ tez ok dwójki ma , ale drogo kosztuje nas domek

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16692
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 01, 2011 18:49 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

izka53 pisze:Bydgoszcz nie jest małym miasteczkiem, taki super wet jest oblegany, to rodzi własnie rutynę i zmęczenie.
A o świeżym oku pisałam w kontekście weta, a nie zdania forumowiczki.

Agata, w wielu sprawach mam różne zdanie od Ciebie, ale tu wyjątkowo się zgadzamy :ok:
Z tym , że ja biorę Bejbi na DS
A vailet moze kupi następnego kota rasowego na allegro i znów się będzie dziwić , dlaczego chory

Chyba oszalałaś.Raz kupiłam i wiem że nigdy nie kupię kota z ogłoszenia.U Was w mieście nie ma takiego sprzętu,a też się boję że przez to że wiele osób do tego weta przyjeżdża wpadnie w rutynę.Jest jeszcze młody :roll: Nie oddam Bejbi szczególnie Tobie i najszczęśliwszej.Znalazłyście sobie dzień na takie kłótnie :( Człowiek się uczy na błędach.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 01, 2011 18:51 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

puszatek pisze:
najszczesliwsza pisze:
izka53 pisze:Bydgoszcz nie jest małym miasteczkiem, taki super wet jest oblegany, to rodzi własnie rutynę i zmęczenie.
A o świeżym oku pisałam w kontekście weta, a nie zdania forumowiczki.

Agata, w wielu sprawach mam różne zdanie od Ciebie, ale tu wyjątkowo się zgadzamy :ok:
Z tym , że ja biorę Bejbi na DS
A vailet moze kupi następnego kota rasowego na allegro i znów się będzie dziwić , dlaczego chory



Co za dzień!
Najpierw puszatek się ze mną zgadza, a teraz Ty :) :lol:

Ja nie mogę dać DS żadnemu kotu, bo Astkę zostawiamy...

4 koty to już naprawdę za dużo :(

Ale Bejbi trzeba POMÓC...

ale się porobiło...zaczęło się od sterylki...czekam jak się skończy...



A przecież sterylka jest oczywistą oczywistością na miau.

Vailet pogadaj z Lilianną, miała świetny pomysł na zarobek!
najszczesliwsza
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości