Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

[Hakita]

a nienienie...ja kcem Twoje lata...nie zdrowie
jeśli zdrowie jest bez...rwy to może...EVA się skusi

Dobra...
Oddaje Tobie lata...
A Evuni oddaję zdrowie, samopoczucie już po wszystkim....
Niestety przeżyłam w tym zakresie więcej, ale oddaję teraz dobre samopoczucie jeśli chodzi o słup kręgowy...

[puszatek]

dziękuję
a ja byłam dziś na sabacie czarownic...na szczotce i odprawiałyśmy czary za wszystkich naszych przyjaciół...kocich i ludzkich przesyłając im naszą pozytywną energię

[Hakita]

Panie Boże...
Dlaczego ja nie mam takich Przyjaciółek?!!!!!!!!!!!!!!!

[puszatek]

chcesz mieć przyjaciółki...czarownice
jedno słowo...tak...i w przyszłym roku...lecisz z nami

[Hakita]

chcesz mieć przyjaciółki...czarownice
jedno słowo...tak...i w przyszłym roku...lecisz z nami

Nie ma innego wyjścia...
Muszę lecieć...
Jestem czarownicą od urodzenia...

[puszatek]

OK to jesteśmy umówione...na najbliższy sabat
a teraz idę spać...jestem zmęczona...czarowaniem
spokojnej nocy, Aniu do jutra

[puszatek]

EVO dla Ciebie też spokojnej nocy i lepszego jutra
wybierasz się z nami...za rok

[EVA2406]

chcesz mieć przyjaciółki...czarownice
jedno słowo...tak...i w przyszłym roku...lecisz z nami

Nie ma innego wyjścia...
Muszę lecieć...
Jestem czarownicą od urodzenia...

Ja też chcę

Zdrowia ani niczego innego od Hakitki nie chcę !!!!
Ona musi sama mieć dużo siły i zdrowia żeby mogła sama się pozbierać i wrócić do normalnego życia.
A wiek...............no cóż...............taka kolej..............
Puszatku, też przeżyłam taką traumę................i obie wiemy, że trzeba się pozbierać i pchać ten wózek, zwany życie, dalej, bo nikt nam nie obiecywał, że na tej ziemi będzie nam łatwo.....................przecież jesteśmy tu za karę.............

[Hakita]

Dobrej i spokojnej nocy Puszatku...

Modlę się o zdrowie Evy, ponieważ wiem, co przeżywa...

[Hakita]

Nic nie muszę!!! Oddaję...
Kolej, nie kolej...
Życie pokaże...
Ty musisz wrócić do zdrowia Kochana....

[Hakita]

Witajcie Kochani...

Dzisiaj taki zamyślony, wyciszony dzień...
Byłam u Zuluska, porozmawiałam troszkę, zapaliłam świeczkę...
Serce cały czas tak boli...

Spokojnego wieczoru...

[puszatek]

witaj, Hakito...
taki jedyny dzień na refleksje nad przemijaniem...
też byłam w myślach u mojej trójki...choć tu na ziemi nie mają własnego kopczyka...
16 grudnia minie rok od odejścia Pusi, 2 października minął rok od śmierci Kocika...
30 lipca dwa lata temu odszedł Maciuś...
i nadal boli...

[EVA2406]

A ja nie mogłam być nigdzie na grobach i jest mi z tym okropnie smutno....................
Wierzę, że wszystkie bliskie mi istoty ( dwu i czteronożne) będące TAM za TM, tym razem odwiedziły mnie i zrozumieją, że ja tym razem nie mogłam
Mam nadzieję, że w tym tygodniu może uda mi się pojechać na cmentarz, bo wydaje mi się, że zrobiłam mały kroczek do przodu i chyba trochę łatwiej mi się poruszać. Myślę, że każdy dzień będzie lepszy.
Największe problemy mam jeszcze z chodzeniem i z obrotem wokół własnej osi

[puszatek]

witaj Evo
mam pewność, że te istoty za TM są bardziej wyrozumiali od tych tu na ...ziemi
oni nie znają słowa ..."nie wypada czy obowiązek"...
są przy Tobie myślami a Ty przy nich...wspominasz ich i tylko to się liczy

dobrze, że jest choć mały...kroczek do przodu
ale nigdzie się nie śpiesz...oni będą czekać...
i będą szczęśliwi, że zajmujesz się sobą...

[EVA2406]

Puszatku, Hakitko, dziękuję Wam za cieple słowa, bo jesteście mi bardzo bliskie.
Tak się złożyło, że moja samotność, wśród ludzi, coraz bardziej jest dla mnie odczuwalna ....................i choć to brzydkie uczucie , trochę Ci Puszatku zazdroszczę, że masz Przyjaciół...............jakoś tak się złożyło, że moja paczka rozpadła się i...............jest mi smutno..........i coraz bardziej to czuję ..............
i mam wrażenie, że lepiej bym się czuła TAM....................że coraz trudniej jest mi się znaleźć tu .................