Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 30, 2011 11:47 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

meksykanka pisze:Trzymam kciuki za Stefana... i wielkie podziękowania dla Was za dobre serduszko :1luvu:

podpisuję się ...czterema łapkami :D :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie paź 30, 2011 15:02 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Spotkałam Stefana w lecznicy - dłuuuga droga przed nim :(
Trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 15:06 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Szalony Kot pisze:Te zdjęcia są takie, że on nawet nie wygląda na żywego :(

Prawda? To samo pomyślałam... :( Bieduś...ale jaki bedzie piękny jak wydobrzeje!
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie paź 30, 2011 19:13 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Stefan miał złamaną żuchwę, jest już po zabiegu. Od jutra będzie dostawał jedzenie w płynie. Mam nadzieję, że apetyt dopisujący mu do tej pory, dalej będzie nie mniejszy.
Badania krwi w normie, testy FIV/FeLV ujemne. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie paź 30, 2011 20:07 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Nie paź 30, 2011 20:20 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Bardzo dziękujemy. :1luvu:
Stefcio pozwolił sobie podać leki i przemyć ranę. Siedzi w dużej klatce "salonowej", jest zainteresowany stadem, chyba chciałby do nich dołączyć. :roll:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie paź 30, 2011 20:27 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Trzymam kciuki za byka :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 20:50 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Agneska pisze:Stefan miał złamaną żuchwę, jest już po zabiegu. Od jutra będzie dostawał jedzenie w płynie.


to się przyda zapasik (siłą się powstrzymuję od analogii ;) )

kciuki mocne trzymamy, chłopaku

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie paź 30, 2011 21:05 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Agneska pisze:Stefan miał złamaną żuchwę, jest już po zabiegu. Od jutra będzie dostawał jedzenie w płynie. Mam nadzieję, że apetyt dopisujący mu do tej pory, dalej będzie nie mniejszy.
Badania krwi w normie, testy FIV/FeLV ujemne. :)


Po zabiegu? Udało się wyprostować mu to złamanie ???
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie paź 30, 2011 22:10 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Stefan moje kciuki też masz i od mojego ślicznego Stefana też

malgosiab

 
Posty: 653
Od: Czw gru 18, 2008 14:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 22:11 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Stefan, ech... :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 22:25 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Stefan, kotku, zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie paź 30, 2011 22:35 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Miss pisze:
Agneska pisze:Stefan miał złamaną żuchwę, jest już po zabiegu. Od jutra będzie dostawał jedzenie w płynie. Mam nadzieję, że apetyt dopisujący mu do tej pory, dalej będzie nie mniejszy.
Badania krwi w normie, testy FIV/FeLV ujemne. :)


Po zabiegu? Udało się wyprostować mu to złamanie ???

Stefan ma zdrutowaną szczękę, zobaczymy jak będzie się to złamanie zrastać.
W tej chwili "szaleje" w klatce, jest mocno pobudzony, dostał troszkę rozwodnionego mięsnego conva w misce, ale większość rozchlapał. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie paź 30, 2011 23:00 Re: Stefan z Żeromskiego, czyli jak tu nie wierzyć...?

Aga, pamiętaj jutro o wzięciu ode mnie conwa...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 43 gości