Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 26, 2011 19:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

brawo Fasolko ! :piwa: jesteś nie tylko piękna ale i mądra!

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 26, 2011 19:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

paw pisze:brawo Fasolko ! :piwa: jesteś nie tylko piękna ale i mądra!

:oops: :oops:
Duża szanuje mój koci rozsądek.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 26, 2011 22:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolko, :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: za dzielność!
Sabcia dumna z Przyjaciółki
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70199
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 27, 2011 4:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Duża mówi, że dziś do drugiego miejsca, gdzie przychodzi L., przyszedł duży kot, na którego mówi czasem Miś. Tylko dlatego dostał jedzenie, że L. zeszła jeszcze na chwilę porozmawiać z dużą, bo karmiła już wcześniej. Rozmawiały o kotach, które znalazły nieżywe :(
Duży kocur jest biało-czarny, jak Frania i baaaardzo duży. I łagodny. Dostał od dużej puszkę, bo mięso się skończyło.
Fasolka


Sąsiad, który szuka domu dla rudego kocurka, wreszcie się odezwał. Szuka mu domu albo na zawsze, albo na rok i obiecuje, że będzie trzymał kontakt oraz dostarczał jedzenie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 27, 2011 7:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolko moja dzielna przyjaciółko pozdrawiam ciebie i trzymam mocno za wygojenie ran :ok:
Pysia

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw paź 27, 2011 8:07 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Ciocia podobno powiedziała dużej, że najlepiej byłoby smarować dwa razy dziennie i duża dziś rano postanowiła to zrobić. Ale nie wiedziałam, że będzie smarowanie, myślałam, że jedziemy do gabinetu, bo to rano było i się wystraszyłam. Próbowałam uciec do szafy, ale nie zdążyłam, dałam się zdjąć z półki i już spokojnie duża mnie wysmarowała.
Fasolka


Też robię postępy i byłam dzisiaj szybsza. Zapobiegłam dotarciu do położonej najwyżej kryjówki w szafie
8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 27, 2011 8:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MalgWroclaw pisze:Też robię postępy i byłam dzisiaj szybsza. Zapobiegłam dotarciu do położonej najwyżej kryjówki w szafie
8)

Tak właśnie koty dbają o dobrą kondycję Dużych :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 8:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolko! Ja i tak jestem z Ciebie dumny, że jesteś taka dzielna.
U mnie też zamieszanie.. jeszcze są kartony.
Miziam Cię po bródce
Władzio
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 27, 2011 8:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolciu, jestem z Ciebie dumna!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 27, 2011 8:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

A ja jestem dumna z Dużej, że taka szybka jest :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 17:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Witaj Fasolko :lol:
Kita
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Czw paź 27, 2011 17:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

zwierzak08 pisze:Witaj Fasolko :lol:
Kita

Właśnie byłam u Ciebie :wink:
fajne zdjęcie masz
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 27, 2011 17:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MalgWroclaw pisze:
zwierzak08 pisze:Witaj Fasolko :lol:
Kita

Właśnie byłam u Ciebie :wink:
fajne zdjęcie masz
Fasolka


Wiem, wiem, już Ci odmachałam, jeszcze jedno zdjęcie Asia wstawiła
Kita
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Czw paź 27, 2011 21:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Nikita, czarna kicia, która była u nas latem w zeszłym roku (duża ją złapała, jak była malutka), zwiała swojej Dużej na klatkę schodową, jak Duża wracała do domu. Duża o mało nie dostała zawału, chodziła i kiciała, pytała Mietka (to jest czarny kocur), czy nie wie, gdzie Nikita jest. Okazało się, że czmychnęła w wąski zaułek przy schodach i siedziała tam 15 minut, jak Duża jej szukała. Tak się zdenerwowała, że nawet nie chciała potem jeść kolacji i trzeba ją było przekonać.
Z Nikitą było tak, że jej Duża miała już czarnego Mietka i chciała koteczkę w innym kolorze. Ale u nas wtedy akurat nie było na stanie innych futer, Duża Nikity wzięła ją i bardzo kocha.
Nasza duża poszła do kina. Film "Debiutanci" bardzo jej się podobał, a najbardziej piesek Jack Russell. Dla dużej to właściwie wszystko jedno, o czym byłby ten film, bo i tak zapamięta tylko psa :?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 27, 2011 22:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

kokocha pisze:
P.S. Acha i jeszcze mi się teraz przypomniało, że Inka narzekała na tym watku, że jej nikt nie kocha. Widocznie zapomniała o mojej skromnej kociowości. Ineczko ja Cię Koffam i to bardzo :1luvu: :1luvu:


Wladziu, Ina marudzi nieraz, ale to nieprawda, absolutnie nieprawda, ze nikt jej nie kotcha, bo chyba nie ma osoby ani kota na tym forum, ktora nie koffala by Inusi. Z reszta... Jak mozna tak niesamowitej kici nie koffac, no poprostu to jest niemozliwe :1luvu: :1luvu:
Inulka ma mnostwo przyjaciol, ktorzy koffaja ja caaaaaaalym sercem :)
np.Fasolke :) Prawda, czarnidelka moje kochane? :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 103 gości