Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agita pisze:Nie czytałam wszystkich wypowiedzi w wątku, tylko pierwszy post z pismem. Jeśli ktoś o tym pisał, to przepraszam za powtórkę. Wg mnie powinniśmy poruszyć jeszcze jeden temat. Ilość talonów pobieranych za sterylizacje aborcyjne. Uważam za nieuczciwe zachowanie gabinetów weterynaryjnych, które się zdarzało, że za aborcyjną sterylizację pobierano bez ugadniania z gminą (chyba bez?) po 2 talony. Tłumaczone było to większą kosztownością/pracochłonnością zabiegu. Oczywiście jest to prawda, że zabieg aborcyjny jest bardziej skomplikowany. Jednak biorąc pod uwagę, że wolnożyjące kocice wielokrotnie będą wyłapywane już w ciąży (widocznej lub nie), gabinety nie powinny liczyć zabiegu dwukrotnie. Uważam, że uczciwym byłoby ustalenie przez gminę np. innego kosztu za kocurka, a innego za kotkę (z uwzględnieniem, że wyłapana kotka może być już w ciąży).
Agita pisze:Uważam, że uczciwym byłoby ustalenie przez gminę np. innego kosztu za kocurka, a innego za kotkę (z uwzględnieniem, że wyłapana kotka może być już w ciąży).
majka2222 pisze:No i oczywiście, jeśli ktoś mógłby wziąć podpis opiekuna kotów, który nie korzysta z Internetu i wiadomo, że nie podejdzie, podeślę na maila wzór listy do wydrukowania.
Mam nadzieję, że będzie nas dużo.
majka2222 pisze:Agita, rozważałyśmy napisanie o tym, ale wydaje mi się, że to już jest poważny zarzut. A jeśli nas zapytają, gdzie się takie stytuacje zdarzyły, czy są to tylko insynuacje.
ossett pisze:Przed paru laty(nie tak dawno temu) w jednej z lecznic przechowywano kotki po operacji za dodatkowy talon (wydaje się,ze tylko ta lecznica miała ku temu warunki, ale już wypadli z tej gry...)
Nie kryli się z tym. Czy to było legalne?
Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek i 1385 gości