16letnia niewidoma Mrówcia odeszła we własnym domu [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 31, 2011 6:39 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Co u Mrówci ?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 31, 2011 7:13 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Mrówka całkiem nieźle.
Wczoraj była u lekarza, bo jednak jeszcze kicha.
Dostała Immunoactive Balance i ma być przez tydzień obserwowana.
Jeśli katar się nasili - wróci na antybiotyk.
W tygodniu mam obiecane jakieś zdjęcia, wczoraj dostałam tylko takie z telefonu - jak się Mrówcia wyładowywała z torby transportowej :wink:
Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 31, 2011 7:21 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

ewan pisze:Grażyna czy Ty nigdy nie odpuścisz, nie widzisz że już wszyscy mają dosyć Twoich wywodów, wymądrzania i agresji. Daj już spokój kobieto :mrgreen: Nie możesz normalnie podyskutować, doradzić, zażartować.

Ciekawa jestem jak tam nasza Milusińska, pewnie rosołek był, mizianki, spanie na kanapie - czyli to co tygrysy lubią najbardziej :lol:



Chętnie odpuszczę, gdy się mnie wreszcie PRZESTANIE ATAKOWAĆ.
Sroce spod ogona nie wypadłam i nie "stulę" ogona" atakowana NIE WIEM ZA CO.

Odpuszczę, gdy mi ktoś tu wreszcie wyjaśni,
co takiego ZROBIŁAM,
że jestem od wieku dni ATAKOWANA ,
pod BYLE PRETEKSTEM,
albo bez, byle buch!-we mnie!

Zaczęło się , gdy zgłosiłam chęć adoptowania ślepej starowinki do swojego domu
i NIE ukrywałam się pod idiotycznymi nickami.

Odpuszczę : gdy dowiem się ZA CO jestem atakowana , bo chęć adoptowania starej kotki nie uważam za przestępstwo,
a mnie na tym forum JAK PRZESTĘPCĘ potraktowano od pierwszej chwili, a potem jak WIDAĆ : było coraz gorzej,

Mrówka już ma DT, ja osobiście ULEGŁAM PRESJI atakujących O NIE ADOPTOWANIE MRÓWKI na DS,
czyli na tym wątku na wasze życzenie ODPUŚCIŁAM,
ale ataki na mnie nie ustały !

Ponownie mówi się : odpuść.
Po to, aby takie osoby, które LATAMI przyglądają się wg nich cierpiącemu zwierzęciu,
ale same mu nie pomogą,
BO SĄ NA URLOPIE !!!!!!!!!!-mogły swoją winę na mnie przerzucać,
gdy się zorientowały/a, że ja mieszkam w pobliżu.
\
Może z tym apelem zwróć się najpierw do osoby, która nie chce odpuścić w atakowaniu mnie.

Grażyna-kg

 
Posty: 206
Od: Pt mar 27, 2009 8:15
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pon paź 31, 2011 7:28 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Duszek686 pisze:Mrówka całkiem nieźle.
Wczoraj była u lekarza, bo jednak jeszcze kicha.
Dostała Immunoactive Balance i ma być przez tydzień obserwowana.
Jeśli katar się nasili - wróci na antybiotyk.
W tygodniu mam obiecane jakieś zdjęcia, wczoraj dostałam tylko takie z telefonu - jak się Mrówcia wyładowywała z torby transportowej :wink:
Obrazek


Cieszę się, naprawdę, bardzo, wiem, że na pewno będzie miała wspaniałą opiekę, ale wolałabym, bardzo- aby Mrówcia już nie musiała tego DT opuszczać, bo na pewno pokocha "swojego człowieka".
Ja trzymam mocno kciuki za to, aby DT pokochał Mrówkę równie mocno i ją zatrzymali!
Póki co, wierzę, że katarek też szybko ustąpi, jak kotka zmieniła środowisko -tak się często dzieje.
Trzymam kciuki za jeszcze wiele lat szczęśliwego, domowego życia dla Kici !

Grażyna-kg

 
Posty: 206
Od: Pt mar 27, 2009 8:15
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pon paź 31, 2011 9:25 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Mróweńko, za twoje zdrówko koteńko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Bądź szczęśliwa kochana!!!
Czekamy na relacje z domku :D
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 31, 2011 11:12 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Mroweczko :1luvu: -zdrowiej kochana :1luvu: :1luvu: :1luvu:
czekamy na relacje i fotki z nowego domku :D
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon paź 31, 2011 13:07 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Widzę, mój post został odebrany, tak jak został, no trudno każdy ma swoje zdanie, ja chciałam swoje wyrazić jak najbardziej obiektywnie, szkoda tylko, że polemikę wywołał chyba najmniej ważny fragment mojej wypowiedzi.

