Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 25, 2011 21:27 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Megana pisze:No tak :|
Gdzies mają od 50...



w Swiecie Karm, nie wypatrzylam fajnej promocji, ale tylko w sumie okiem rzucilam...
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Wto paź 25, 2011 22:01 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Megana pisze:Nie wiem, po co ja podaję numer do Izy, jak kurier w Szczecinie stoi pod Jej drzwiami a dzwoni do mnie...
Mam nadzieję, że jakoś udało mu się paczkę doręczyć.

Dziewczyny, ja już naprawdę nie mam w tym miesiącu, a jest bardzo korzystna promocja w zooplusie
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... zki/185170


Dotarła Kochana. :D Dwa wory Kitekata z wołowinką.Razem 24 kilo. :1luvu: Mniam. :1luvu: Kotki juz dzisiaj zajadały. :D Była radość!!! :D

Kurier mnie złapał na telefon.Prosiłam o zostawienie przesyłki.No tym razem naprawdę się postarali expresowo. :D

Dziękujemy Kochana z Całego Serca. :1luvu: :D :1luvu: :D :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 22:09 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Taka sucha karma to dla nas ogromny ratunek. :1luvu: Zwłaszcza kiedy mokrego jedzenia jest trochę mniej.No nie da rady bez niej nakarmić wtedy stada do syta. :|

Dzisiaj zawiozłam Zuszkom na działkę chodniczek i wełniaczek.Wszystko wyprane, czyściutkie, pachnace.Staram sie uzywać do płukania dobrych plynów bo wtedy rzeczy dłuzej zachowuja świeżość.

Po moim wczorajszym sprzątaniu dzisiaj zapach był normalny.Znaczy jeszcze nie narozrabiały.Nagrzalam im choć dzisiaj jest w miare ciepła noc.Wczoraj też było dosć ciepło.Wiatr tylko wieje i nie wiem czy Rybacy popłyną. :roll:

Zuszki to sa takie śmieszne.Kiedy juz sie najadły , weszłam na łóżko zeby im poprawic posłanko.One maja tam takiego sztucznego mieciutkiego misia.Z pierzynki zrobilam im wczoraj gniazdo i okryłam wełniaczkiem.Dzisiaj odkrylam ze było uzytkowane.Więc jak zaczełam poprawiać na tym łóżku, to one bach wszystkie na łóżko i chyba myślały ze spać idziemy czy co?? :roll: Motory powłączały, tula sie, łąża po mnie.No meksyk totalny. :D Obiecałam im ze moze kiedyś zostanę jak czas pozwoli i zobacze jak to sie spi z Zuszkami.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 22:12 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

A wczoraj to fajną rzecz zobaczyłam jak przyszłam do Szarusi, Zezolci i Ogonka.Patrzę siedzą dwie kuleczki.Jeże oczywiście.Ale to takie śmieszne było, bo jedna kula duża a druga zupełnie malutka. :D Pewnie mama przyprowadziła dziecko.Skurczyły się na mój głos i tak sobie czatowały aż odejdę.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 22:19 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Uwielbiam jeze, fajne maja te mordki i serce mi sie kraje za kazdym razem jak widzie rozjechanego jeza :(
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Wto paź 25, 2011 22:23 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Namordowałam sie dzisiaj z Ogonkiem. :| Raz że wypluł mi tabletkę i to tak cwanie.Odszedł sobie kawałek i wypluł.Pewnie myślał że ja ślepa czy co i nie zauważę. :roll: No i nocha i oczy mu musiałam przemyć.Kurcze on drobny jest, ale silny skubaniec.Utrzymać go za kark pionowo żeby wykonać jakieś zabiegi ,to nie taka prosta sprawa.No tak czy inaczej muszę go trochę podkurować ,bo ta poplamiona łapka to nie sprawa dziaseł ,tylko wyciek z oka i nosa.No i budka przede wszystkim.Jutro sie tam dostanę gdzie trzeba i pobuszuję zeby znalezć jakiś schowek.Jak sie nie da duzej budy, to chociaż na razie zrobię mu cos zastępczego.Mam jedno pudło styropianowe z dachem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 22:28 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Masz Ty Iza przejscia z ta swoja kocia gromada :roll: Codziennie dostarczaja CI wrazen i przezyc :D
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Wto paź 25, 2011 22:29 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Ania i jej Nitro pisze:Uwielbiam jeze, fajne maja te mordki i serce mi sie kraje za kazdym razem jak widzie rozjechanego jeza :(


Ja w tamtym roku ściagałam gościa z ulicy.Najgorsze było to ze dostał się w pęd wiatru jak jechały samochody w przeciwnych kierunkach i tak sie turlał raz w jedna raz w drugą stronę.Było zimno bo to jakoś listopad był.Nie miałam jak go ewakuować, nie wiedziałam czy jeszcze dycha.....zdjełam kutrke zatrzymałam te cholerne samochody bo każdemu tak sie śpieszyło i zdjęłam biedaka.Zostawiłam w ustronnym miejscu a nawet dałam kociego jedzonka zeby sie posilił.Na drugi dzień juz go nie było.Zatem przeżył.


