
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
boni 4 pisze:Podczytuję po cichutkutroche swoje 5 groszy wtrącę. Mojemum Krecikowi takie kuku zrobil bąk. Widziałam ze Krecik z trawy wyskoczył jak strzała i z jego zadku odfruął bąk. PO 3 dniach tak mu dupsko spuchło że w trybie pilnym dzwoniłam po swojego weta. Przyjechal, wymacał i stwierdzil ze jest ropa trza futro potraktować antybiotykiem. No i po trzech zastrzkach pękło, ropa lała się mocno. Druga młodsza Czarnula tez miała zderzenie z bąkiem i z bulu i strachu trzy dni nie wyszłą spod łózka (sisiu i qupa tez pod łóżkiem) ale jak wylazla to niestety bez antybiotyku tez sie nie obeszło i dopiero potem pękło. Takze mozliwe ze Wiktor miał zderzenie z bąkiem pszczołą lub osą.
Krzysiekbolo pisze::ok:
Co u Ciebie ze zdrowiem?
kamari pisze:boni 4 pisze:Podczytuję po cichutkutroche swoje 5 groszy wtrącę. Mojemum Krecikowi takie kuku zrobil bąk. Widziałam ze Krecik z trawy wyskoczył jak strzała i z jego zadku odfruął bąk. PO 3 dniach tak mu dupsko spuchło że w trybie pilnym dzwoniłam po swojego weta. Przyjechal, wymacał i stwierdzil ze jest ropa trza futro potraktować antybiotykiem. No i po trzech zastrzkach pękło, ropa lała się mocno. Druga młodsza Czarnula tez miała zderzenie z bąkiem i z bulu i strachu trzy dni nie wyszłą spod łózka (sisiu i qupa tez pod łóżkiem) ale jak wylazla to niestety bez antybiotyku tez sie nie obeszło i dopiero potem pękło. Takze mozliwe ze Wiktor miał zderzenie z bąkiem pszczołą lub osą.
A to akurat nie głupie wytłumaczenieNiuśkę mogło coś ugryźć. Nie wiem, jak z Wiktorem, czy o tej porze roku coś gryzącego jeszcze fruwa?
vip0 pisze:Krzysiekbolo pisze::ok:
Co u Ciebie ze zdrowiem?
Z zapaleniem płuc sie szwendam...ale mało się szwendam, tylko jak jest to bezwzględnie konieczne.
Kaszel troche jeszcze dusi, ale chyba sie już przyczaja, bo ciut lepiej się czuję.
Kontrola w środę, po południu.
Serducho już nie trzepie, ale i tak jeszcze raz muszę iść...potem jeszcze neurolog i tarczyca.
Na szczęście neurologa nie muszę szukać, jest nawet dwóch w naszek poradni, jeden dobry i jeden ciulaty.
Zapisałam się, na razie tylko tyle. Teraz odczekuję swoje.
Tarczyca jak wybiję zapalenie.
vip0 pisze:Krzysiekbolo pisze::ok:
Co u Ciebie ze zdrowiem?
Z zapaleniem płuc sie szwendam...ale mało się szwendam, tylko jak jest to bezwzględnie konieczne.
Kaszel troche jeszcze dusi, ale chyba sie już przyczaja, bo ciut lepiej się czuję.
Kontrola w środę, po południu.
Serducho już nie trzepie, ale i tak jeszcze raz muszę iść...potem jeszcze neurolog i tarczyca.
Na szczęście neurologa nie muszę szukać, jest nawet dwóch w naszek poradni, jeden dobry i jeden ciulaty.
Zapisałam się, na razie tylko tyle. Teraz odczekuję swoje.
Tarczyca jak wybiję zapalenie.
kamari pisze:Gosiu, znając z grubsza twoje przeżycia powiem ci - idź do psychologa![]()
Newrica wegetatywna to choroba układu nerwowego. To taki sam układ jak np. krwionośny i też może szwankować.
Przerabiałam to kilka lat temu. Osłabienia na ulicy, czarno przed oczami, arytmia serca, w końcu zemdlałam w kiosku ruchu![]()
Na co mnie tylko nie leczyli, tysiące nic nie dajacych badań...W końcu poszłam do tego samego magika, który teraz mnie leczy na raka. W pięć minut postawił diagnozę. Poszłam do psychologa, dostałam leki i po kilku dniach życie wróciło do normy. Po roku odstawiłam leki i teraz wiem, że wrażenie, że mam właśnie zawał serca, to tylko wrażenie i potrafię nad tym zapanować zwykłymi ziółkami.
Nie namawiam cię do porzucenia kardiologa, ale naprawdę, pójdź do poradni psychiatrycznej. Mnóstwo ludzi teraz tam trafia, bo takie mamy życie. Leki świetnie, nie ogłupiają, pomagają szybko
vip0 pisze:Na badanie tarczycy miałam skierowanie dawno temu.....
Neurologa jednak zaliczę, do psychiatry chodziłam po śmierci brata, przechodziłam terapię indywidualną z powodu poczucia winy i myśli samobójczo- destrukcyjnych...ale o nerwicach nie było.
Jakoś mi to pomogło...ból nie stał się mniejszy, ale...inny.
Maryś, a co to nerwica ?
Krzysiu, nie mam pojęcia, po co neurolog...tak życzył doktor od serca...
Krzysiekbolo pisze:kamari pisze:Psycholog przepisuje leki tak samo, jak każdy inny lekarz
Nie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości