wszystkie kolory życia z kotami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 29, 2011 20:21 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:33 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Sob paź 29, 2011 20:36 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Receptę na paski załatwię bez problemu.. Nie dość, że moja mama tych używa to jeszcze doktórka rodzinna kociara :mrgreen: Będzie tego kilka opakowań..A insulina?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob paź 29, 2011 21:22 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Marcysię od nas to wcale nie tak nieśmiało :1luvu: niech wie, że ciocie też za nią :ok:
U mnie Maniusia kupkę popuściła :cry: ufajdała drapak i krzesło, ale kij z tym-uprałam :) gorzej bo było mycie pupci i płacz straszny przy tym, potem posmarowałam pertacreamem (to też takie dla dzidziusiów) ale zaczęła się lizać i teraz się martwię, że kremu się najadła :oops: kurcze chyba nie myślę

Co do pasków do bania dla Marcysi-ja się aż tak bardzo nie znam-ale moja ciocia przecinała je na pół i miała przez to 2x większą ilość

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 30, 2011 7:49 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Dzień dobry :mrgreen:

Mój Rysiu też sobie wszystko zlizywał co tylko mu na pupcię nałożyłam i nie było problemów :ok:

A numer z przecinaniem pasków pierwszy raz słyszę.. Przecież miejsce do pobierania krwi jest tylko z jednej strony..No i takie przecinanie może sprawić,że wynik będzie niemiarodajny
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie paź 30, 2011 8:59 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Lilianna J-wie pisze:A numer z przecinaniem pasków pierwszy raz słyszę.. Przecież miejsce do pobierania krwi jest tylko z jednej strony..No i takie przecinanie może sprawić,że wynik będzie niemiarodajny


zaznaczyłam, że ja się na tym nie znam, nie wiem nawet jak wyglądają, ale tak mi się przypomniało i myślałam, że taka informacja się przyda

dzisiaj jakby weselej w domu :lol: w szczególności Bajka szaleje, takiej pobudzonej jeszcze jej nie widziałam :mrgreen: szaleństwo w czystej postaci
rano, jak tylko zaczęło świtać zaczęły również latać wszystkie, a w szczególności grzechoczące zabawki :ryk: potem rozpoczęło się bieganie ze skakaniem, również po mnie :twisted:
kiedy ja naciągnęłam kołdrę na głowę zaczęła się czepiać Buby i Coco :spin2: Mania na jej zaczepki zareagowała sykiem, choć nigdy wcześniej się to nie zdarzało, no ale w obecnej sytuacji to chyba zrozumiałe :roll:
Mania chyba lepiej, choć nadal widzę smutek w jej oczach
Pościel co prawda po nocy uprałam bo zauważyłam kilka smug, ale nie widzę żeby popuszczała :D
pupcia nie jest już taka czerwona i jak chodzi to ma ogonek uniesiony, nie całkiem w pionie, ale nie pod sobą :D :D :D
Coco załatwiła się ładnie, Bubcia ogólnie też choć odrobina kupalka była rzadsza
Najbardziej ucieszyło mnie, że dziewczynki dopominały się śniadanka i nawet zjadły :1luvu: Mania nawet poszła wyczyścić miski Bajki :kotek:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 30, 2011 9:32 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Mają ludzie pomysły, mają :mrgreen:

U mnie dziś koty spały dosyć długo, może ta mglista pogoda tak na nie działa..Ale tylko się ruszyłam, oczywiście wszystkie były na nogach..Sprzątanie kuwet, śniadanko, jak wróciłam ze spaceru z psami wszystkie starszaki oczywiście spały, a za to maluchy rządziły.. Wszystkie gazety do jakich się tylko dorwały są w strzępach, nie mogę znależć zmywaka do garów, wykopały mi pestkę brzoskwini z doniczki i też nie mogę jej znależć :mrgreen: A teraz sobie śpią jak gdyby nigdy nic
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie paź 30, 2011 11:08 Re: wszystkie kolory życia z kotami

no to masz wesoło :mrgreen:
ja nie lubię jak moje się tak po kątach pochowają jak w tej chwili 8O a jeszcze jak wiem, że są chore to już odchodzę od zmysłów :| chodzę co chwila i zaglądam do każdej
Bajka i Coco już dostały swoją porcję tabletek na co Buba czmychnęła gdzieś pod schody :wink: więc na razie jej odpuściłam a z Manią jak pojadę na kroplówkę to poproszę lekarza żeby jej podał :ok:
aaaa...Mania się załatwiła, do kuwety trafiła (wiecie że kupkanie poza kuwetą wskazuje na pasożyty? wczoraj wyczytałam) kupcia była śmierdząca, ale nie tak jak wczoraj :) i pół miękka a pół już uformowana 8)
podobno na efekty leczenia w przypadku tego dziadostwa trzeba trochę poczekać a u mnie 3dzień leczenia :roll: to chyba nie jest i tak źle
co do przeżywania stresu związanego z chorobą kotów to jest ogromny, ja nie wiem czy kiedykolwiek swoje złe samopoczucie tak przeżywałam, bo z synem to nie miałam problemów :mrgreen: wyhodowałam go bez większych problemów :1luvu:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 30, 2011 11:30 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Moja Śnieżka właśnie poluje na wszystkie ruszające się uśmieszki :mrgreen: Szkoda,że nie mam jak strzelić jej fotkę :( Moje koty nie robią poza kuwetą, chyba, że ta akurat jest brudna.. No i Rysiu gubiący kupki.. Co innego z siusianiem :mrgreen: Ale to tego też już się przyzwyczaiłam..
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie paź 30, 2011 12:38 Re: wszystkie kolory życia z kotami

no właśnie to gubienie kupki takie dziwne 8O

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 30, 2011 13:15 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:34 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Nie paź 30, 2011 13:27 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Paski załatwię bez problemy gorzej z insuliną.. Ja biorę Levemir, mama Insulatard.. Na jednym opakowaniu pasków zaoszczędzisz jakieś 50 zł, a to już coś :ok: Prześlij mi na PW swoje dane, a w sobotę je wyślę :wink:

no właśnie to gubienie kupki takie dziwne


Od małego są problemy ze zwieraczem odbytu, pewnie dlatego, zwłaszcza,ze te mięśnie nadal nie działają jak u całkiem zdrowego kota
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie paź 30, 2011 13:37 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:34 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Nie paź 30, 2011 13:47 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Wiecie jej kota (ok.6 kilo wagi)... na kolana bierze się z podkładką, a w domu biega się ze ściereczką i wyciera zgubione kropelki, z balaskami nie ma problemu, bo są ładne i zbiera się przez papierek do toalety. Ona codziennie pierze jego pieluszki i podkłady na leżakowiska...to Jej zawdzięczam siły i wszystko,


To ja tak mam z Rysiem.. Pralka u mnie chodzi przynajmniej raz dziennie..Na ręce już go nie biorę, bo zaraz jestem cała utytłana,a gdzie nie siędnie tam wszystko w gówienkach.. :| Tyle dobrego,że moczu nie gubi..
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie paź 30, 2011 13:53 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:35 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Nie paź 30, 2011 14:16 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:35 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości