Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 25, 2011 19:04 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

kalair pisze:Ba, ale mizianie to dla Twojej przyjemnosci, On jak widac, laskawie Ci pozwala. :lol: :lol:

Mój król jest łaskawym władcą tego domu :mrgreen:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto paź 25, 2011 19:19 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Obrazekdobry wieczór Rysiu
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Wto paź 25, 2011 19:20 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

juana pisze:
kalair pisze:Ba, ale mizianie to dla Twojej przyjemnosci, On jak widac, laskawie Ci pozwala. :lol: :lol:

Mój król jest łaskawym władcą tego domu :mrgreen:

I nigdy w to nie watp.. :ryk: :ryk: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 25, 2011 22:27 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

A czy król już zawojował mamę?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 25, 2011 22:31 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

kamari pisze:A czy król już zawojował mamę?

Raczej nie... Ona czasem znowu zaczyna- "zabieraj tego kota stąd!", on jej nie wchodzi w drogę i jakoś tak żyjemy. Dzisiaj się nie popisał bo zwalił jej kwiatka z parapetu... Było pełno ziemi na dywanie :strach: Posprzątałam i babcia poburkując pod nosem wsadziła swoje "maleństwo" z powrotem do doniczki :?

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto paź 25, 2011 22:33 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Witaj...Piękny rudzielec:) A imię :ok:
Pozdrawia...Felix i jaa

Felixjaa

 
Posty: 50
Od: Sob paź 22, 2011 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto paź 25, 2011 22:34 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

I przypomniałam sobie, że dzisiaj pomagał jej pruć sweter i zwijać kłębek... Myślałam, że popuszczę jak zobaczyłam Ryśka, który podskakuje i zaczepia łapką nici... :ryk: Ale musiałam zdusić śmiech ze względu na mamę...

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto paź 25, 2011 22:39 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Felixjaa pisze:Witaj...Piękny rudzielec:) A imię :ok:

Witamy :1luvu:
Z imieniem to było tak: Ja wymyśliłam- Ryś (od tego dzikiego kota), Moja siostra uznała, ze to zdrobnienie od Ryszard (teraz i mi się bardzo podoba), a w książeczkę wpisaliśmy Rysiek bo vetom w Tosakanii tak było łatwiej napisać :mrgreen: (Rysiek to i tak była 3-cia opcja)

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto paź 25, 2011 23:34 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

znam jednego slicznego rudzielca, ktory tez ma na imie Rysiu. Ech... musze w koncu zadzwonic do jego nowych duzych i umowic sie na wizyte poadopcyjna, bo tesknie za tym slicznym pysiem... :( On byl zawsze taki sliczny, slodki, zwariowany, normalnie ADHD w kocim futerku... Jak byl malutki, to kochal byc buziakowany, mruczal na sam widok czlowieka, miziak niesamowity :1luvu: Teraz pewnie zmienil sie nie do poznania, urosl, zmeznial, pewnie juz nie ma tego wyrazu pysia tego slodkiego malenstwa, teraz pewnie to dorosly koci przystojniak :1luvu: Tesknie za tym zwariowanym kocim podrostkiem, ktorego nieraz mialam ochote schrupac, bo pysio to mialo taaaaaaaaaaaaaaaaaki slooooodkiiiiiiiiiii :1luvu: Ciekawa jestem jak teraz sie zmienil, jak wyglada...
Ryski to naprawde fajne kocurki jak widac :ok: :ok:
Mam nadzieje, ze ten Rysiu pod wzgledem charakteru sie nie zmienil i nadal ma to slodkie ADHD

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 26, 2011 8:45 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Obrazek Ryśku
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Śro paź 26, 2011 9:06 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Cześć Ryśku :kotek: :kotek:
Odwiedzam Cię i ja
Amelka
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 26, 2011 9:53 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

kokocha pisze:Cześć Ryśku :kotek: :kotek:
Odwiedzam Cię i ja
Amelka

Cześć Amelko :1luvu:
Ryszard :kotek:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Śro paź 26, 2011 10:20 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Bądź pozdrowiony, Królu!
Generał Kulka
Admirał Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 26, 2011 10:34 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

juana pisze:
kamari pisze:A czy król już zawojował mamę?

Raczej nie... Ona czasem znowu zaczyna- "zabieraj tego kota stąd!", on jej nie wchodzi w drogę i jakoś tak żyjemy.

Zmięknie. Więcej czasu potrzebuje.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro paź 26, 2011 11:14 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Witaj Rysiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 32 gości