KOCIA CHATKA znów zaprasza do nowej części watku

[AGATA mich]

JA WCZORAJ WZIELAM 1 PUSZKE I ZEZWOLENIE NIC NIE WYPELNIALAM- JUTRO UZUPELNIE co do sajgonu to wczoraj jak bylam chwilke to Longer atakowal wszystko co mialo siersc byl taki wkurzony . Wszystkie kotki uciekaly bo byl brutalny przyduszal i gryzl Tylko Zyta sie nie dawala i boksowala sie z nim. Co do jedzonka- to mamy sponsora w postaci mojej szefowej i kupilam ok 60 tacek rossmanowych dla KC i ok 150 tacek do schronu Mam tez 800 gr. Royala kitena dla maluchow. Podpowiem tez dla tych có maja wolne srodki pieniezne ze znowu w rossmanie tacki sa po 0,77 i do poniedzialku jestw tylko ta promócja 4+4 gdzie tacka wychodzi za 0,52 chetni niech dzwonia to wytlumacze

Dorotka a mogłabyś mi napisać na pw. jak z tą promocją? Bo nie mam siły żeby dzwonić
Które tacki lubią najbardziej??

[AGATA mich]

U mnie na działce na Małobądzu, na której jeszcze się nie wybudowałam , moze kiedyś,chodzimy na nią w sezonie letnim, kotka przyprowadziła 3 małe!!
Są pod przyczepą. Kotka zaczęła się pokazywać od niedawna, prawdopodobnie w szopie u sąsiadów urodziła.Jest dzika. A Sąsiedzi typu: łapiemy szczygły na sprzedaż i zastawiamy dziurę w siatce kamieniem żeby koty nie wchodziły.. Więc jeżdżę codziennie zęby je dokarmiać i mieć oko żeby sąsziedzi nic nie zrobili.. Dzisiaj po dyżurze pojechałam dać jesć z nadzieją że jednak mieszkają gdzie indziej, nie pod moją przyczepą. Ale wyszły 3, 2 bure i 1 czarny. Może o tydzień lub dwa starsze niz Inka i Milka.
I tez się martwię co w zimę, tym bardziej że mamusia chyba już dała dyla!!!

[Mara S]

Ja jestem za tym by i jedn i drugie maluchy wziąść do KCh, wyleczyć, oswoc i wydac a dzikich rodziców wyciachać - teraz chyba nie będzie wielu mały kotów?

[The Szops]

o rany! ale wysyp kociakowy! Ja niestety też mam jeszcze mamę Romki do ciachnięcia i myślałam, że teraz się uda bo się boksy pozwalniały, a tu taka kolejka (Ona jest na pewno do wypuszczenia, czyli kwestia 1 tygodnia).
To moze by podsumowac te wszystkie "bidy" i rozplanowac kogo gdzie i kiedy?

[AGATA mich]

Mamę na pewno złapię i ciachnę. Ale niewiadomo czy jeszcze wróci. Może poszła tam skąd pochodzi a dzieci już zostawiła.
Tak jak mama dwóch moich kotów. Zostawiła je w warsztacie który im otworzyłam, ona weszła do niego tylko raz z dziećmi.
Potem przyszła parę razy pod okno zjeść, do dzieci do warsztatu nie weszła tylko patrzyła w tamtą stronę i odchodziła.
Jednego dnia patrzyła tak dziwnie w stronę gdzie były dzieci , zorientowałam się co to spojrzenie znaczy.Pożegnała się Już nigdy nie wróciła.

[AGATA mich]

Mama Romki ma pierwszeństwo. Potem czarne Behemotki bo je już katar łapie. Nad 3 z małobądza będę czuwać, na razie i odpukać dobrze wyglądają. Jak będzie wolne to je capnę, zabiorę do weta odpchlić i odrobaczyć i zapakujem do boksu.