Pomocą kotom zajmuje się już kilka lat, z różnymi chorymi miałam do czynienia. Kotka z „Katarzynki” nie wywoływała u mnie problemów z przyjmowanie posiłków, ponieważ: nie jest wychudzona, nie rzuca się na zaproponowane jedzenie (ani suchą, dobrą kocia karmę, ani na „resztki ze stołu”) sztywność grzbietu nie utrudnia jej w jakiś wyraźny sposób poruszania się. Po czym wnioskuję, że kołtun jest skutkiem zmniejszenia ruchomości kręgosłupa, a nie odwrotnie? Ponieważ również ogonek jest przez nią inaczej noszony niż u zupełnie sprawnego kota. Raczej nie zabieram na urlop nożyczek, którymi da się obcinać kocie futro. Szczotki kociej również nie wożę (a moją własną raczej nie uzyskałabym żadnych efektów w czesaniu). Transporter by zabrać kota do weterynarza też jest mi raczej zbędny na urlopie.
Grażyna pisze, że kołtun wynika z kociej tuszy, która nie pozwala się koteczce dokładnie umyć. No nie wiem. Jedna z moich domowych kocic jest zdecydowanie grubsza i nie ma problemów z higieną.

Tak kicia wyglądała latem tego roku:

Obrazek

Czy ja gdziekolwiek napisałam, że Grażyna –kg ma się nią zająć? Zadałam pytanie czy ją zna i czy wie co jest przyczyną takiego, a nie innego jej wyglądu. Uzyskałam odpowiedź, że kotkę zna i wszystko jest z kicia ok. Ta informacja jest dla mnie całkowicie wystarczająca, a wywody gdzie i co mam zgłaszać do służb w Kołobrzegu są mi raczej w tej chwili zbędne. Zachowam je jednak, bo nie wiadomo kiedy mogą przydać się w przyszłości.

Catnaperka pisze:
andorka pisze:
W Łodzi nikt kto przychodzi zaadoptować kota nie dostanie go „na rękę” czy w zaklejonym kartoniku. Chętni na kota, którzy przyjeżdżają „z pustymi rękami” są proszeni o udanie się do niedalekiego sklepu zoologicznego i zakupienie transportera. Sklep nie na żadnych układów ze schroniskiem, to sklep sieciowy mieszczący się w markecie. Jest to też swoisty sprawdzian „dobrych chęci” adoptującego i dodatkowy czas na przemyślenie tematu, bo skoro jest dla kogoś problemem zakupienie transportera za 60-70 zł, to co będzie gdy kot zachoruje?


Przepraszam Cię Aniu ale niestety przynajmniej raz byłam świadkiem innej sytuacji. Młodzi ludzie, którzy przyszli dostali kota w kartoniku - zorganizowanym z kociarni.
Nie róbmy z nikogo tylko aniołów i z nikogo tylko czarnych charakterów.

Z ciekawości zapytam kiedy to było? Jakoś ostatnio czy dawniej?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13651
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon paź 31, 2011 13:15 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Eee nie rozumiem. To jest Mrówka? Ja pierdzielę..... po raz kolejny na tym wątku zresztą .... Kotka na zdjęciu wygląda ok.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pon paź 31, 2011 14:06 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

zorba pisze:Eee nie rozumiem. To jest Mrówka? Ja pierdzielę..... po raz kolejny na tym wątku zresztą .... Kotka na zdjęciu wygląda ok.


Nie, to nie Mrówka, to kotka z "Katarzynki" w Grzybowie, która jest za gruba by sie móc umyć na grzbiecie
Obrazek

andorka

 
Posty: 13651
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon paź 31, 2011 14:09 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Kotka wygląda na zdrową, oczka ok, nosek ok. Nie jest za gruba. Jest króciutkim kotem ale nie otyłym. Mam identycznego kocurka, też ma krótkie łapki. Żadnych problemów z toaletą. Plecki też czyste. Krótkowłosy kot się kołtuni????? Mam 2 persy do czesania i one się kołtunią ale reszty nie czeszę.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pon paź 31, 2011 15:14 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Śliczna ta kotka na zdjęciu.Bardzo bym chciała, aby ktoś jej pomógł.
Proszę Was, to jest wątek Mrówci, tyle już zostało napisane, niczemu dobremu to nie służy.Nie mam nic przeciwko OT od czasu do czasu, bo można czasem jakiemuś kotu pomóc w ten sposób, ale tu już gruba przesada.Na Koci Łapci jest taki wątek do pogadania.
Interesuje mnie kotka o imieniu Mrówka, która na szczęście ma DT, wszystko wydaje się być na dobrej drodze.Czekam na jej zdjęcia, na wieści z domku, a Wy nie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 31, 2011 16:19 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

andorka pisze:Widzę, mój post został odebrany, tak jak został, no trudno każdy ma swoje zdanie, ja chciałam swoje wyrazić jak najbardziej obiektywnie, szkoda tylko, że polemikę wywołał chyba najmniej ważny fragment mojej wypowiedzi.

