Hej Dase, doczytałam chyba wszystko dokładnie.
Prawdę mówiąc, wyniki morfologii (wskaźniki czerwonokrwinkowe) nie wskazywały na odwodnienie. Wyniki białokrwinkowe świadczyły jednak o poważnym stanie zapalnym w organizmie. Ale kto wie, czasem pewne choroby maskują wyniki i odwrotnie. Jeśli np. występuje jednocześnie anemia i odwodnienie, to interpretacja wyników czerwonokrwinkowych jest bardzo trudna, gdy nie interpretuje ich wet specjalista.
Odwołuję to, co napisałam wczoraj na temat narkozy. Plofed (substancja czynna propofol) jest bezpiecznym środkiem, powodującym głęboką anestezję, ale jednak nie jest wystarczającym anestetykiem, żeby uśmierzał ból podczas operacji. Sam propofol stosuje się wyłącznie do krótkich bezbolesnych zabiegów. Podczas dłuższych i bardziej inwazyjnych zabiegów propofol łączony jest zawsze z innymi anestetykami, tj. praktykuje się wtedy znieczulenie złożone. Otwarcie brzucha jest moim zdaniem za poważnym zabiegiem, by zastosować jedynie propofol.
Maiałaś rację, że kociaka trzeba było od razu operować. Szansa przeżycia po operacji wgłobienia jest dużo większa niż bez takiej operacji. Zastanawiam się tylko, co wgłobienie spowodowało. Niestety, na to pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć.
Tak nagle występujące stany krytyczne wskazują z wielkim prawdopodobieństwem na zatrucie. Zatrucia w bardzo szybkim tempie atakują poszczególne organy: wątrobę, nerki, trzustkę. Zaburzają też gospodarkę elektrolitową. To, że z wątrobą się jednak coś działo, świadczą bardzo podwyższone parametry AST i bilirubiny. Czy u Gato uwidoczniła się żółtaczka?
Ogólnie przyjmuje się, że ALT u kota jest bardziej specyficznym parametrem wątrobowym niż AST. Z wielu badań wynika jednak, że AST szczególnie u kota może być bardziej czułym wskaźnikiem, gdyż wzrasta o wiele wcześniej i o wiele szybciej niż ALT.
Wymioty z brązową cieczą mogły być skutkiem krwawienie z żołądka (ostry stan zapalny spowodowany podrażnieniem ścianek).
Podwyższony cholesterol nie ma dużego znaczenia diagnostycznego u kotów w przeciwieństwie do ludzi. Wynik albumin przy dolnej granicy mógł być spowodowany m.in. kilkudniową głodówką. Podwyższone parametry kreatyniny, mocznika i elektrolitów idealnie pasują do całej sytuacji. Nie są jednak jej przyczyną, lecz skutkiem.
Piszesz, że glukoza w badaniach wynosiła 126 mg/dl. Ten wynik jest OK. Nie był absolutnie za wysoki. Ale potem, po operacji, glukoza zaczęła szaleć. Przed operacją, podczas operacji lub po niej podano Glucosum et natrii chlor. isoton 2:1 250 1 op. Dalej piszesz, że glukozy nie chcieli mu za bardzo podawać, bo cukier dzień po operacji osiągnął ponad 500 mg/dl. Potem jednak podano Dexaren, jeśli dobrze rozumiem chronologię wydarzeń. Dexaren jest sterydem, a takiego leku przy objawach cukrzycy podawać nie wolno. Weci powinni już wtedy przy tak bardzo wysokich wynikach glukozy we krwi podać insulinę. Może by się wtedy udało pobudzić trzustkę do pracy. Po podaniu sterydu dolali oliwy do ognia. Bardzo możliwe, że bezpośrednią przyczyną śmierci była diabetyczna kwasica ketonowa (DKA – Diabetic Ketoacidosis).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cukrzyca patrz: „Ostre powikłania”
Nie wiem do końca, co było przyczyną, a co skutkiem. Nie wiem też, dlaczego tak się stało i dlaczego tak się skończyło. Tego nie dowiemy się nigdy.
Pozdrawiam ciepło i życzę Ci wiele siły
Tinka