Kiwaczek GRINGO...[*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 27, 2011 20:45 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

A nie-nie, musi przed praniem :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 20:51 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

OKI pisze:A nie-nie, musi przed praniem :twisted:

No u niego niby tak.... :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 21:02 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:A nie-nie, musi przed praniem :twisted:

No u niego niby tak.... :mrgreen:

U każdego innego też - wolałabym, żeby nic w praniu nie wychodziło :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 21:06 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

E,w praniu to będzie wychodziło coraz czyściejsze kocię.....a po praniu to już całkiem czyste.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 28, 2011 16:46 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

Musisz Panią zaprosić na cały dzień. :lol: Niech się trochę Gringo poopiekuje i wtedy zyskasz pewność, że się nadaje. :) Taki jednodniowy wolontariat. :D
Nutka, Muza, Amber, Evo, Bonnie Blue, Demi, Goran oraz Gama pozdrawiają wszystkich.:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
viewtopic.php?f=20&t=137690 - Bazarek na Kotylion Viva!

mojekoty

 
Posty: 1522
Od: Pon maja 03, 2010 13:57

Post » Sob paź 29, 2011 0:05 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

mojekoty pisze:Musisz Panią zaprosić na cały dzień. :lol: Niech się trochę Gringo poopiekuje i wtedy zyskasz pewność, że się nadaje. :) Taki jednodniowy wolontariat. :D

A wiesz, że to jest genialny pomysł?! :piwa: :piwa: :piwa:
Zwłaszcza w tym szczególnym wypadku :twisted:

Gringo kocha mleko... :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 8:39 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

Dzień dobry :)

Gringo najprawdopodobniej pójdzie do domu w poniedziałek. Poszedłby od razu, tylko jakiś taki niewyraźny jest od kilku dni i chyba się dziś przejedziemy do Boliłapki. Zresztą i tak muszę jechać, to pojedzie na wycieczkę. Poza tym... pożegnać się muszę ;)
Na konto tej niewyraźności, jak wyrwał rano do michy, to myślałam, że kudłate łapiny pogubi :twisted: Rany, ależ on jest żarty :strach:
Wciąga na raz 100gramową saszetkę, po czym gna do dorosłych mich i dopycha chyba drugie tyle :mrgreen: I tak dwa razy dziennie, po drodze zapychając michę suchego :twisted:
To nie będzie tani kotek w utrzymaniu :mrgreen:

Dom dla Gringa... może nie jest w 100% idealny - po luksusach Fulla, to mi chyba mało co się wyda ideałem :roll: Ale mimo moich najszczerszych chęci nie było się do czego przyczepić :mrgreen: No i na pewno będzie kochany na zabój i opiekę będzie miał świetną. Roztoczyłam przed panią wizję mieszkania umazanego w kociej kupie i nic :twisted:
Kocie towarzystwo może i ciutkę podstarzałe, ale w świetnej formie i całkiem żywotne :lol: Pani znacznie młodsza, niż mi się przez telefon wydawało :wink:
Z rozmowy tel. odniosłam wrażenie, że to niemalże dom spokojnej starości - stąd moje duże wahanie przed wizytą. Ale 'wizja lokalna' rozwiała te wątpliwości ;)
Na pewno będzie miał dużo lepsze warunki, niż ja mu mogę zapewnić. A przecież o to właśnie chodzi...
Takiej pięknej kolekcji trzech okazałych burasów dawno nie widziałam :lol: :lol: :lol:

Za to zamiast ćwiczeń praktycznych ;) zażyczyłam sobie przetestowania rezydentów 8) Pani nawet okiem nie mrugnęła - dzisiaj ma robić :wink:

Gringo wróci na 'stare śmieci' - całkiem blisko miejsca znalezienia :lol:
A przy okazji, to blok dalej mieszka moja bardzo bliska koleżanka. Będzie dobry pretekst do odwiedzin :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 10:36 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

Oj,a myślałam że on jeszcze pobędzie....Ale mówi się trudno....Jak ma mieć lepsze warunki niech idzie na swoje.... :ok: :ok: :ok: za domek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 10:41 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

Mi też ciężko na sercu, ale mimo najszczerszych chęci nie mam warunków, żeby się nim dobrze zająć :(
A im szybciej, tym lepiej - już i tak się do mnie zbytnio przyzwyczaił :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 10:47 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

Fajnie,że w domku są też inne kotki.Będzie mu weselej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 10:48 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

No mówię - mimo najszczerszych chęci nie było się do czego przyczepić :lol: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2011 11:02 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

:D

malajoe

 
Posty: 6
Od: Sob lip 16, 2011 10:06

Post » Nie paź 30, 2011 11:40 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

:mrgreen: Myślałam że jednak u Ciebie zostanie,ale to dobrze że jest domek :kotek: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 30, 2011 11:55 Re: Kiwaczek GRINGO... DZIĘKUJĘ! :D s. 8 Foty s. 11

Bardzo bym chciała, żeby został, ale to niemożliwe - ja nie mam warunków, żeby się nim porządnie zająć, indywidualnie. A on mimo wszystko jest bardzo 'adopcyjnym' kotem ;)


Teraz wyszły problemy Fostera - muszę się zająć nimi. On ma dużo mniejsze szanse na adopcje, póki nie ma ostatecznej diagnozy to nawet nie bardzo mogę mu szukać domu. A pochłania teraz mnóstwo mojej uwagi. Bardzo się o niego martwię :(
W zasadzie nawet o nie tyle o diagnozę, co o rokowania chodzi - za jakieś dwa tygodnie będzie można określić, czy w ogóle reaguje na leczenie i w związku z tym, co go czeka...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości