» Pon paź 31, 2011 13:59
Re: koty z lasu za TM....
Zgadza się, nie należy podawać sterydów. Ja mam trzy białaczkowe koty. Miałam kiedyś kota Gucia, który jest już za TM. Gucio miał białaczkę ale w poważnymi objawami, nie widział, był wychudzony jak szkielecik, później doszła niedrożność nerek, częste biegunki. Tylko w jego przypadku stosowałam steryd, gdyż on przedłużał mu życie. Po prostu co 2-3 tygodnie Gucio był tak słaby, że przestawał jeść, nie podnosił się. Steryd praktycznie w ciągu godziny przywracał mu apetyt i chęć do życia. Ale zawsze czekałam na ten moment, gdy już nie wstawał, żeby nie podawać za często. Później nawet przez kilka miesięcy nie musiałam mu podawać, gdyż wciąż chciał jeść. Białaczka jest nieprzewidywalna.
Steryd z interferonem wykluczają się. Interferon ma podnieść odporność, a steryd ją osłabia. Dziąsła są trudne do wyleczenia, raczej do zaleczania. Ale próbuj innych sposobów.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop