» Pon paź 24, 2011 19:26
Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.
Cały dzień w drodze.
Mbati miał RTG u Fundacyjnego i USG plus echo serca u Doc.
I w sumie nadal nic nie wiemy.
Kot czuje się ewidentnie źle. Słabo je - już nawet nie chodzi o to, by jadł koniecznie zalecone nerkowe, ale w ogóle cokolwiek. W ciągu trzech tygodni zgubił kilogram wagi.
Na RTG widać zmiany w płucach. Nie astmatyczne i nie grzybowe. Mogą być zapalne ale nie da się też wykluczyć, że nowotworowe. Serce ma dziwne ułożenie i jest nieznacznie powiększone.
Na USG w jamie brzusznej nie widać zmian patologicznych. Tylko nerki wyglądają na lekko `zamazane` i mimo że wyniki badań krwi wskazują, że są wydolne, to najprawdopodobniej gubią to białko, które objawia się w moczu.
Serce pracuje prawidłowo, choć wysłuchowo ma słabsze tony charakterystyczne dla starych kotów, ma też nieznacznie powiększoną którąś komorę. Brak płynu w worku osierdziowym i w opłucnej.
Na razie wchodzimy z cefalosporynami III dożylnie, wspomaganie płynoterapią. Jak nie będzie poprawy po serii antybiotyku czeka nas biopsja płuc i histopatologia.
Jestem mocno przygnębiona.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'