


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
felin pisze:Hypnotize pisze: A kot zwierzeciem czystym nie jest.
Ale powiem wprost. Oczywiste dla mnie jest ze bardziej interesuje mnie los mój i mojego dziecka niż tego kota.
A to coś nowegoŻeby ludzie byli choć w polowie tacy higieniczni jak koty. Ty też zostawiasz wszędzie ślady, tylko ich nie widzisz.
I teraz to jest "ten kot". A przedtem byl pewnie "kochany kiciuś"? No comments.
Nie przyszslo Ci kiedyś do glowy, że z takim podejściem do żywego stworzenia, zwyczajnie nie zaslugujecie na dziecko![]()
Elżbieta pisze:Zaraz,zaraz!-jaki pies?
Waldek
Elżbieta pisze:Otrzymałem na PW prośbę o wycofanie swoich postów.Oświadczam,że żaden mój post nie zostanie wycofany,bo ja jestem dla psów w pierwszej kolejności.I powiem takiej prośby tu na miau się nie spodziewałem to jest szczyt-pytam o psa o nic innego.
Ponieważ nie podoba mi się to co się dzieje tu na wątku proszę o kontakt ze mną na PW tylko w przypadku psa.Nic innego mnie nie interesuje.
Udział w tym wątku zakończyłem.Prosze do mnie więcej nie pisać jeśli to nie dotyczy psa!
To jest szczyt!Nie będę milczał bo chodzi o psa.![]()
Waldemar
Lidka pisze:Ważny jest dom dla kota a nie osądzanie tymczasowych opiekunów.
koko_ pisze:Serce mi krwawi, jak czytam o kotach wracających z adopcji. Powody są różne, stres zwierzęcia zawsze ogromny i dlatego większość z nas w pierwszym odruchu zaczyna "jechać" po oddającym kota opiekunie. Słuchajcie, to niczego nie zmieni. Wyraźnie widać, że w tym przypadku naprawdę nie mamy do czynienia z kimś, kto po prostu znudził się zabawką. Co komu da przepychanka między ludźmi kochającymi zwierzęta i chcącymi dla kocia wyłącznie dobrze?? Takie sytuacje mogą spodować tylko tyle, że ludzie będą oddawali koty do schronisk albo wyrzucali je na ulicę, żeby uniknąć tłumaczenia publicznego i zachowań linczujących. Nie wiem, jak wyglądała podpisana umowa adopcyjna, ale w przypadku kotów, które my wywadoptowujemy jest zawsze mowa o tym, że kiedy kot nie może zostać w domu - wraca zawsze do nas. Podkreślam to zawsze bardzo wyraźnie. Koty z adopcji wracać zawsze będą, z różnych powodów. Zawsze będzie bolało, ale lepiej jak się właściciel zwraca do poprzednich opiekunów, prawda? Publiczne dyskusje i osądy niczego dobrego tu nie wnoszą, niestety...
Lilianna J-wie pisze:To jest porzucenie i wg Ustawy takie coś jest karalne!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 663 gości