Tak te rozjechane jeże to bardzo przykry widok. :| One są takie pracowite.Widzę jak często przechodzą ulicę, wdrapują się na krawężniki żeby sie dostać do kociego jedzenia i poslilić.Ona sa zupełnie bezbronne przy dotyku.Kulą się w sobie i tragedia gotowa. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 22:36 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Ania i jej Nitro pisze:Masz Ty Iza przejscia z ta swoja kocia gromada :roll: Codziennie dostarczaja CI wrazen i przezyc :D


Tak.Dzisiaj juz mnie jedna grupa tak wkurzyła ze powiedziałam im oficjalnie zeby sie kurcze wzięły do roboty, zajęły czymś albo poszły spać.Przyszłam nakarmilam a dwie gwiazdy czyli mama Niedzwiadka i Gabi dalej za mną w kurs.Ja tam muszę przejść ruchliwą ulice.Akurat w tym czasie był w miare spokój a one sobie biegną .Jedna pajacuje, druga pajacuje.I nie nie one nie biegły z głodu.Najadły sie bo stałam i czekałam az zjedza spokojnie.Nawet sporo zostawiły.

Wiesz to czasami jest naprawde męczace.Albo taki Bartuś.Ja rozumiem ze on jest juz stary,chory.Ale on mi nie daje nic spokojnie zrobic.Rano wypełza z tej swojej budki.Czeka na jedzenie.No to rozumiem.Ale potem za każdym razem czyli ide po drzewo, ide ze śmieciami ide po cokolwiek, Bartuś rusza za mną.Za kazdym razem trzeba albo pogłaskać Bartusia albo cos mu dać zeby na chwilę odwrócić jego uwagę, bo inaczej idzie sie o Bartusia przewrócić.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 22:45 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Iza, niby nerwy masz, niby wkurzasz sie, a tak naprawde z kazdego Twojego wyrazu az bije miloscia do tych kotow i troska o nie :D :wink:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Wto paź 25, 2011 22:49 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Ja sie może mylę.Ale z mojej strony to wygląda tak.Czasem te koty na zewnatrz są bardziej absorbujace i bardziej mnie zmaltretują psychicznie , niż moje w domu.Moje w domu mają swoje nawyki.Pojedzą, pośpią.Pobawią sie. Pójdą do kuwetki.Czasem pomarudzą.Z kolei te na dworzu pragną mi udowodnić że każdy z nich jest jeden jedyny na świecie.Każdy ma coś do powiedzenia czy pokazania, każdy jest KIMŚ i zasługuje na całą moja uwagę czy lepszy kąsek.A ja jestem tylko jedna.Kurcze. :roll: :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 22:51 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Ania i jej Nitro pisze:Iza, niby nerwy masz, niby wkurzasz sie, a tak naprawde z kazdego Twojego wyrazu az bije miloscia do tych kotow i troska o nie :D :wink:


Serio? :roll: :oops: Nie no tak poważnie to ja je kocham.Kocham wszystkie bez wyjątku. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 22:57 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Ja ogólnie dużo gadam do kotów.Czasem jestem tym gadaniem tak zmęczona ze jak wracam ,to do Męża nie mam siły gadać. :| O tyle dobrze ze znamy się od bardzo bardzo dawna, więc On to rozumie.To czego nie wie wyczyta na Forum.O wiele spraw mnie już nie pyta o dziwo.

Myślałam ze będzie zły na to ze Mimi z nami jest czy ta druga kicia, :roll: ale sam pilnuje znaczy pilnował jak był w domu pór podawania kropli i żelu.A w Mimi się po prostu zakochał.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 23:01 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Mimi bardzo sie zmieniła.Podejrzewam że widzi odrobinkę.Być może za mgłą, bo kontrast oczu nie jest jeszcze wyrażny.Ale co najważniejsze bawi się , rozrabia, ma apetyt.

Już powiedziałam tej kotce, domyślam się że to jej matka, że więcej rodzić nie będzie.Że jest wyrodna i ja postaram sie to ukrócić.Tak niewiele brakowało a Mimi nigdy nie poznałaby tego co teraz.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 25, 2011 23:09 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.



Ale najlepsza niespodzianke zrobił mi Michał.Kiedy to zobaczyłam myslałam ze padnę albo ze Michał nie ma rozróżnienia swojej płci.Michał to kot uratowany podczas powodzi z Lotniska.W tej chwili wielki dystyngowany.To taki kot z klasa.Nikt mu wyzej nie podskoczy.Patrzę a Michał leży w legowisku Mimi.Myślę kurcze wywalił małą i sie rozwalił na jej kocyku.Patrze a Mimi leży koło niego wtulona niczym w matke.Normalnie szok.To ostatni kot po którym mogłabym sie spodziewać takich zapedów.Ale prawdziwy szok był za chwilę.Patrze a Michał myje Mimi trzyma łapka obraca, myje z drugiej strony.Zdjeć nawet nie zrobiłam bo byłam w szoku.Wczoraj znowu zrobił to samo.No widok niesamowity.Wielki czarny kocur i maleńka kruszynka.

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 107 gości