Chatte pisze:...badania krwi nie wykazały uszkodzeń watroby....może się "rozsypać" i pochorować... miał stany zapalne jelit...
Kurcze
My od razu wczoraj (zwlaszcza ze dzis swieto) pojechalismy na dyzur do weterynarza. Zaplacilismy sporo bo bylo juz po 20tej :/ ale tak naprawde niewiele zrobil. Poobmacywal go czy nie polamany, dal tabletke witaminowa i na odrobaczenie i tyle :/.
Nie powiedzial nam w sumie nawet co powinnismy przebadac profilaktycznie po takim "gigancie"...



Teraz tyko dobrze balkon osiatkujcie. Ja już raz zwiedzałem dach na Europejskim o 23 wspinając się po barierce. Znalazła dziurkę w siatce... Trzymajcie się