[AGATA mich]

Właśnie z pralki wyszedł pluszowy miś ulubione legowisko Dropsika

[majencja]

Pan Arek poszukał sobie kotka w Katowicach, tak że Męczysław nadal czeka.
Natomiast zastanawiam się kto zechce kotkę cały czas z katarem/ mimo Zylexisu/ i kocura który tylko patrzy żeby zostawić granat obok kuwety potem spieprza bo wie że zrobił i za chwile przybiega jakby nic się nie stało, głęboko patrzy w oczy i mrrruczy. W końcu dostał pasujące do niego imię LUCYPER

[Dorota Wojciechowska]

Rozmawiałam dzisiaj z domkiem triśki.
Dzwoniła pani, czytając nas martwi się że triśce nie przechodzi i że lepiej i może szybciej by jej przeszło w domu.
To fakt, ale nie ma za bardzo mozliwości izolować od małego kotka który jest u nich i który był niedawno dopiero szczepiony.
Ustaliłyśmy więc że jednak triśka pojedzie za tydzień, jak rezydent mały nabierze lepszej odporności
Państwo rozmawiali tez i zastanawiali się czy nie wziąsć dziewczynek razem, ale rozsądek zwycięzył i niestety nie są w stanie wziasc dwóch.
Bo juz maja małego kotka, dwoje dzieci i mieszkanie nie za wielkie.
A to odpowiedzialnośc i organizacja i finanse również inne.

[terenia1]

Ja jestem za tym by i jedn i drugie maluchy wziąść do KCh, wyleczyć, oswoc i wydac a dzikich rodziców wyciachać - teraz chyba nie będzie wielu mały kotów?

Ja też jestem za, ale pierw trzeba choć troszkę przeludnić kwarantannę - najważniejsze wyadoptować małe Milka, Inka, Triśka, Biedronka, dwa rudzielce, Dropsika i Sabinkę, sporo tego drobiazgu. Dziewczyny jak stoicie z ogłoszeniami już wszystkie ogłoszenia zrobione zgodnie z deklaracjami czy nie
Na stronie wystawiłąm Dropsika i rude - jeśli jeszcze nie robiłyscie ogłoszeń to proszę w pierwszej kolejnosci robić dla młodzieży i drobiagów
Niestety nie uda mi się jak sobie zaplanowałam w poniedziałek zawieźć wszystkich kotów które nadają się do testów i do leczenia do lecznicy, Pani Monika jest sama i lecznica w poniedziałek jest otwarta do godz. 15, ale mam nadzieję że w przyszłym tygodniu całą zdrową kociarnię i te które się nadają z kwarantanny zawiozę do weta w celu testów i szczepień.
Bardzo proszę jeśli ktoś się zadeklarował na pokrycie kosztów testu i szczepień dla danego kota proszę o wpłaty na konto, ja już przelałam pieniądze za Nelkę za test i szczepienie.
Jeśli zdrowa kociarnia będzie przetestowana i zaszczepiona to gdzieś za 3 tygodnie będzie można przenosić Biedronka i Arletkę na zdrową - tylko plisss nie płaczcie że któryś na któregoś zasyczy, pogodni lub tp.
Trzeba by chyba też podjąć próbę przeniesienia na zdrową choćby Zyty nie wiem jak z Paulinką Mańka z Longerem odpadają

[terenia1]

Zgodnie z prośbą Tereni poszłam dziś na malutki targ w Będzinie ul.Jasna, to stamtąd dzwoniła pani szukająca pomocy dla 4 czarnych maluchów. Maluchy zastałam za matką , piękną czarną kotką która nie daje się dotykać. Są czarne jak małe diabełki, mają już katar. Pani pomaga jak może , koty są w takim składziku -niestety nie jest to pomieszczenie na zimę, wiatr tam hula, zimą będzie lodówka. Warto by było wysterylizować matkę , bo małe "kotki behemotki" to już jej drugi miot w tym roku .A koteczki ...może znalazłoby się dla nich miejsce u nas ? są malutkie i słodkie, mają jeszcze granatowe oczka. Pani ma już 10 kotów i psa i dlatego już nie jest w stanie wziąć kolejnych zwierząt. Tyle ustaliłam.

Gosiu dziękuję, a czy Panie były dziś z kociakami w Almavecie - miały dzwonić i dziś się umówić na wizytę z tego co rozmawiałam z Panią kotka jeszcze kocięta dokarmia - może na razie dopóki je jeszcze dokarmia wstawić kociakom jakąś budkę, Panie miały jechać do lecznicy i kociaki dostaną leki i mają je podawać.

