Erin pisze:Józia, to może razem pojedziemy

A, to już nie ode mnie zależy

Chyba, że i shira by się przyłączyła

i zrobiłybyśmy sobie grupową wyprawę do N. Bergen śniło mi się dzisiaj
Erin pisze:Ja swego Norwega Ptyśka wezmę
Ale mówię Tobie - Puszka to już faktycznie prawie norweg

Rano pozwoliła mi wycałować brzuszek i łapki - brzuniek ma przepuszysty. I Mru rano chodziła i mnie nawoływała, miałam latać za nią i wkradać się w łaski kota. Poklepałam już dzisiaj po dupce mówiąc żartobliwie "mój ty pieseczku" i dała znak ząbkami, ze nie jest pieseczkiem. No, chciałam sprawdzić, czy to był przypadek i poklepałam w drugą szynkę

i nie, to nie był przypadek - ewidentnie nie lubi
