vip0 pisze:Cześć Rysiek.
No i stało się, dostałeś tak jak my kiedyś, po dzwonach.
Ja to już nawet nie pamiętam, jak to było dawniej...
U nas nudy, Wiktor chory, duża Duża chora...
I jeszcze nowego przywlokła...wielki, bury i burczy.![]()
Ale Duża go wychowa, myśmy wszyscy kiedyś na siebie burczeli i syczeli, a teraz jest dobrze.
Tylko ja mówię z góry, ja swojej miski nie dam !
Trzymaj się, bracie !
Puś.
Cześć Puś

Nareszcie jesteś



Ryszard
P.S. Pozdrów Wiktora ode mnie i od Dużej mojej bo jej smutno jak on taki chory...