[AGATA mich]

Dobry pomysł żeby przenieść Zytę i Paulinkę.
A Rudasów nie można? Tam by miały pole do manewrów.
Po 1szym wpłacę na konto.

[gosiakot]

Zgodnie z prośbą Tereni poszłam dziś na malutki targ w Będzinie ul.Jasna, to stamtąd dzwoniła pani szukająca pomocy dla 4 czarnych maluchów. Maluchy zastałam za matką , piękną czarną kotką która nie daje się dotykać. Są czarne jak małe diabełki, mają już katar. Pani pomaga jak może , koty są w takim składziku -niestety nie jest to pomieszczenie na zimę, wiatr tam hula, zimą będzie lodówka. Warto by było wysterylizować matkę , bo małe "kotki behemotki" to już jej drugi miot w tym roku .A koteczki ...może znalazłoby się dla nich miejsce u nas ? są malutkie i słodkie, mają jeszcze granatowe oczka. Pani ma już 10 kotów i psa i dlatego już nie jest w stanie wziąć kolejnych zwierząt. Tyle ustaliłam.

Gosiu dziękuję, a czy Panie były dziś z kociakami w Almavecie - miały dzwonić i dziś się umówić na wizytę z tego co rozmawiałam z Panią kotka jeszcze kocięta dokarmia - może na razie dopóki je jeszcze dokarmia wstawić kociakom jakąś budkę, Panie miały jechać do lecznicy i kociaki dostaną leki i mają je podawać.

Tak Tereniu, panie byly umówione w Alamvecie z pani,a Janką ? niestety ja tej pani nie znam pani Janina pożyczyła m klatkę - łapkę na kocicę . Małe kotki dostaną leki . Pani która dzwoniła jest bardzo miła.Problemem jest brak ciepłego , bezpiecznego miejsca dla maluchów. oczywiście gdyby trzeba było to urządzę dla kociaków budkę, nie jestem konstruktorem, ale mam sporo nowych porządnych pudeł tekturowych które ochronią na jakiś czas kocią rodzinkę od zimna Pani z zakładu krawieckiego już nie jest w stanie wziąć pod opiekę kolejnych zwierząt .Kotki są regularnie karmiona , pomaga też pani ze sklepu mięsnego ( ta pani ma najświeższe mięso na naszej wsi ,certyfikat jakości wydała drapieżnica TIGRA która innego mięsa jak super świeże przed chwilą upolowane - nie tknie bo się obraża i idzie na myszy albo na ptaki . TIGRA jest lokalną atrakcją - przechodnie przystają i obserwują jak poluje na skwerze przed domem , wyglada wtedy jak prawdziwa gepardzica...

[The Szops]

Tereniu, a można wpłacic do skarbonki, bo trochę szkoda płacic prowizję, zawsze to kilka tacek winstona a konta internetowego niestety nie posiadamy
Jeśli chodzi o ogłoszenia, to ja miałam tylko cafeanimal i tam muszę jeszcze tylko dorzucic tych, których Ty ostatnio dodałaś. Szkoda, że ogłoszeń nie można podrzucac tak jak bazarków

[terenia1]

Tereniu, a można wpłacic do skarbonki, bo trochę szkoda płacic prowizję, zawsze to kilka tacek winstona a konta internetowego niestety nie posiadamy
Jeśli chodzi o ogłoszenia, to ja miałam tylko cafeanimal i tam muszę jeszcze tylko dorzucic tych, których Ty ostatnio dodałaś. Szkoda, że ogłoszeń nie można podrzucac tak jak bazarków

Marta ok nie ma sprawy a konta internetowego nie macie super wygodna sprawa, też kiedyś nie miałam, ale teraz nie wyobrażam sobie żebym go nie miała
Dziś dyżur miałam super lajtowy na kociarni błysk po dyzurze Agaty i jej mamy, zabrałam troszkę prania, no faktycznie uzbierało się
Kociaki podjadły - ugotowałam 4 ćwiartki z kurczaka, ryż, marchewka i z rosołkiem wyszła cała micha wcinały że aż miło
Ja też muszę dziś poodnawiać ogłoszenia na allegro i wystawić jeszcze te kociaki którym nie zrobiłam allegro - Alfie i Arniemu, Zycie i Dropskowi.