Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Oj nie, nie całkiem jak lalka.Mam sposoby.Mocny chwyt za skórę na karku i pozycja pionowa.Z boku być może to trochę brutalnie wygląda, ale nie ma nic wspólnego z brutalnoscią.To dzikie koty.Nie ma innego wyjścia jeśli chce się pomóc.

Dawaj Szejkusia. :1luvu:

Szybko go rozpracuję.

Lecę Dziewczyny.Dzisiaj muszę zaczać wczesniej bo jade tez do kotkow na lotnisko.Chce tam byc jak będzie jeszcze widno i wyszukac miejsce na budkę.Oczywiscie nie w jakis tam chaszczach bo to zanęta na lisa czy borsuka.

Co dwa dni teraz tam jedzę .Nie robie tego codziennie, bo nie chcę kotów przyzwyczajać do siebie zbyt mocno.Nie wiem jaka zima będzie sytuacja a nie lubię się czegoś podejmować i zostawiać.Wybrałam taka opcję bo podczas moich wizyt zostawiam sporo jedzonka no i dzisiaj zostawie też sporo suchego.Poza tym jakby nie patrzeć to z winy karmicielki te koty sie namnożyły.

Dla mnie to co prawda dodatkowe obciązenie ale robię to dla nich, żeby pojadły dobrego i ciepłego i zeby je przygotować na potem a konto sterylek.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

Iza ja mogę tylko dać Ci namiastkę tego o czym marzysz ,ale pamiętaj marzenia sie spełniają wiec nie przestawaj.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

Po 01-11 postaram się tu "bywać" niestety nie mam w tej chwili czasu.
Pozdrawiam.

a i chciałam wam jeszcze kogoś przedstawić.....wiem koty najważniejsze

Charlie wygląda dużo lepiej od kiedy do nas trafił.

On jest cudny :1luvu:

Zakochałam się normalnie :love:

myrzapl pisze:To ja zapraszam na smakołykowy bazarek Dubajski
viewtopic.php?f=20&t=134868&p=8122362#p8122362

są jakieś specjalne smakołykowe zamówienia?

takie znęcanie się nad łakomczuchami powinno być karalne :crying:

serum pisze:Po 01-11 postaram się tu "bywać" niestety nie mam w tej chwili czasu.
Pozdrawiam.

a i chciałam wam jeszcze kogoś przedstawić.....wiem koty najważniejsze Charlie wygląda dużo lepiej od kiedy do nas trafił.

Rany, jakie on robi cudne miny!

Rudolf Valentino

serum pisze:Iza ja mogę tylko dać Ci namiastkę tego o czym marzysz ,ale pamiętaj marzenia sie spełniają wiec nie przestawaj.

Cudownie Serum.

Aż się cieplutko i miło na wątku zrobiło.

Dziękuję.

serum pisze:Po 01-11 postaram się tu "bywać" niestety nie mam w tej chwili czasu.
Pozdrawiam.

a i chciałam wam jeszcze kogoś przedstawić.....wiem koty najważniejsze Charlie wygląda dużo lepiej od kiedy do nas trafił.

Jest NIESAMOWITY!!!!

I jak wiernie patrzy. :1luvu:

Ja przepraszam że tak pożno :oops:

ale targałam z sąsiadką biurko pod komputer.Potem nie mogłam w piecu rozpalić jak na złość zero wiatru.

Umordowałam się jak diabli ale już poszło.

No przyfarciło mi sie dzisiaj jak nie wiem.

Ktoś wystawił przy śmietniku gdzie karmię Stelcię biureczko narożne z wysuwana kieszenia na klawiature.A do tego górna nadstawka.

Wszystko stan tak idealny, ze jak zobaczyłam to najpierw mnie zamurowało

,a potem ze snu wyrwała mnie Stelcia krzycząc ze chce ryby.Biegłam prawie do następnych kociaków, bo został mi jeszcze Boguś, Aldonka ,Eliza i jej Kumpela.I całą drogę myślałam czy ktoś mi tego nie zawinie za chwilke. :roll:

Poleciałam do Pomoc do jednego znajomego.Byłam pewna ze pomoze.Czasem do mnie tez przychodzi po pomoc. :roll:

Ale stwierdzil że juz dzisiaj nie wychodzi nigdzie i tyle.

Normalnie się podłamałam.

W akcie rozpaczy poszłam do sąsiadki i uprosiłam.No ma u mnie paczkę fajek ale było warto.Na
prawde.Marzyłam o takim, tyle ze takie kosztuje ponad 500 zł.Przy moich kocich wydatkach to wiadomo ze pewne rzeczy sa nieosiągalne.Musiałyśmy wziaść sie do roboty i wziaść wszystko za jednym zamachem.Poczatkowo byl plan ze bierzemy po kolei ale odległość do mojego domu jest zbyt duza i obawiałam sie ze druga część ktos moze nam w tym czasie podwędzić.

