
tak to jest jak sie kasy nie ma

w pokoju mam chyba z 6 porozbieranych komputerów na części i czekam az kolega przyjdzie mi cos z tego poskładać, może uda się w wekend, choc mam takie urwanie głowy wtedy,ze nie wiem jak sie sklonuję
Tania-szkoda ,że nie będzie aparatu Twojego, ale zobaczysz, w końcu złapiesz dobra prace i se kupisz

Fajnie , że będzie kurak, bo kociaste mocno by były zawiedzone brakiem mieska jak puskas nie będzie.
a Ty puskas zdrowiej szybko:ok:
do domku pojechała wczoraj jedna mała burasia i nowy kociak, który przyszedł i od razu znalazł dom
reszta czeka jeszcze ciut na koniec okresu poszczepiennego choc dwa biblioteczniaki nie wiem czy juz dzis po południu nie opuszczą schronu
Malutka Sówka zaczęła kichac i jest na antybiotyku
Lucynka nadal kiepsko, tyle dobrze ze z wielkim apetytem spija conwa , niczego innego nie chce.
ale dobre i to.
Młodzieńcy po kastracji oki, tak mi szkoda dwóch hitlerków, juz tyle czekają.
Teraz juz bez jajek, zaszczepeini-ech

Karolinka nadal jako tako, moze nawet antybiotyk cos tam jej pomaga.
Natomiast zaczyna mnie martwic Bambaryła, jakaś taka zbyt duzo spiąca
a jej przyszły domek nadal nie ma jeszcze kluczy do mieszkania