Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

psiama pisze:Jesli któras by reflektowała proponuję układ (olśniło mnie dziś), książka/i za książkę/i. Każda płaci tylko za wysyłkę tego co wyśle do kogoś otrzymując wzamian tykle samo książek. Mam tego trochę W rozmaitych tonacjach emocji i charakteru, ale generalnie dkla kobiet.

To jest dobry pomysł
przydałaby się jakaś baza książkowa

Pozytywna rodzina pozytwko :mrgreen:

Na tym polu bitwy, na którym twój syn zamierza się potknąć na śmierć, leżeć będzie zapewne wielu rannych i obrażonych :mrgreen:

Trafiłam kiedyś takie cudo w humorach z zeszytów szkolnych :mrgreen:

Od rana szukam pliku z wynikami analiz rumosza. Przekopałam komputer już we wszystkich kierunkach. Nie ma.

Książki... dopiero co przeczytałam cieniuśką i starą "Harfę traw" ale klimat w tej książeczce jest przecudny!

przypuszczam, że rumosz wraz z jeżozwierzem mogli się oddalić w celu nawigowania po dalekich morzach
strasznie się zaprzyjaźnili latem
a wyniki badań rumosz zabrał ze sobą, zeby mu nikt w nie nosa nie wkładał - to są w końcu jego intymne sprawy

Uwielbiam Capote'a; kojarzy mi się z czasami licealnymi - wtedy po kolei wyczytywałam całą biblioteczkę rodziców
musze sobie wrócić do tamtych lektur

Psiama - genialna myśl :idea:

Mam przymus czytania okrutny i cierpie na brak paszy :roll:

Zapodawaj co masz :mrgreen:

Ożesz, to ja musze spisać w domu :oops:

Na już to właśnie pamiętam ostatnią Gypsy, Lesley Pearse. Mogę wysłać chętnej :wink:

Mnie! Mnie wybierz!

Mogę Ci za to wysłac pierwszą część Millenium :mrgreen:

AYO została zwycięzcom :mrgreen:

Poprosimy o pozostanie na linii (PW) celem ustalenia szczegółów.
W domu pogmeram i wrzucę co jeszcze mam :wink:

.

Powiedz jeszcze kochana, co by Cię ew. interesowało, ciocia AYO przekopie zasoby :mrgreen:

Ze mną sprawa prosta jak z tym cepem. Preferuję grube obyczajówki, które się dobrze kończą i mają wątek o niej i o nim

. Spiszę Ci to co mam w domciu i jutro puszczę PW-ko. Wygmerasz sobie :wink:

Z tym u mnie gorzej :roll:

A Weissera Dawidka i Opowiadania na czas przeprowadzki czytała?

Nie czytała, może być

Żeby nie było nie same romanse mi w łebku (tych mam koło 3 setek), ale lubię kiedy główny wątek spowija też jakąś parkę

Huelle is the best :ok:

a opowiadania na czas przeprowadzki są cudowne
najmniej podobał mi się Dawidek
najbardziej kocham Opowieści chłodnego morza
i Mercedes-Benz mi się bardzo podobał

Ha

Zapomniałam o limuzynie :!:

Opowieści chłodnego morza mniej mi leżą.

a mnie zaczarowały
są dziwne i mityczne
lubię takie klimaty
no i morze zawsze musi być

takie przeczytałam i się zmartwiłam
"...Jeśli więc do tej pory pracodawca fundując pracownikowi pakiet świadczeń medycznych (niezwiązanych z tzw. medycyną pracy) nie wliczał ich do przychodu pracownika, w świetle wydanej uchwały, powinien skorygować wpłaty zaliczek za ostatnie pięć lat. " :strach:

jak to skorygować za 5 lat wstecz???
mam nadzieję, że przynajmniej na raty

z drugiej strony, jak pracodawca daje taki pakiet medyczny, to co to ma być? prezent? bonus?
nie premia przecież, no bo od premii tez się płaci podatek :roll:

Koty, zaczynamy odchudzanie

i zadnych więcej myszek, tuneli i kabanosików :mrgreen:

Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

Kto przegląda forum