K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 31, 2011 18:57 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Na Chocimską zawitała czarna Syrenka, łagodna, acz nielubiąca klatki, może uciekać. Jest w klatce na kwarantannie.
Płacze, jak widzi człowieka.

Zyta nadal mruży oczko, zakropliłam tobrexanem. Kufel dostał swój lek i myślę, że jutro ostatnia dawka.

Lekarstwo dla Gila na stole, aczkolwiek nie wiem, do którego ucha mu to podawać (Robert też nie wiedział), więc może poczekajmy do 2.11., jako że Queen wie. :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon paź 31, 2011 19:43 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Sobota, żeby nie złapać przez przypadek kota:
11:00 - 13:30
? + ? + ?
13:30 - 16:00
? + ? + ?
16:00 - 18:30
_namida_ + ? + ?

Niedziela, żeby nas ludzie widziela:

11:00 - 13:30
? + ? + ?
13:30 - 16:00
lutra + Annazoo + któreś z kolorowych maluchów
16:00 - 18:30
lutra + noemik+ któreś drugie z kolorowych maluchów
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon paź 31, 2011 19:52 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Rozumiem, że nikt nie idzie... To i ja posiedzę w domu.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 19:57 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

ja siedzę w dębicy, fajnie, zimno, babcia popsuła tv i się wyprowadziła...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon paź 31, 2011 19:59 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:ja siedzę w dębicy, fajnie, zimno, babcia popsuła tv i się wyprowadziła...

To mam ewidentnie lepiej :ryk: ;telewizor działa. Niestety, nikt się nie chce wyprowadzić. :cry:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 20:26 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

A Fajka po seansie bio je, dużo śpi snem spokojnym.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon paź 31, 2011 20:36 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

miszelina pisze:Na Chocimską zawitała czarna Syrenka, łagodna, acz nielubiąca klatki, może uciekać. Jest w klatce na kwarantannie.
Płacze, jak widzi człowieka.

Zyta nadal mruży oczko, zakropliłam tobrexanem. Kufel dostał swój lek i myślę, że jutro ostatnia dawka.

Lekarstwo dla Gila na stole, aczkolwiek nie wiem, do którego ucha mu to podawać (Robert też nie wiedział), więc może poczekajmy do 2.11., jako że Queen wie. :)


Do obu 1 ml raz dziennie, za tydzień kontrola.
Niestety nie udało mi się teleportować na Ruczaj, a potem na kociarnię, więc płyn przywiózł wiślacki, a vanja zostawi kartkę z informacją jutro na stole, za co obojgu dziękuję.


Mam dużą prośbę o pomoc transportową. Honoracie chciałabym powtórzyć szczepienia przed adopcją. Czy mógłby nas ktoś poratować w środę lub czw od 16 (trasa Olsza-Ruczaj_Olsza)?
Ostatnio edytowano Pon paź 31, 2011 20:40 przez queen_ink, łącznie edytowano 1 raz

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 20:38 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

czy na kociarni przyda się napoczęty conv (proszek)?

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 20:50 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Bry :)
Pogaleriowałabym w sobotę na 2 lub 3 zmianie. Tylko coś się "niewyraźna" robię z godziny na godzinę bardziej, więc do wyjaśnienia sprawy (za pomocą aspiryny, lipy, soku malinowego itp), proszę mnie potraktować jako rezerwową...

jaibura

 
Posty: 756
Od: Śro mar 31, 2004 9:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 20:55 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

queen_ink pisze:Mam dużą prośbę o pomoc transportową. Honoracie chciałabym powtórzyć szczepienia przed adopcją. Czy mógłby nas ktoś poratować w środę lub czw od 16 (trasa Olsza-Ruczaj_Olsza)?


Mogę ja - w środę, ale na Olszy kończę o 20 - jeśli nie za późno, to proszę o PW

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 20:58 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

milu pisze:
queen_ink pisze:Mam dużą prośbę o pomoc transportową. Honoracie chciałabym powtórzyć szczepienia przed adopcją. Czy mógłby nas ktoś poratować w środę lub czw od 16 (trasa Olsza-Ruczaj_Olsza)?


Mogę ja - w środę, ale na Olszy kończę o 20 - jeśli nie za późno, to proszę o PW


Hyrax jest do 20 :(
Ale dziękuję.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 20:58 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Joanna Kalisz pisze:Bry :)
Pogaleriowałabym w sobotę na 2 lub 3 zmianie. Tylko coś się "niewyraźna" robię z godziny na godzinę bardziej, więc do wyjaśnienia sprawy (za pomocą aspiryny, lipy, soku malinowego itp), proszę mnie potraktować jako rezerwową...

Danke, wstępnie planuję Ciebie w takim razie na zmianie z Namidą :).
Będzie jedna pełna zmiana w sb.
PS
Według mnie najlepszym lekarstwem jest 100 ml wódki z pieprzem tuż przed wejściem do łóżka, a tuż po gorącej kąpieli z solą.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon paź 31, 2011 20:59 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

queen_ink pisze:
milu pisze:
queen_ink pisze:Mam dużą prośbę o pomoc transportową. Honoracie chciałabym powtórzyć szczepienia przed adopcją. Czy mógłby nas ktoś poratować w środę lub czw od 16 (trasa Olsza-Ruczaj_Olsza)?


Mogę ja - w środę, ale na Olszy kończę o 20 - jeśli nie za późno, to proszę o PW


Hyrax jest do 20 :(
Ale dziękuję.

Wracam w sb rano i jadę prosto z fajsonem do kontroli, jak coś, to mogę H. zgarnąć.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon paź 31, 2011 21:48 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:
Joanna Kalisz pisze:Bry :)
Pogaleriowałabym w sobotę na 2 lub 3 zmianie. Tylko coś się "niewyraźna" robię z godziny na godzinę bardziej, więc do wyjaśnienia sprawy (za pomocą aspiryny, lipy, soku malinowego itp), proszę mnie potraktować jako rezerwową...

Danke, wstępnie planuję Ciebie w takim razie na zmianie z Namidą :).
Będzie jedna pełna zmiana w sb.
PS
Według mnie najlepszym lekarstwem jest 100 ml wódki z pieprzem tuż przed wejściem do łóżka, a tuż po gorącej kąpieli z solą.


mam nadzieję, że dojdą już kalendarze. W piątek prosili o podanie adresu do wysyłki więc może są już u progu :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 22:08 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:mam nadzieję, że dojdą już kalendarze. W piątek prosili o podanie adresu do wysyłki więc może są już u progu :)

Ja bardzo proszę o 2 kalendarze!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, CatnipAnia, Google [Bot], Google Adsense [Bot], luty-1, puszatek, squid i 159 gości