Jest już domek :) oby obyło się bez zwrotów!

Na razie nie zapeszajac mam dwa potencjalne domki. Kotek zostaje do "poświętach" u mnie. Oby się udało!

Takie maleństwo na pewno szybko znajdzie dom. Super, że mimo sprzeciwów trzymasz go i szukasz domku. Trzymam kciuki :ok:

monkfisz pisze:Na razie nie zapeszajac mam dwa potencjalne domki. Kotek zostaje do "poświętach" u mnie. Oby się udało!

super

Domki sie oczywiscie wycofały.
Nadal pilnie poszukuję domu dla takiego małego cetkowanego kota pięknota.

Uploaded with ImageShack.us

kotek jest piękny!
znajdą się nowe!
podstawa to najpiękniejsze jakie możesz zrobić zdjęcie pysia do ogłoszeń.
To bardzo ważne-ludzie się w zdjęciach zakochują na zabój!

Kotek cudowny, w typie bengalskiego. Taki przystojniak na pewno szybciutko znajdzie dom

Może sprobuj porozwieszać w okolicy gdzie go znalazlas ogloszenia. Moze poprostu sie zgubil. Ja mialam dwa tygodnie temu podobna sytuacje ale z 6 miesiecznym kociakiem. Dalam mu dwa dni zeby sam znalazl droge do domu . Niestety pokrecil sie po posesji u mnie i u sasiada i wracal do mnie. Z braku czasu ogloszenia rozwiesilam po tygodniu poznym wieczorem.Nastepnego dnia z samego rana byl telefon. Okazuje sie ze kotek mieszka dwie ulice za mna. Dodam ze kotek nosil obrozke z nr telefonu niestety do mnie trafil bez niej :wink:

Zaczynam tracic nadzieje. Własnie przygotowałam pare ogloszen papierowych i zamieszczam we wszystkich mozliwych portalach. Zwykle ludzie maja problem z oddaniem juz odchuchanych zaszczepionych, odrobaczonych kociaków, a co dopiero taka znajda. Nawet nie mam pieniedzy na kontrolna wizyte

Jak coś, to w moim linku w podpisie jest jak i gdzie robić ogłoszenia.

Ktoś na górze poradził mi, żeby "skontaktować się dziewczynami z Wrocławia". Chyba tak będę musiała zrobić. Tylko jak? Jest jakiś osobny wątek wrocławski? nie jestem zbyt obyta na forum.
Chyba kiciuś będzie potrzebował domu tymczasowego zanim pójdzie do adopcji. Myślę, ze jak ktoś go weźmie, to uda mi się czasem wyłuskać jakiś grosz na ewentualne leczenie czy inne potrzeby, bo póki kot jest "u nas", to w domu jest wojna i nie mogę prosić o żadne pieniądze

Dzięki, korzystam wlasnie z Waszych rad ogłoszeniowych, ale ciężko będzie oddać takiego kota prosto z ulicy

**Adopcje: 10 >>**

Ogłoszenia,ogłoszenia,ogłoszenia...Papierowe wywieszone w lecznicach też. Pogadaj z wetem,który kota twego leczy.Może pomoże. W tytule dodaj miasto.Więcej osób zajrzy z Wrocławia.Dziewczyny też..
Nie wyobrażam sobie ,ze wypuścisz go na powrót.To skazanie go na śmierć.

Kurde...bylismy dzisiaj we Wroclawiu. Gdybym wiedziala wczesniej:(((
Pozostaje mi trzymac kciuki za Maluszka!!!

Rysio-16-02-2013 [*]

monkfisz pisze:Dzięki, korzystam wlasnie z Waszych rad ogłoszeniowych, ale ciężko będzie oddać takiego kota prosto z ulicy

Nie prawda. Ja miałam właśnie takie prosto z ulicy kotka plus 4 kociaki z koszmarnym świerzbem. Wyleczyłam je i w ciągu miesiąca wszystkie znalazły dom. 3 wyadoptowała moja weterynarz (złota kobieta) i jedno ja właśnie poprzez ogłoszenie. Trafiło mi się też takie z ulicy 4 tygodniowe i też już ma swój DS. Więcej wiary, domek się na pewno znajdzie dla :kotek:

maluszka.

Ozanna1405 pisze:Kurde...bylismy dzisiaj we Wroclawiu. Gdybym wiedziala wczesniej:(((
Pozostaje mi trzymac kciuki za Maluszka!!!

No transport zawsze się znajdzie

jesli się zdecydujesz...jest tyle osób które chętnie pomogą w dowiezieniu kota...
Wspomniałam o dziewczynach z Wrocławia,bo one szukaja domów swoim tymczasom i schroniskowym, moze akurat ktos szuka TAKIEGO KOTA...

Jest już domek :) oby obyło się bez zwrotów!

Kto przegląda forum