Haggard ( PINGWINEK ) z Katowickiego schroniska.Nowy dom.

[agares]

Kilka słów wyjaśnienia się Wam należy...
Musimy oddać miałkatego w związku z zaleceniem lekarza.
Mala1 zna całą historię i wszystkie okoliczności / sytuację, mam nadzieję, że bez zagłębiania się w temat na forum publicznym (z osobistych względów) pomożecie nam z kotem.

[kwinta]

agares, błagam nie oddawajcie go do schronu, proszę

[Gosiara]

Szkoda że tak mało czasu na znalezienie domku Chodzby tego tymczasowego...Zmieńcie tytuł że szuka domu!

[Gosiara]

Mogę zrobic szybko ogłoszenia może coś się trafi odpowiedniego?Kot regularnie szczepiony?Bedzie oddany z jakąś wyprawką?

[agares]

szczepiony, tak, daje caly sprzet: miski, transporter, szelki, ulubiona poduszka, nie wiem co jeszcze...

[Gosiara]

Pytam o wyprawkę bo musze to ująć w ogłoszeniu...Kot ma tylko czas do piątku?

[mamaGiny]

może podrzucić wątek Hutkowi? wiem, że szuka na dokocenie wprawdzie nie teraz ale sytuacja widzę awaryjna
katowicki schron znam niestety, to koszmar nie schronisko dla kotów - wziełam stamtad dwa psy...

[Gosiara]

Kopiujcie wątek wszędzie gdzie się da!

[Mała1]

może podrzucić wątek Hutkowi? wiem, że szuka na dokocenie wprawdzie nie teraz ale sytuacja widzę awaryjna
katowicki schron znam niestety, to koszmar nie schronisko dla kotów - wziełam stamtad dwa psy...

momoGiny-błagam
jerstem tam wolontariuszem
nie jest to koszmar jakis bardziej szczególny niż kazde schronisko dla kota

[tellma]

może podrzucić wątek Hutkowi? wiem, że szuka na dokocenie wprawdzie nie teraz ale sytuacja widzę awaryjna
katowicki schron znam niestety, to koszmar nie schronisko dla kotów - wziełam stamtad dwa psy...

No cóż. Pewnie "miło" będzie to czytać wolontariuszom z Katowic, którzy stają na głowie, żeby jednak schronisko (przynajmniej dla kotów, bo "psiego tematu" nie znam) tym koszmarem nie było...

o właśnie się wypowiedziała Mała1.

[Gosiara]

Byłam widziałam w tym schronie(Katowice) koty mają najlepsze warunki jakiekolwiek widziałam w schronach

[tellma]

No wiadomo - hotel ani sanatorium to nie jest. Ani tym bardziej dom.

[mamaGiny]

ja nie twierdzę, że wolontariuszki nic nie robią - nie przeinaczajcie moich słów
rozmawiałam z pracownikiem schroniska - to on twierdził, że adopcji dorosłych kotów nie ma prawie w ogóle
do boksów dla psów szłam przez korytarz gdzie w klatkach siedziały koty - może lepsze to miejsce niż podwórko ale do domu to chyba sie nie umywa co?

[Gosiara]

Skupmy się na szukaniu domu kocurkowi!Wątek nie służy do opowieści o schronach!

[Hypnotize]