Coraz nas mniej - Gucio ma nadczynność tarczycy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 27, 2011 17:21 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Amica pisze:Dzisiejszy Gucio w ulubionej, aczkolwiek mocno nieskromnej, pozie :oops:

Obrazek

Te rudawe plamki na białym futerku to pozostałość po operacyjnym środku dezynfekującym.

Amica pozycja typowo męska,a nie nieskromna :mrgreen: :ryk:

Maluchy przecudne,Gucio również. :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 18:17 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

te kociaczki to ktoś powinien w komplecie wziąć - miłość kociego rodzeństwa jest piękna :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

a co u Guciosława?

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 19:22 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

No właśnie,tak pomyślałam po co Zośkę do adopcji oddałam. 8) Ale z tą miłością rodzeństwa bywa różnie :roll:
Ostatnio edytowano Czw paź 27, 2011 19:36 przez welina, łącznie edytowano 1 raz

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 19:36 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

taaa...
"głupi jesteś! zamknij się"
"nie to ty jesteś głupi, zamknij się" ;)

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 19:39 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Amica pisze:Dzisiejszy Gucio w ulubionej, aczkolwiek mocno nieskromnej, pozie :oops:

Obrazek

piękny portret Gucia w odbiciu okna :1luvu:
=^^= Zapraszam =^^=
♡♡Naturalne SOKI_2021 z malin// bez cukru oraz słodkie i syrop♡
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=156544
<<

milena88

 
Posty: 7941
Od: Pon mar 21, 2011 12:59
Lokalizacja: Bronibór/poczta Iwanowice

Post » Czw paź 27, 2011 19:39 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

ewick pisze:taaa...
"głupi jesteś! zamknij się"
"nie to ty jesteś głupi, zamknij się" ;)

Noooooooooo :ryk: ,ale i kocia bywa bolesna.Gdyby siostrzyczki nie rozrabiały w klatce-Lajla byłaby sprawna. :roll:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 20:26 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Dzisiejszy dzień przyniósł same bardzo dobre wieści :)
Z samego rana zadzwoniła moja znajoma - opiekunka Pipi (cudna tricolorka, która szukała domu ), że kotka wczoraj pojechała do nowego domu (dzięki mojemu ogłoszeniu na miau).

Potem byłam z Guciem na SGGW. Pierwszym sukcesem było to, że udało się zrobić rtg "na żywca" (bez premedykacji). Gucio był przerażony samym unieruchomieniem (przez mnie i przywiązaniem tylnych łapek), a ja jestem trochę pogryziona, ale warto było. Po obejrzeniu zdjęcia pani doktor stwierdziła, że jest ogromna poprawa, kość piszczelowa ładnie się prostuje i żadne zabiegi nie są już potrzebne. Gucio będzie jednak zawsze lekko utykał, bo lewa tylna łapka jest troszeczkę krótsza od prawej.

Trzecia wspaniała wiadomość - maluchy z kuchni pojechały dziś razem do swojego nowego domku. Będą mieszkały w Piasecznie z dwoma kotami, dwoma psami (kotolubnymi) i trójką dwunożnych.

Gdybym miała szampana to chyba bym się upiła ze szczęścia :ryk:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw paź 27, 2011 20:49 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Za Gucia i nowy domek maluchów. :ok: :ok: :ok: :1luvu: :piwa:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 21:21 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

ale super!!!!

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 28, 2011 7:18 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Cieszę się bardzo :P

U nas mniej różowo - Pixio namiętnie gluci, Perełka znowu ma przekroczony poziom kreatyniny :(
Muszę się umówić na USG i dalej kupować karmę nerkową. Dlatego będę bardzo wdzięczna za podrzucanie bazarków:

viewtopic.php?f=20&t=134918
viewtopic.php?f=20&t=133427
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 28, 2011 19:20 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Erin, wczorajszy dzień był wyjątkowy, bo u nas też nie wszystko wygląda różowo. Kuba ma poważne problemy zdrowotne (praktycznie bez wspomagania lekami nie jest się w stanie załatwić, ma też chyba problem z zębami - ostatnie czyszczenie miał w marcu, więc pewnie już czas na kolejne) muszę mu koniecznie zrobić kompleksowe badania krwi, a najbliższy realny termin to poniedziałek. Następna w kolejce - Figa, jest strasznie ospała, straciła apetyt.W sprawie adopcji Gucia nie ma żadnych telefonów i najwyższy czas podjąć już decyzję o zmianie jego statusu (z tymczasowicza na rezydenta) bo ile ma być biedak niczyj?
Postaram się bazarki podrzucać, ale od podrzucania kasy nie przybędzie :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob paź 29, 2011 9:57 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Guciosław :1luvu: tak coś czułam, że go nie oddasz 8)

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 18:41 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Poobiednia sjesta :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Nie udało mi się całej szóstki ująć za jednym razem, ale będę dalej próbować.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon paź 31, 2011 23:07 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Dziś byłam w naszej lecznicy z Kubą. Kuba od pewnego czasu źle się czuje, obawiałam się pogorszenia stanu wątroby (od kilku miesięcy Kuba poza essentiale forte nie przyjmuje żadnych leków wątrobowych bo marcowe wyniki badania krwi były bardzo dobre), na szczęście badania krwi nie potwierdziły moich podejrzeń - i tym razem wyniki są bardzo dobre. Nasza doktor osłuchała Kubę (wszystko OK), obejrzała ząbki (na razie nie trzeba czyścić) i powiedziała, że Kuba wygląda świetnie. Wydaje sie,że jego jedynym problemem w tej chwili są notoryczne zaparcia - dostaliśmy nowy lek Boldaloin.

Jutro Gucio skończy pół roku, dla przypomnienia dwie fotki - najstarsza (indywidualna) i ostatnia, z dzisiejszego dnia.
Tak Gucio wyglądał na początku maja br.

Obrazek

a tak prezentuje się dziś :)

Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon paź 31, 2011 23:16 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasowicz Gucio

Przepiękny kociak wyrósł .lol: :1luvu: :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 57 gości