Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Phero pisze:Cała okolica oblepiona plakatami. Pytałam sąsiadów, chociłam po najgorszych krzakach i zadzierałam głowę do drzew. Miska z ukochanym jedzeniem wystawiona na tarasie. Wołam i chodzę i szukam i patrzę ale nic. Kotki nie ma a ja się załamuję.
Zaginęła mi w wilanowie, miejscowości w warszawie. Okami jest rasy Maine Coon, taka niebiesko szara z oczami koloru brązowo żóltego, trochę złotawego. Ma pół długą sierść. Znowu się robi ciemno, kotka nie wróci do domu na drugą noc. Zrobiłabym wszystko żeby wróciła.
Jana pisze:Czy w okolicy są samochody?
Znajomej kotka kiedyś zwiała razem ze smyczą, znalazła się pod samochodem, smycz zaplątana w podwozie. Dobrze, że samochód stał dwa dni, że nikt nie pojechał nim (z zaplątanym kotem - byłby bez szans).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], szalucpol1970 i 85 gości