Teraz sporo ludzi szuka opału.

Kurcze cieszę się strasznie.Jak Mąż wróci to mi wszystko ładnie ustawi i podłączy.

Zwracam się z ogromną prośbą do Was o zagłosowanie na nas!

Zwycięzcą październikowej ankiety wewnętrznej dot. Krakvetu Forum Miau zostały wolontariuszki, opiekujące się bezdomnymi zwierzętami Trójmiasta, tworzące
Pomorski Koci Dom Tymczasowy

Przed nami drugi, trudniejszy etap - ankieta schronisk na Forum KrakVetu.
:arrow:

http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14300
W ubiegłym miesiącu nie udało się i wspólny kandydat przegrał.
Głosujemy na pozycję 8 (ósmą) - Pomorski Koci Dom Tymczasowy z Trójmiasta.

Banerek głosowania na PKDT w KrakVecie

Kod: Zaznacz cały: [url=http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14300][img]http://miau_miau2010.republika.pl/KV_PKDT.jpg[/img][/url]

Wydarzenie na FB http://www.facebook.com/event.php?eid=274723615893169

Instrukcja głosowania w Krakvecie:

1. wchodzisz na stronę http://www.krakvet.pl/forum
2. wciskasz link Rejestracja
3. wyskakuje regulamin rejestracji, a Ty zaznaczasz: Akceptuję
4. wyskakuje wniosek rejestracyjny, a Ty go wypełniasz: pole użytkownik, email, dwa razy hasło oraz wpisujesz kod z obrazka
i wciskasz"wyślij"
5. dostajesz na maila (często ląduje on w spamach), którego podałeś, wiadomość aktywacyjną i klikasz na ten przysłany link
6. logujesz się na Forum Krakvetu http://www.krakvet.pl/forum wpisując nazwę użytkownika i hasło
7. na forum wybierasz dział "Pomoc dla schronisk"
8. dalej wybierasz „Głosowanie na schronisko, które otrzyma pomoc - Październik 2011”
9. wyskoczy Ci ankieta- zaznaczasz pozycję 8 (ósmą) Pomorski Koci Dom Tymczasowy Trójmiasto i klikasz pod ankietą „wyślij”.

Jeśli jesteś zarejestrowany na KV i pamiętasz nick oraz hasło zaczynasz od punktu nr 6!

Czasem koty mnie zadziwiają. :roll:

Dałam Bartusiowi kilka dni temu polarek do budki.Bo on ta budkę co zajął na podwórku, to byla budka do ulokowania gdzieś i nic w środku nie było.Dałam polarek i ...Bartuś się wyniósł.Nie chciał do niej potem wejsć.

To wyjełam polarek i Bartuś wszedł.Dałam polarek z drugiej strony na wszelki wypadek jakby Bartuś poszedł po rozum do głowy, ale on śpi tam gdzie nic nie ma.Mąż mi powiedział że widać Bartuś nie nawykł do luksusów i żeby zabrać polarek, bo on widocznie tak woli.Podobno od samego styropianu może sie szybciej nagrzać.Moze i tak.

A Fiduś tylko raz wszedł na czyściutkie polarowe kocyki po czym....przeniósł się do swojej starej budki gdzie sa posłanka z tamtego roku. :roll:

Za kotami nie nadążysz.... :roll:

Biedronki to z kolei mają jakiś dar wybiegania mi pod koła jak jade na działkę albo z działki.Pal licho bo jak jade w tamta stronę to jeszcze cos widac, ale jak wracam jest ciemnica totalna.One sobie na mnie czatuja przy ścieżce rowerowej i tylko zdażę krzyknąć Biedronka tylko nie pod koła, a ona wali wprost na mnie.Kiedyś specjalnie sie zatrzymałam i mówię zeby nie lazła pod kola.Już się ucieszyłam ze siedzi, ruszam a ona bach mi pod koła leci zrywem.

Wpadam wczoraj na podwórko.Ciemno juz było.Padało.Myslę Bartuś pewnie spi.Nagle patrzę bo chowałam rower a Bartuś mi sie plącze pod nogami.Kurcze on pilnuje każdego mojego wejscia czy wyjscia.Dałam udka i dopiero poszedł do siebie.

A wogóle co tu taka pustynia? Nikt nie zajrzał od rana? :roll:

Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Kto przegląda forum