przepis
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu - dałam 2 łyżeczki i łyżeczkę przyprawy korzennej do pierników
2 jaja
1/2 szklanki rozgotowanej i zmiksowanej dyni - ja udusiłam jeszcze łyżeczkę tartego żywego imbiru
1/2 szklanki oleju
pestki dyni lub cukier puder do posypania
przepis na tortownicę ok. 22 cm lub kwadratowa blaszkę
- suche zmieszać
- jajka ubić z olejem i dodać zmiksowaną dynię z imbirem
- dodać suche
- zamieszać i wylać na blachę
piec w 180C ok 40 min
(jak z termoobigiem, to krócej)
fajne "mokre" ciasto wyszło
zrobiłam na dużej blaszce prostokątnej i zrobił się cienki placuszek (30x20cm)
podwoiłam składniki i upiekłam drugie na tej blaszce i wyszło normalne, wysokie ciasto (to było dla Taty na imieniny)
moim zdaniem to placuszkowe jest fajniejsze; szczególnie na drugi dzień
Lokiemu bardzo smakowało, szcsególnie przegryzane gorgonzolą
Na oba wylałam polewę czekoladową i wszystkim smakowało
ale - ja chyba wolałabym jakąś glazurę korzenną, czy cuś
muszę pokombinować następnym razem
smacznego
