Kefir+Morfeusz+Agatka i "coś tu śmierdzi"

Tyle kotów ostatnio odeszło............ [']

Też miałam kota 16- latka, który odszedł. Emirze, na pewno miałeś cudowne życie. [']

Emir ..

to był zaszczyt poznać Pana, Panie Emirze
Lukrecjan i Wykałaczka jednomyślni jak rzadko

Tak smutno jak kolegi odchodzom.

Mój kumpel od somsiatki Gacuś też pobiegł za TM niedawno, on miał 16 lat. I Pchełka była smuta to żem chodził jom odwiedzić ale już jej troche mniej smutno. Teraz nie mogłem jom odwiedzić bo byłem chory najpierw (smarczyłem troche) a potem rzygałem i wczoraj Sibel rzygała i Frania prawie rzygała i Duża mówi że mamy robaki pewnie i znów nie mogem iść. Ale jak już nie bede miał robaków to znów jom pójde odwiedzić, żeby jej smutno nie było.
Mjetek

Ja tu przyszlam sie przywitac na nowy watek morfeuszowskokefirowski, a tu taka bardzo, bardzo smutna wiadomosc. Takie nasze kocie zycie, nawet najlepsze sie konczy.

Emirze, nie poznalam Cie osobiscie, ale kiedys sie spotkamy za Teczowym Mostem. Jak spotkasz tam Gapcia, to powiedz mu, ze czasami za nim tesknie

Obrazek

Przyszłyśmy się przywitać

I pożegnać z Emirem :cry:

Emma się w nim podkochiwała - też plaskata staruszka i na Em... Teraz tęskni

Zagapili się my. My też dojrzałe. Po 15 i pól każde. Malinka i Kleks

przyanmniej Emirek pożyl troszkę

sprawę mam. Ponieważ kotka Bezogonka z banerka w moim podpisie nie daje się złapać, wiem, że NAPRAWDĘ :oops:

osoby z Wro się starają... Ale nie udało się.
Stąd pytanie do tych osób, które na moją prośbę wpłaciły kasę do fundacji - jeśli chcecie zwrotu / przekazania na innego kota / innego rozwiązania - proszę, skontaktujcie się z iga5 , ona poda szczegóły działania wedle Waszego wyboru.
Dziękuję za pomoc ale też zrozumiem, że możecie czuć się zaniepokojone / zaniepokojeni. Nie chcę żadnych niejasności w kwestiach kasy, dlatego proszę, jeśli ktoś wybierze opcję zwrotu czy też zechce ustalić coś w sprawie kasy - piszcie na wątku Bezogonki lub do iga5. Ale może jednak się kurczę uda ją złapać... Wiem jak bywa - 3 miesiące łapałam Mrunię...

se kurtke kup coby kota na balkon wypuszczać jak on chce, ten kot . No

viewtopic.php?f=20&t=134556

i się umyj i wymasuj coby mieć humor się z kotem bawić jak on chce. no

viewtopic.php?f=20&t=134692

i idźże w końcu temu kotu coś kupić, jakie żarcie czy cóś. Torebki se nie zapomnij., No.

viewtopic.php?f=20&t=134778

dobra, se weź jakie błyskotki jak na mJasto idziesz. Ale kup mi coś , temu kotu znaczy. No.

viewtopic.php?f=20&t=134693

Koleżanka:
Obrazek

Emirek pewnie już poznał Bokirkę i Kubusia...

Wciąż mi smutno...

PROSZĘ O POMOC

w okolicy Carrefoura we Wrocku od strony tylnej - nie od Hallera tylko chyba Saperów (nie pamiętam nazwy) pod śmietnikami koczował bardzo proludzki kot. W dzień grzeje się na parkingu sklepu pod autami....
Karmią go ludzie odpadkami, czasem siedzi w krzakach.

DZIŚ
moja mama go zabrała stamtąd do weta i do domu. To kotka, 1,5 roku, na oko zdrowa! I BARDZO przylepna, jakby zawsze była w domu, jeździła autem. U weta czuła się jak u siebie.

MOŻE KOMUŚ ZGINĄŁ TAKI KOT? DAJCIE PROSZĘ ZNAĆ , ROZPUSZCZAJCIE WICI.

kotka czeka u moich rodziców.

foty dzięki uprzejmości turkawki co lotem błyskawicy poleciała do mojej Mamy focić pannę

turkawka pisze:Kot u mamy Dagmary (słodka jest, mruczy, daje się miziać po brzuchu, wpakowała mi sie na kolana)

Śliczna i widać że proludzka, oby się znalazł właściciel, ale raczej marne szanse :evil:

Wiecie co? Patrzę na te fotki i zastanawiam się, o czym to futrzaste sobie myśli. Kotunia ma niesamowicie inteligentne spojrzenie.

Kefir+Morfeusz+Agatka i "coś tu śmierdzi"

Kto przegląda forum