Pomocą kotom zajmuje się już kilka lat, z różnymi chorymi miałam do czynienia. Kotka z „Katarzynki” nie wywoływała u mnie problemów z przyjmowanie posiłków, ponieważ: nie jest wychudzona, nie rzuca się na zaproponowane jedzenie (ani suchą, dobrą kocia karmę, ani na „resztki ze stołu”) sztywność grzbietu nie utrudnia jej w jakiś wyraźny sposób poruszania się. Po czym wnioskuję, że kołtun jest skutkiem zmniejszenia ruchomości kręgosłupa, a nie odwrotnie? Ponieważ również ogonek jest przez nią inaczej noszony niż u zupełnie sprawnego kota. Raczej nie zabieram na urlop nożyczek, którymi da się obcinać kocie futro. Szczotki kociej również nie wożę (a moją własną raczej nie uzyskałabym żadnych efektów w czesaniu). Transporter by zabrać kota do weterynarza też jest mi raczej zbędny na urlopie.
Grażyna pisze, że kołtun wynika z kociej tuszy, która nie pozwala się koteczce dokładnie umyć. No nie wiem. Jedna z moich domowych kocic jest zdecydowanie grubsza i nie ma problemów z higieną.

Tak kicia wyglądała latem tego roku:

Obrazek



Grażyna pisze, że kotka jest gruba i faktycznie chuda nie jest, to prawda.
Andorka pisze : kotka ma usztywniony kark i jest po wypadku. To jest nieprawda.

A tak a'propos Andorko tych "nożyczek, szczotek, transporterka", to skoro od TYLU LAT , co roku, przyjeżdża się do Grzybowa,
co roku PRZYGLĄDA SIĘ z ubolewaniem biednej kotce "potrzebującej pomocy" - to kim jest osoba, dla której wielkim problemem jest raz wreszcie zabranie ze sobą tych kilku przedmiotów, aby PO LATACH BIERNEGO przyglądania się - ulżyć kotce ????
Jaki problem w zabraniu ze sobą małej szczoteczki, nożyczek i transporterka , bo to żaden dodatkowy bagaż, skoro transporter można potraktować jak tymczasowy kuferek i nie wozić pustego .
Ale NIE , teraz po latach biernego ubolewania nad niedolą kotki "po wypadku", Andorka ma DOSKONAŁĄ WYMÓWKĘ: przecież Grazyna mieszka obok, a ja , Andorka, jeżdżę do Grzybowa aby wypoczywać od kotów.

Andorko, ja też w Grzybowie wypoczywam, więc też jestem usprawiedliwiona.
A poza tym, kotka nie jest po wypadku i nie potrzebuje abym wkraczała na czyjś teren i "ratowała" czyjegoś kota, tylko dlatego że Andorka sobie wymyśliła "usztywniony grzbiet i kotkę po wypadku".

Grażyna-kg

 
Posty: 206
Od: Pt mar 27, 2009 8:15
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pon paź 31, 2011 16:24 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Grażyno-kg, dość już tego! To nie jest wątek o tobie i twoich "zasługach"!

To jest wątek Mrówki!!!!!!

Mróweczko, co u Ciebie??
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon paź 31, 2011 16:25 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

ewar pisze:Interesuje mnie kotka o imieniu Mrówka, która na szczęście ma DT, wszystko wydaje się być na dobrej drodze.Czekam na jej zdjęcia, na wieści z domku, a Wy nie?

Oczywiście, że tak :D
I mam nadzieję, że bedą to dobre wieści :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 31, 2011 16:59 Re: 16letnia niewidoma kicia, bez ząbków, zagłodzona już w DT :)

Szkoda, że nie ma takiej opcji aby zablokować możliwość wizyt tej....kobiety tutaj :mrgreen:

Ja też czekam na wieści co u Mrówci, ale wyobrażam sobie że ma tak:
Obrazek
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 29 gości