Moderator: Estraven
karola7 pisze:No, ale dlaczego ona miałaby umrzeć podczas sterylizacji czy przez nią ?
Ruja jest bardziej obciążająca niż nam się wydaje.
Lilianna J-wie pisze:Kup Oxycort A najlepiej w aerozolu i jej psikaj tę zaczerwienioną dupcię. Rysiek często ma czerwone jak ma te swoje biegunki, wtedy mam nawet problemy, by ją mu umyć
vailet pisze:Wiem że rujki mogą być na okrągło jeśli kotka czuje kocura to już na amen.Misia wychodziła i nie mogła nie natykać się na kocura z okolicy.Nie mówię że to przez to bo nie wiem.
Lilianna J-wie pisze:Jej.. Bo ja się już pogubiłam.. To o czym teraz jest mowa? O ruji czy o jej sterylizacji?
kalair pisze:vailet pisze:Wiem że rujki mogą być na okrągło jeśli kotka czuje kocura to już na amen.Misia wychodziła i nie mogła nie natykać się na kocura z okolicy.Nie mówię że to przez to bo nie wiem.
Nie Wioletko, ruja permanentna wystepuje bez wzgledu na obecnosc, czy nie kocura. Wtedy, gdy kotka nie ma mozliwosci zaspokoic potrzeb. Taka ruje miala nasza pierwsza kotka. niestety nie zyje-rak sutka.
Jakie sa konsekwencje-dziewczyny pisza.
Lilianna J-wie pisze:Szczerze mówiąc nie wiem.. Nie czułam..Kocura owszem.. Inne objawy to mizianie się, podnoszenie ogona do góry, nawoływanie kocura i niechęć do jedzenia. Przynajmniej to zaobserwowałam u swojej
Lilianna J-wie pisze:Szczerze mówiąc nie wiem.. Nie czułam..Kocura owszem.. Inne objawy to mizianie się, podnoszenie ogona do góry, nawoływanie kocura i niechęć do jedzenia. Przynajmniej to zaobserwowałam u swojej
vailet pisze:anusia27 pisze:Warto ciągnąc ten wątek,bo w każdej chwili może pojawić się ktoś ,kto ma podobny problem z kotem jak Ty!
Chcesz zostać z tym sama?
Spróbuj pokazać ją innemu wetowi,może ktoś poleci odpowiedniego z Twojego rejonu a pieniążki można uzbierać bo wiem, że jest Ci ciężko.
Pamiętaj o tym,że Bejbi ma tylko Ciebie.
Jest Kasia z Ziabolkiem,ale to nie jest to samo,była moj_kot nowicjuszka,ale ją wcieło.Wiesz ile na same ksera by wszystko z kompa o Bejbi wiedzieć.Nikt nie będzie rozmawiał bez tych poprzednich badań i leków które dostała bo pytają o to zawsze.Nie można jej uzdrowić nie jestem Bogiem to jest nieuleczalne już pisałam.Można z tym żyć ale w bólu.To nie moje słowa ja pytałam i wet jest tu najlepszy.Może i w Warszawie są lepsi,ale na nasz okręg nie dam się przekonać.Znam go już długo.Wolę zostać z tym sama bo forum mnie do nerwicy doprowadza.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości